bbc Napisano 22 Czerwca 2015 Napisano 22 Czerwca 2015 Zdarzyla mi sie na ostatnim RNO taka niemila przygoda, ze zerwalem lancuch. Oczywiscie spialem spinka i pojechalem dalej. Ale teraz zaczalem sie zastanawiac co dalej z tym lancuchem. Jezdzic na dwoch spinkach (bo jedna juz byla od poczatku) i kupic trzecia na wszelki wypadek? Czy jednak skuc lancuch jakims kawalkiem i zostawic jedna spinke. Jak Wy robicie? Bo wymiana calego lancucha moglaby sie nie spodobac kasecie.
Marcin9 Napisano 22 Czerwca 2015 Napisano 22 Czerwca 2015 Możesz jeździć z dwoma spinkami. Jakiś czas tak jeździłem i nie było z tym problemów.
bbc Napisano 23 Czerwca 2015 Autor Napisano 23 Czerwca 2015 Możesz jeździć z dwoma spinkami. Jakiś czas tak jeździłem i nie było z tym problemów. Czyli dokupuję trzecią spinkę "na wszelki wypadek" i zapominam.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.