[kask] giro savant i wpadające muchy

[vive_fan]

Witam, jestem posiadaczem kasku giro savant który kupiłem na jesieni ubiegłego roku. Przejeździłem z pełnym zadowoleniem całą zimę i z początkiem wiosny zauważyłem jeden problem. Przez otwory wentylacyjne (brak siatki) wpadają owady.... Jeżdżę głównie po szosie. Macie może jakieś propozycje żeby dorobić siatkę jakoś? ktoś próbował sobie z tym poradzić?

 

 

temat chyba jednak do ubrań proszę o przeniesienie do właściwego działu, pzdr

[Roxorloops]

Mam Giro bez siateczki i nie borykam się z problemem wpadających owadów. Był niedawno podobny wątek na forum i paru innych posiadaczy giro również nie zauważyła problemu.

[michuuu]

Bandamka rozwiąże problem.

Flekowanie jakiejś zastępczej siatki - tak sobie.

[Sol]

No ale autor ma problem, więc to że inni go nie mają nic nie zmienia.

 

Rozwiązanie to wklejenie siatki (powinno coś być w Leroy) albo buff.

[vive_fan]

 

 

Mam Giro bez siateczki i nie borykam się z problemem wpadających owadów. Był niedawno podobny wątek na forum i paru innych posiadaczy giro również nie zauważyła problemu.

Wczoraj już miałem sytuacje że wpadła dokuczliwa mucha do kasku. A sezon dopiero przed nami...

 

 

 

Bandamka rozwiąże problem.

 

bandamka ma znów ten minus że będzie w niej gorąco

 

 

Rozwiązanie to wklejenie siatki (powinno coś być w Leroy) albo buff.

 

 może spróbuję to jakoś zamocować. Próbował ktoś?

[GoHa]

Jak będziesz próbował wkleić siatkę to uważaj jakiego kleju użyjesz. Cyjano-akryl może nadtopić kask (podejrzewam, że ta masa w środku zachowa się podobnie jak styropian).

[vive_fan]

jakiś konkretny klej podpowiecie?

[mant3z]

Chyba najlepiej klej na gorąco. W końcu robi się styropianowe bombki to z kaskiem nie powinno być żadnego problemu.

 

Edit: Żona mówi, że to słabo się trzyma