stawek Napisano 29 Marca 2016 Napisano 29 Marca 2016 Witam. Posiadam rower Kross Evado 5.0 z 2014r. Poniżej jego specyfikacja. https://zapodaj.net/ffb9b8ab804a4.jpg.html Proszę powiedzcie mi jaki jest jego najsłabszy element (w teorii) na dzień dzisiejszy ? Osobiście mam pewną rzecz na myśli ale najpierw chciałbym was zapytać o zdanie. Do przeznaczenia 400zł.
seraph Napisano 29 Marca 2016 Napisano 29 Marca 2016 Wszystko zależy od tego czego i czy w ogóle Ci czegoś brakuje w tym rowerze. Bez tego to sobie można gdybać... Lżejsze opony? Ale nie wiadomo gdzie jeździsz... Trudno o lepszy crossowy amortyzator niż masz. Napęd jest bardzo ok - jeśli coś zmieniać to manetki na XT. Hamulce o ile nie sprawiają problemów i nie jeździsz zimą też mogą zostać. Koła? Wymiana w crossie to sztuka dla sztuki o ile nie chodzi o masę. Jesli chcesz wydłużyć żywotność napędu, a dużo jeszcze nie przejechałeś to wymień łańcuch na KMC X9 (a najlepiej 2) lub nawet Campagnolo C9.
Marcin9 Napisano 29 Marca 2016 Napisano 29 Marca 2016 Proszę powiedzcie mi jaki jest jego najsłabszy element (w teorii) na dzień dzisiejszy ? Hamulce ale jeśli nie ciekną to nie ma sensu wymieniać. Dobre hamulce kosztują około 430zł Napęd w dobrym stanie?
stawek Napisano 29 Marca 2016 Autor Napisano 29 Marca 2016 Powiem tak. Pierwsze co mi przyszło na myśl to hamulce. Z przednim miałem już 2 razy problem i do tej pory czuję, że nie działają tak jakbym tego chciał. Myślałem też nad jakimiś lżejszymi i cieńszymi oponami ponieważ przeprowadziłem się do Krakowa i jeżdżę tylko po asfalcie/kostce. W takim razie co radzicie ? Ps. czemu napisałeś, że hamulce są ok o ile nie jeżdżę zimą ? Domyślam się, że chodzi o ich mniejszą sprawność przy niższych temperaturach, ale ... przecież droższe modele też są hydrauliczne i w nich takiego problemu nie ma ?
gtb Napisano 29 Marca 2016 Napisano 29 Marca 2016 Skoro masz problemy z obecnymi hamulcami , lepiej najpierw je wymienić (na wspomniane wcześniej SLX M675 - niższych modeli nie warto brać pod uwagę). Opony to nieco mniejszy wydatek i łatwiej będzie odłożyć na ich zakup.
Marcin9 Napisano 29 Marca 2016 Napisano 29 Marca 2016 czemu napisałeś, że hamulce są ok o ile nie jeżdżę zimą ? Domyślam się, że chodzi o ich mniejszą sprawność przy niższych temperaturach, ale ... przecież droższe modele też są hydrauliczne i w nich takiego problemu nie ma ? Niskie modele Shimano potrafią się zsikać płynem w niskiej temperaturze SLX m675 mają lepsze uszczelki więc w nich już ten problem nie występuje
stawek Napisano 29 Marca 2016 Autor Napisano 29 Marca 2016 Wielkie dzięki za pomoc. W takim razie pierwsze wpadną pewnie hamulce Model, który podał kolega wyżej jest już powiedzmy dobry, wystarczający czy bardzo dobry ? Bo jak mam dołożyć 100zł i kupić coś z wyższej półki to chyba wolałbym dozbierać.
gtb Napisano 29 Marca 2016 Napisano 29 Marca 2016 SLX M675 to hamulce mające najlepszy stosunek cena/jakość. Działają tak samo dobrze ja wyższy model XT M785 (konstrukcyjnie są identyczne). EDIT Wyższy model to wspomniany XT M785 , kosztuje ok.100zł więcej a jedyna różnica to dodatkowa regulacja Free Stroke (która nic nie daje) , siła hamowania i jakość w 100% identyczna jak tańsze SLX tak więc nie warto dopłacać - no chyba że komuś zależy na "magi" znaczka Deore XT .
stawek Napisano 30 Marca 2016 Autor Napisano 30 Marca 2016 A co myślicie o zakupie ewentualnych używek z tej półki co SLX lub wyższej ? Ponad SLX są Deore ?
gtb Napisano 30 Marca 2016 Napisano 30 Marca 2016 Deore są gorsze - niżej niż SLX. Hierarchia Shimano od góry to : XTR , Deore XT ,SLX , Deore , Alivio , Acera , Altus , Tourney. Skoro dysponujesz kwotą 400zł to dołóż 30 i kup nowe SLX http://www.sbike.pl/shimano-hamulce-tarczowe-shimano-slx-br-m675-+-bl-m675-g01s-komplet-o_l_1105.html , nowe to nowe i masz gwarancję.
