[korba] Jednorzędowa, do piasty z biegami

[Komuchomor]

Witajcie!

 

Od pewnego czasu noszę się z zamiarem poskładania sobie roweru. Wymyśliłem sobie, że będzie to surly cross check, uzbrojony w piastę z biegami Shimano Nexus 8R36. Ma to być taka niby-przełajówka, służąca do możliwie bezobsługowej jazdy po asfalcie o dużym nachyleniu (bez żadnego ścigania), ale też i do lekkiego terenu (na tyle lekkiego, że rower górski nie ma sensu).

 

Znalezienie korby, która miałaby następujące cechy:

- możliwość zainstalowania jednej, wymiennej, odpowiednio (nie)dużej zębatki (od 32 do 44, ale wolałbym mniejsze niż większe z powodu ograniczonego wyboru dużych zębatek do piasty z biegami);

- długość ramienia 175 lub 180 (lepiej to drugie);

- przyzwoita sztywność;

- srebrność i ogólnie jaki taki wygląd (bardziej klasyczny);

- cena taka, żebym pieniędzy nie musiał zwozić wagonami

jest dosyć trudne, zważywszy, że żaden model nie wyczerpuje wszystkich tych parametrów. Problemy z linią łańcucha wiszą nade mną niby miecz Damoklesa, ale w zasadzie nie o to chodzi (przynajmniej na razie).

 

Mam do wyboru następujące typy:

 

Shimano FC-NX60, Sturmey-Archer wszystkich serii FCS - niewymienne zębatki, straszliwy wygląd (pod osłoną łańcucha tego nie widać, ale ja takowej nie przewiduję);

 

Shimano FC-S400 i FC-S500, dedykowane do grupy Alfine - okropny, plastikowo-nieforemny wygląd, przypominający nowe samochody;

 

Shimano DXR - zdaje się być git, ale straszliwie droga i nie do zdobycia w PL; rynek wtórny oczywiście nie istnieje;

 

SRAM S100 i Miche Xpress - wyglądają na bliźniacze; cena przyzwoita, ale zębatka niestety tylko 48, no i nawet te srebrne egzemplarze są czarne;

 

Sugino w ogóle - cena;

 

Truvativ Omnium - no cóż, cena...

 

Truvativ Hammerschmidt - łomatko, korba z wewnętrznymi biegami, ależ bym tym kręcił i zmieniał... gdybym miał więcej kasy lub gdyby ktoś chciał sprzedać używaną za niewielkie pieniądze, w co wątpię;

 

Miche Primato Advanced - na polskim rynku występuje efekt Volkswagena, dzięki któremu jest absurdalnie droga. Wersja 175mm ma fabrycznie blat 51-zębowy (musiałbym dokupić 44-zębowy); poza tym ma swoje wymiary suportu i nie wiadomo, czy te przyszłe problemy z linią łańcucha nie byłyby jeszcze większe;

 

Truvativ Powerspline Touro Compact 175mm dwurzędowa z wymontowanym blatem - niby ok, mała tarcza ma 34 zęby, wygląd możliwy, cena całkiem całkiem, ale z drugiej strony opinie w zagranicznych internetach są podzielone i nie wiem, czy to byłby dobry wybór;

 

Sturmey-Archer FCSX - wygląda na całkiem ok, ale opinii nie ma (nawet podzielonych); zdaje się, że to nowość na rynku; nie do zdobycia w PL;

 

Sturmey-Archer serii FCT - nie wiem, jak się sprawuje w praktyce. 

 

Korba EFNEO - nie weszła do produkcji seryjnej.

 

Która by się nadała? 

Większość podanych przez mnie modeli korb to torowe. Może w ogóle szukać czegoś innego (np. kupić szosową i wymontować część zębatek)? Tutaj z kolei pojawia się problem tych rowków ułatwiających przerzucanie - czy mogą one spowodować spadanie łańcucha?

 

I czy w ogóle jest jakaś szansa albo cień nadziei, żeby to wszystko chodziło jak należy, czy może lepiej rzucić to wszystko i zainstalować, horribile dictu, przerzutki?

