Wloczykij1 Napisano 5 Września 2015 Napisano 5 Września 2015 Ostatnio podczas przejażdżki wtarabaniłem się w piaskownicę w lesie i mi oblepiło piachem cały napęd. Od tamtego momentu ciągle mi coś niemiłosiernie chrobocze podczas pedałowania i czuję drgania rozchodzące się po całym rowerze. Chrobotanie ma niską barwę dźwięku i ma miejsce jedynie przy pedałowaniu pod obciążeniem/rozpędzaniu roweru. Gdy kręcę korbą ręką z kołem uniesionym w powiertrzu jest cisza, gdy jadę na stojąco i pedałuję "do tyłu" jest cisza, gdy jadę na luzie również absolutna cisza. Dziś rozkręciłem cały rower i wyczyściłem ale dalej chrumka. Suport jest ok, mam maszyny i pracują bezgłośnie. Tylna piasta jest badziewna (jakiś joytech kupiony po taniości) i to tam głównie upatrywałbym przyczyny ale po zdjęciu koła i kasety nie stwierdziłem żadnych usterek, oś kręci się płynnie, bębenek nie przeskakuje ani nic. Zgłupiałem już Może łańuch? Sam już nie wiem. W tym tygodniu przychodzi mi nowe koło na Novatecu więc nie będę się bawił w rozkręcanie bębenka ale macie pomysły czy może to być coś innego?
seraph Napisano 5 Września 2015 Napisano 5 Września 2015 Obstawiałbym łańcuch i to, że Ci się pyłu i piachu naładowało pod tulejki. Może być ciężko to stamtąd wypłukać Im straszy i tańszy łańcuch tym mniej odporny na takie przygody, bo tulejki są luźniejsze.
HarveyDent Napisano 5 Września 2015 Napisano 5 Września 2015 Ja sugerowałbym nie "odpuszczać" suportowi tym bardziej że to pod obciażeniem. Miałem coś podobnego przy przebiegu 2500 km i wcale nie wjechałem w piach.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.