Skocz do zawartości

[do 800 zł] Rower meski


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Warto byłoby dozbierać do 1000 zł i kupić coś co ma 8 biegów z tyłu, bo to jest przepaść jakościowa, ale biorąc pod uwagę, że nie ważysz dużo i pewnie nie będzie to jakaś ostra jazda to jako "bułkowóz" rower jest ok.

Dbałbym o tylną piastę jednak, bo oś może nawet przy lekkiej jeździe po kilku tys. km strzelić i nie ma jak d domu wrócić :icon_confused: Jak widać, że się gnie to od razu wymieniać - 5 zł nie pieniądz.

Napisano

Taka dameczka, Mblanc Lady :thumbsup:

 

http://allegro.pl/rower-mblanc-lady-damka-26-city-v-br-shimano-i5570088679.html

 

Kupiliśmy z rodzeństwem taki dla mamy na urodziny i ogólnie rowerek świetny, mogę polecić. Pisałem o nim w moim temacie troszkę, ale nie zaszkodzi też i tu. Rower służy naszej mamie do jeżdżenia po drogach asfaltowych - wiejskich, dziurawych i tak dalej, każdy wie jak to nie raz wygląda :laugh: Przyjemnie się jeździ, mamie bardzo się podoba. Zamontowaliśmy koszyczek i rower do jazdy na co dzień w sam raz  :thumbsup: Ma przerzutki, więc na ilość przełożeń nie da się narzekać.

 

Z minusów, rower przyszedł w paczuszce do poskładania. Można mieć z tym problem i czasem trzeba poszukać kogoś, kto pomoże. Dodatkowo, trzeba było go trochę wyregulować. Tragedii wielkiej nie było, ale jednak mimo wszystko trzeba było się trochę pobawić.

 

To taka propozycja ode mnie, nie jestem wielkim znawcą rowerów. Piszę z "autopsji" :sweat: 


Przepraszam za post pod postem, ale nie widzę guziczka "edytuj" :sweat: 

 

@edit

Troszkę nie w temacie z tą damką wyskoczyłem, przeczytałem rower "miejski" zamiast "męski" :laugh:

Napisano

Nic sie nie stalo, dzieki za odpowiedz :P Zastanawiam sie jeszcze nad B'twinem Rockrider 340 z Decathlonu. Jakies opinie o nim? Wybralibyscie Kandsa czy B'Twina?

Napisano

Ciężko porównać, bo Kands to cross, a B'Twin to ATB. Wydaję mi się, że to Twojej jazdy lepszy będzie cross, a do tego sztywny widelec jest lepszy od uginacza udającego amortyzację...

Napisano

Jak już miałby się łamać to prędzej ta atrapa amortyzatora :w00t: Po pierwsze to jest stal, wiec najpierw się porządnie wygnie, a dopiero potem złamie, a po drugie to niemożliwe - chyba, że uderzysz w mur lub inną stałą przeszkodę. Dlaczego skoro miałby się łamać widelec to nie łamią się tylne widełki, które są sporo bardziej obciążone?

 

Sporo ludzi jeździ ze sztywnymi widelcami i to nawet w ciężkim terenie i nic się nie dzieję, a nawet sobie chwalą. Dawniej ludzie jeździli masowo i nikt przez to nie ginął. Nie dajmy sobie robić wody z mózgu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...