[djzatorze]

Moim zdaniem wybór korb 1-rz jest na tyle ubogi, że warto przerobić "normalną" na jeden blat. Optowałbym wręcz za korbą od MTB (na 4 śruby), przez co zniknie problem doboru zębatki. Na koniec zabawa w artystę żeby wyglądało z jajem. O, znalazłem dobry przykład: http://forums.mtbr.com/singlespeed/jeff-jones-960-xtr-510632-3.html

[Komuchomor]

Dobra, ale tutaj znowu powstaje problem rowków ułatwiających przerzucanie łańcucha przerzutkami. Przyjmuję założenie, że im trudniej łańcuchowi będzie się zsunąć z tarczy, tym lepiej, a producenci mają dokładnie odwrotnie... Będzie to chodzić?

[djzatorze]

Miałem na myśli przystosowanie zębatki jednorzędowej do korby mtb. Czasem ponoć pasują od razu. U siebie w góralu mam właśnie zębatkę jednorzędową Truvativa sprzęgniętą z korbą FC-M540, z tym że oczywiście jest to zestaw terenowy I trzeba było zebrać 1,5 mm po wewnętrznej stronie zębatki, żeby zmieściła się w pająku. Myślę że dobrze byłoby kupić ładną korbę i ładną zębatkę z takim samym BCD i potem zmusić je do współpracy. Na koniec polerka i mamy ładną korbę

[Komuchomor]

Niegłupi pomysł. Przyznam, że przeróbki korby wielorzędowej traktowałem jako ostateczność, ale to się chyba zmieni.

 

Zwizualizowawszy sobie górską korbę, pedały szosowe klasyczne, noski i ramę z cienkich rur stalowych, stwierdzam jednak, że bardziej estetyczna byłaby szosowa korba.

[djzatorze]

No racja, taki przykład podałem bo jest bliski memu sercu   Ale np. nabyć Campagnolo Chorus i zrobić żeby ta zębatka 39T była od zewnątrz. Potem od długości osi suportu podanej przez producenta korby odjąć zmierzoną wcześniej odległość między oryginalnymi zębatkami i na tej podstawie dobrać suport. Pozostaje problem śrub, bo jeden blat jest cieńszy niż dwa. Nie zawsze da się dobrać odpowiednie kominy, ale to w zasadzie też ta się przerobić.

 

Po poniższym zdjęciu mniemam, że Campa Record dałby się tak przerobić:

http://campagnolo.wikispaces.com/file/view/Cranks,_C-Record_2.JPG/30229882/Cranks,_C-Record_2.JPG

[Komuchomor]

Veloce jest srebrna, no i to zawsze campa, tylko troszkę cięższa i mniej portfel wysuszy . Ewentualnie założę przerobionego truvativa touro już dla samej taniości - nic nie jest zamontowane na stałe i wymienić zawsze można. Na superlekkości mi nie zależy, bo gdyby tak było, to nie wybierałbym stalowej ramy i piasty z biegami...

 

edyta: Uzywany record też niezły. Piękne toto, no i na allegroszu występuje w ilościach całkiem sporych... tylkotrza poczekać, aż wyskoczy jakaś 175mm, bo tak to same 170.

 

A co do tych śrub jeszcze: czy zwykłe podkładki od odpowiedniej strony nie rozwiążą problemu? Ba, nawet dwóch (mityczna Linia Łańcucha)?

 

edyta2: A może lepiej by było poucinać z jakiejś zużytej zębatki campy same zaczepy?

[djzatorze]

Właśnie nie zawsze da radę. Widziałem korby mtb z podkładkami, ale trzeba wynaleźć dość nietypowe - otwór 10 mm a śr. zewnętrzna ~12 mm... Tak teraz na oko mówię, po prostu standardowe podkładki są szerokie w tym wymiarze i się nie mieszczą w pająku. A o Campie pomyślałem bo nie mają one żadnych wyżłobień.

łedycja: Zaczepy mówisz? Hm, niegłupie.

[Komuchomor]

A suporcik z campy pod gwint angielski 68mm podejdzie?

 

edyta: sam se znalazłem, podejdzie. Zresztą same łożyska się wkręca, a suport jest zintegrowany. 

[djzatorze]

Bardziej niż suportem martwiłbym się śrubami. Nie miałem w ręku śrub Campy ale:

 

Śruby od Campy mają średnicę 9,8 mm, więc tyle samo co wszystkie inne - sprawdzałem KCNC i Tokeny. