Skocz do zawartości

[1200-1500] Lazaro Integral V3 jako MTB ?


tmnt

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam serdecznie,

 

Zwracam się do Was, bardziej doświadczeni koledzy i koleżanki, o pomoc w doborze odpowiedniego roweru, gdyż w końcu przyszedł czas na jego zmianę. Aktualnie poruszam się starym góralem firmy Scout, sprzed dobrych 10/12 lat, bez żadnych amortyzatorów.  Od kilku dobrych dni porównuję różne modele i mam parę typów, jednak przed zakupem wolę zapytać o radę.

 

Podstawowe informacje:

26 lat

waga 85 kg

wzrost 184/185 cm

długość wewnętrzna nogi (na boso, stojąc w delikatnym rozkroku)  85 cm

 

Poruszam się zarówno po osiedlowych drogach/ścieżkach rowerowych jak i w terenie. Mając możliwość przejazdu ścieżką rowerową lub lasem/terenem zawsze wybieram to drugie (preferuję trudniejszą trasę niż spokojną jazdę ścieżką rowerową). W moim sąsiedztwie jest sporo lasów, a także wzgórza/zbocza o wysokości do 65-70 metrów, nachylenia dochodzą do 40-50 stopni (trochę piachu, korzeni, wąwozy itp). 

 

Mam świadomość, że z takim budżetem nie da się kupić mega sprzętu, ale chciałbym dobrać sprzęt wystarczający na spokojną jazdę w terenie (podjazd pod górki, trochę piachu i korzeni, zjazd wąwozem) jak i szybszy przejazd ścieżkami rowerowymi.

 

Przechodząc do wyboru odpowiedniego roweru - czy cross Lazaro Integral V3 byłby w tym wypadku odpowiedni (wiem, że to nie MTB - w tym przedziale cenowym MTB to i tak bardziej z nazwy). Chodzi mi bardziej o to czy nadawałby się na taką jazdę jak wyżej opisałem ?

 

1) Czy koła 28 calowe mocno utrudniają jazdę w terenie (las,pagórki) ? - oczywiście zakładam zmianę opon na bardziej ternowe, chodzi bardziej o samą ich wielkość.

 

2) Integral V3 w porównaniu do Evolution V3 ma słabszy amortyzator o słabszym skoku (75mm do 100mm). Czy róznica jakości/wysokości skoku byłaby mocno zauważalna ? 

 

3) W pozostałych parametrach  Integral V3 ma przewagę lub jest remis. Czy Integral V3 może służyć jako MTB czy też większe koła i słabszy amortyzator go skreślają ?

 

 

I jeżeli mam wybrać typowy MTB na 26 calowych kołach to czy jest sens dopłacać względem Lazaro Evolution 1179 zł (hamulce V-brake) do:

- Kands 1300 (tarczowe mechaniczne) + 200 zł

- Kands 1500 (tarczowe hydrualiczne)  + 400 zł

 

 

Z góry dziekuję za wszystkie cenne porady.

 

Napisano

Z tym nachyleniem zbocza to nieźle pojechałeś :teehee: Przy 50 st ciężko byłoby podejść na stojąco, a co dopiero wjechać...

 

Duże koła to żadna przeszkoda, bo przecież są rowery MTB na kołach 29'. Amortyzator wcale nie jest gorszy - ma po prostu mniejszy skok i trochę inne przeznaczenie...

 

Geometria crossa jednak trochę odstaje od MTB i nawet jak założysz najszersze opony jakie się da to nigdy nie uzyskasz tej zwrotności i stabilności na zjazdach i podjazdach jak w typowym "góralu". Ciężki teren więc raczej odpada tym bardziej z twardymi przełożeniami crossa...

 

Jak długie trasy zamierzasz robić i jaka część z nich to asfalt lub ubite polne drogi i leśne ścieżki? Jeśli grubo ponad połowa to bierz crossa, ale jeśli nie zamierzasz robić długich tras to może jednak lepsze będzie MTB nawet jeśli to tylko ATB...

Napisano

Z tym nachyleniem zbocza <do jazdy> to rzeczywiście mocno przesoliłem  :woot:  Wrzuciłem na szybko info z wiki o wysokości i nachyleniu max, zbytnio się nad tym nie zastanawiając :whistling:, mea culpa.

 

Przymierzałem się mocno do tego Integrala V3, bo jak za swoją cenę to ma naprawdę dobry osprzęt w porównaniu do Evolution V3. Jednak chyba rozsądniejszym wyborem dla mnie będzie MTB. Wycieczek długodystansowych nie robię (max 50 km, średnio ok 30 km). Wolę się zmęczyć jazdą w terenie/podjazdami niż pokonywaniem dużej ilości km. 

 

Czy decydując się na MTB/ATB brać Evolution V3 na V-brakeach czy dopłacić 200 zł /400 zł do Kandsa 1300 (tarczowe mechaniczne) / Kandsa 1500 (tarczowe hydrauliczne) ?

V-brake będą wystarczające ? Jak z awaryjnością hamulców tarczowych ? Warto w tym przypadku dopłacać do któregoś modelu Kandsa ?

Napisano

W Kandsach MTB nie siedzę - wiem tyle, że jak na te pieniądze to są spoko.

 

Co do hamulców, to jeśli jeździsz na sucho to V-ki spokojnie wystarczają. Jeśli w błocie, a już na pewno jak chcesz jeździć zimą to lepiej wziąć tarcze i mieć spokój.

Hydraulika jest lepsza od mechaniki, bo mają lepszą modulację siły - dokładnie wyczujesz moment blokowania koła (coś jak ABS). Z drugiej jednak strony tania hydraulika Shimano nie lubi mrozów ponoć...

 

Hamulce tarczowe reguluje się bardzo łatwo i nie są jakieś szczególnie bardziej awaryjne niż V-ki. Dobre hydrauliczne są wręcz bezobsługowe, bo same z siebie się na pewno nie zapowietrzają - wystarczy wymieniać klocki, a i to sporo rzadziej niż w V-kach.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...