stawek Napisano 1 Kwietnia 2016 Autor Napisano 1 Kwietnia 2016 Witam ponownie. Nastawiałem się na upgrade roweru a okazuje się, że będzie trochę grubsza robota. Z ciężkim sercem, ale muszę przyznać że rower okazuje się chyba ciut za duży i aby zbytnio na jego wartośc przy sprzedaży nie tracić będę musiał zmienić ramę. Czy da radę kupić coś sensownego, rozmiar mniejszego, tak aby wszystko pasowało bez kupowania dodatkowych części ? Dosłownie taka "przekładka" w 100%. Da radę ? Ps. swoją drogą jak na "crossie" sprawdzić najbardziej rzetelnie czy jest on za duży ? Zmieniłem typ roweru więc sobie tłumaczę, że nie jestem przyzwyczajony do takiej geometrii tip ale z drugiej strony ... Siodełko nie mam wcale w niskim położeniu bo ustawiłem je oczywiście tak aby noga w dolnym położeniu pedała była wyprostowana, ale w razie jakiegoś zatrzymania podpieram się dosłownie palcami o podłoże.
Marcin9 Napisano 1 Kwietnia 2016 Napisano 1 Kwietnia 2016 Ps. swoją drogą jak na "crossie" sprawdzić najbardziej rzetelnie czy jest on za duży ? Zmieniłem typ roweru więc sobie tłumaczę, że nie jestem przyzwyczajony do takiej geometrii tip ale z drugiej strony ... Wzrost? Długość nogi?
seraph Napisano 1 Kwietnia 2016 Napisano 1 Kwietnia 2016 podpieram się dosłownie palcami o podłoże. Siedząc w siodle? Ja w ogóle z siodła nie dostaje do ziemi w żadnym rowerze... Żeby się tak dało musiałbyś mieć suport niżej, a to niemożliwe.
stawek Napisano 1 Kwietnia 2016 Autor Napisano 1 Kwietnia 2016 Wzrost? Długość nogi? 188cm, co do nogi nie mam pewności więc nie będę wprowadzał w błąd. Rama roweru 23". Tak siedząc w siodle dotykam palcami podłoża. Oczywiście mowa i jednej nodze i delikatnym nachyleniu roweru Możecie to w jakis sposób ocenić na podstawie zdjęcia ? https://zapodaj.net/f4a031edb1421.jpg.html https://zapodaj.net/b9735c99c82d8.jpg.html Ps. na fotce miałem "adidasy" na grubszej podeszwie więc było jeszcze w miarę wygodnie, po zmianie na SPD ten dystans do podłoża się delikatnie zwiększył.
seraph Napisano 1 Kwietnia 2016 Napisano 1 Kwietnia 2016 Na moje oko jest w porządku mimo, że rzeczywiście wziąłeś dużą ramę. To, że rama jest za duża objawia się tym najczęściej, że kierownica jest za daleko. Jeśli nie masz żadnych drętwiej ani bólów z tym związanych, a rower jest wygodny to nie szukaj dziury w całym. Sztyce masz dość mocno wysuniętą - a co jeśli jej braknie w mniejszej ramie? Na rowerze się jeździ, a nie stoi, więc po co sięgać ziemi z siodła? Zauważ, że w mniejszym rowerze suport będzie tak samo zawieszony, więc siodło wypadnie na tej samej wysokości co teraz Stań okrakiem nad rowerem i podnieś przód za kierownicę. Jeśli możesz poderwać koło na kilka cm zanim dotkniesz ramą kroku to jest ok. Szukasz waść dziury w całym
gtb Napisano 1 Kwietnia 2016 Napisano 1 Kwietnia 2016 Jak dla mnie rozmiar ramy jest w sam raz , pamiętaj że mniejszy rozmiar to automatycznie krótsza rura górna (i obijanie kolanami o kierownicę).
stawek Napisano 1 Kwietnia 2016 Autor Napisano 1 Kwietnia 2016 Na moje oko jest w porządku mimo, że rzeczywiście wziąłeś dużą ramę. To, że rama jest za duża objawia się tym najczęściej, że kierownica jest za daleko. Jeśli nie masz żadnych drętwiej ani bólów z tym związanych, a rower jest wygodny to nie szukaj dziury w całym. Sztyce masz dość mocno wysuniętą - a co jeśli jej braknie w mniejszej ramie? Na rowerze się jeździ, a nie stoi, więc po co sięgać ziemi z siodła? Zauważ, że w mniejszym rowerze suport będzie tak samo zawieszony, więc siodło wypadnie na tej samej wysokości co teraz Stań okrakiem nad rowerem i podnieś przód za kierownicę. Jeśli możesz poderwać koło na kilka cm zanim dotkniesz ramą kroku to jest ok. Szukasz waść dziury w całym Właśnie o to chodzi, że w sklepie mieli tylko 21" i zrobiłem min. taki eksperyment jak piszesz czyli podniesienie kierownicy stojąc nad ramą i powiedzmy, że prześwit był dość duży i sprzedawca daradził większy rozmiar więc zamówiłem 23" i taki przyszedł w kartonie do domu Mam jeszcze jedno pytanie. Co myślicie o zastosowaniu w tego typu rowerze opon hmmm "slicków" ? Jeżdżę tylko i wyłączenie po asfalcie i kostce i chciałbym nieco poprawić szybkość roweru. Powiedzmy np. takie coś: http://allegro.pl/opona-maxxis-re-fuse-700x28c-zwijana-maxx-shield-i5336108475.html Oczywiście to jest tylko przykład. W pierwszej kolejności zmieniam i tak hamulce ale pytam przyszłościowo
seraph Napisano 1 Kwietnia 2016 Napisano 1 Kwietnia 2016 Taka opona zrobi z tego roweru hybrydę. I pamiętaj, że łysa opona ma bardzo słabą przyczepność na mokro. Ja bym celował w coś pokroju Maxxis Detonator lub Kenda Kwick i nie 700x28 tylko 700x32 lub nawet 35 żeby nie było zbyt twardo. Tam już jest "jakiś" bieżnik. Technicznie nie ma przeciwwskazań, ale 28C to raczej dolna granica rozsądku.
