Skocz do zawartości

[napęd]Dlaczego im droższy rower tym mniej biegów z przodu?


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Przyczyna jest bardzo prosta. Przednia przerzutka, mówiąc szczerze, ogranicza ruch łańcucha. Mając np. 27 biegów, teoretycznie nie da się jechać na przedniej jedynce, a tylnej 9. Łańcuch trze o przerzutkę i nie da się jechać w skupieniu, bo ciągle dobiega ten uporczywy dźwięk. Po zatym, rowery są zrobione z Carbonu. Czyli są bardzo lekkie. A właśnie w kolarstwie, redukcja masy, do podstawa. Wydawać się może, że taka przerzutka nie zrobi żadnej różnicy, lecz robi. Kolejny powód, to zmiana biegów. W takim rowerze, kolarz ma tylko tylną przerzutkę przez co, szybciej zmieni dany bieg i nie musi sie martwić i zmianę przedniego biegu. Na sam koniec, sprawa techniczna. Możliwe usterki napędu, zredukowane są do minimum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2x10 wystarcza do "turystyki" i na większe podjazdy, to wg mnie jest idealny napęd dla MTB, asfalt, płaski teren czy z górki jedziemy na górnym blacie, na większy podjazd zrzucamy z przodu na mały blat.

Miałem wcześniej 3x10 i trzeba było jednak z przodu żaglować między 2, a 3, a przy 2x10, praktycznie się tylko używa tylko przerzutkę

 

Przy 1x11 obawiam się że albo będzie brakowało biegu na podjazd, lub przy małym blacie z przodu będzie brakowało przełożenia do jazdy 40km/h. To już jest pod zawodowców konfiguracja wg mnie i w zależności od trasy trzeba zmieniać blat z przodu, chyba że komuś nie przeszkadza brak przełożenie do szybszej jazdy, lub ma odpowiedni dużo siły żeby przy np 36 z przodu z tyłu x11 było dla niego wystarczające na podjazdy.

 

1x11 to też jakaś tam redukcja masy, odpada nam 1 lub 2 blaty z przodu, przerzutka, manetka, linka + pancerz, z 500g pewnie się może nawet uzbierać.

 

@Rapt0r

Szczerze? Przednia przerzutka chyba najrzadziej pada ze wszystkiego w rowerze... a co do ruchu łańcucha pełnego z tyłu, bo przy 2x10 masz bez problemu taką możliwość przy obu blatach z przodu.

 

@andybike

To co podałeś za przykład przy 36-11 z tyłu i 36/24 z przodu robię na górnym blacie... dolny blat przy 2x10 tylko w górach się przydaje czy na naprawdę solidnych podjazdach, mało tego, moja matka ma 54 lata i robi to samo na rowerze marketowym nie zrzucając nigdy z przodu z górnego blatu...

Jeszcze na dodatek to jest asfalt...

Zobacz film który mam w profilu, to jest podjazd żeby z przodu zrzucić na dolny blat, a nie ta trasa która dałeś.(dodam że dużo łagodniej te podjazdy wyglądają na filmiku niż w rzeczywistości)

Tu masz https://www.endomondo.com/workouts/567636797/12309097, w całej tej trasie tylko blat dolny się używa 2 razy, doły Adama i 2x podjazd pod hałdę.

 

https://www.endomondo.com/users/12309097/workouts/554618270
Tu masz coś mocniejszego, zjazd z 950 m npm, na jakieś 400 m npm + potem powrót do schroniska.

Część trasy nie jest zarejestrowana(jakieś 7km) bo Endomonod po auto pauzie nie wystartowało... tutaj bez 2x10 nie ma mowy żebym przynajmniej ja dał radę pod cokolwiek wjechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Szczerze? Przednia przerzutka chyba najrzadziej pada ze wszystkiego w rowerze... a co do ruchu łańcucha pełnego z tyłu, bo przy 2x10 masz bez problemu taką możliwość przy obu blatach z przodu.

 

Nie zaprzeczam, że masz rację. Jednak wiesz jak to jest w kolarstwie. Wszystko może się zdarzyć. Nie raz urwałem linkę od przerzutki, lub hamulców gdy np. zaliczyłem glebę. Co wtedy zrobisz z taką przerzutką? No nic. A mówiąc o łańcuchu. Mam tu na myśli juz skrajne biegi. Typu jedynka z przodu (licząc, że mamy na przedniej korbie trzy przełożenia), a 9-tka z tyłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...