Gość Napisano 18 Maja 2015 Napisano 18 Maja 2015 Witam, Zmieniałem łańcuch, postanowiłem zmierzyć go metodą Największy blat + Największa koronka. Pewnie było by wszystko OK gdyby nie fakt że mam tylko 1 blat z przodu i na skrajnym przełożeniu przerzutka poprostu była zbyt napięta. Potem nastąpiła próba skucia kawałka łańcucha, zakończona niepowodzeniem. Nie pozostało nic innego jak wsadzenie dwóch spinek w odstępie kilku ogniw. Teraz pytanie do Was: 2 spinki bedą miały jakiś negatywny wpływ na łańcuch czy poprostu muszę liczyć się tylko z tym że któraś pewnie prędzej czy później pęknie? Krótko mówiąc: Kombinować czy mieć to w pupie i jeździć z dwoma spinkami?
Mod Team Puklus Napisano 18 Maja 2015 Mod Team Napisano 18 Maja 2015 Spinki są zazwyczaj mocniejsze niż ogniwa łańcucha i teoretycznie można złożyć łańcuch ze spinek, 2 na pewno nie zaszkodzą.
Gość Napisano 18 Maja 2015 Napisano 18 Maja 2015 Dzięki za szybką odpowiedź, trochę się uspokoiłem dzięki temu
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.