mklos1 Napisano 2 Kwietnia 2016 Napisano 2 Kwietnia 2016 W takim razie pierwsze wpadną pewnie hamulce Dość odważne stwierdzenie. Moje M445 mam od 2011 roku. Wciąż są sprawne. Przebieg około 5000 km (plus/minus). Faktycznie nie maja one super opinii jeżeli chodzi o bezawaryjną pracę, ale należy pamiętać o efekcie skali. Tani model, stosowany był/jest na potęgę w tanich rowerach. Przy takiej skali będą wychodzić różne problemy, które przy małym wolumenie produkcji nawet nie zostaną zauważone. Nie widzę powodu, by je wycinać i wyrzucać do kosza, tym bardziej jeżeli są sprawne. Jako hamulec "rekreacyjny" w zupełności wystarczający. Budżet 400 PLN na "upgrade" jest stanowczo za mały, aby poczuć przyrost jakości. Rower ma niezłą konfigurację i trzeba by naprawdę sporo wydać, żeby przyrost jakości/komfortu był wyraźny. Proponuję zachować budżet na bieżącą eksploatację (np. wymianę napędu po zużyciu). Czy przejście na opony stricte szosowe ma sens? Musisz odpowiedzieć sobie na pytanie: czego oczekujesz po jeździe? Jeżeli Twoim priorytetem jest szybkość to z pewnością tak. Niestety nie ma nic za darmo. Na oponach szosowych jeździ się na wysokim ciśnieniu, traci się komfort amortyzacji oraz koła dostają mocno w kość. Ja, mając opony 700x23, muszę skrupulatnie wybierać nawierzchnie po których się poruszam.
stawek Napisano 2 Kwietnia 2016 Autor Napisano 2 Kwietnia 2016 A jeśli można tak w przybliżeniu określić to po jakim czasie (ilu km) należy się zacząć rozglądać za nowym napędem ? Oczywiście pytam o przybliżoną wartość bo zdaję sobie sprawę, że to dość indywidualna sprawa i wiele zależy od rodzaju jazdy i warunków. A przy jeździe typowo szosowej w suchych warunkach ile można w przybliżeniu założyć ? Ps. z tymi hamulcami już był problem i były w naprawie gwarancyjnej ponieważ wyciekł olej. Po założeniu do dnia dzisiejszego nie hamują tak jak bym tego chciał, natomiast tylny jest żyleta i "łapie" rewelacja.
gtb Napisano 2 Kwietnia 2016 Napisano 2 Kwietnia 2016 Wszystko zależy od sposobu jazdy (kadencyjny/siłowy) , jakości używanego łańcucha , dbania o jego smarowanie. Napę można zajeździć w 1000-1500km , ale można też przelecieć 10kkm. Im bardziej wyciągnięty łańcuch tym szybciej zajeżdża zębatki , do kontroli jego wyciągnięcia służy taki przymiar http://allegro.pl/przymiar-miernik-zuzycia-lancucha-bike-hand-mighty-i6077087587.html
stawek Napisano 2 Kwietnia 2016 Autor Napisano 2 Kwietnia 2016 Zaopatrzyłem się już w taki przyrząd Ale pisząc "napęd" macie na myśli wymianę łańcucha czy to raczej idzie komplet tzn. łańcuch + kaseta tylna i przednia ?
gtb Napisano 2 Kwietnia 2016 Napisano 2 Kwietnia 2016 Łańcuch , kaseta, zębatki w korbie , kółka w przerzutce - oczywiście wszystko w miarę zużycia , najczęściej kaseta z łańcuchem gdyż zębatki na korbie zużywają się wolniej.
stawek Napisano 2 Kwietnia 2016 Autor Napisano 2 Kwietnia 2016 Ok dziękuję. A powiedzcie mi jeszcze jedną rzecz. Rower w zasadzie jeszcze się dobrze nie "dotarł" bo ma zaledwie 1,5k przebiegu, a ostatnio zakręciłem tylnym kołem jak stał na stojaku i nieco go nosi na boki ;/ Z jakiej przyczyny najczęściej koło ulega scentrowaniu i czy to normalne przy takim przebiegu ?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.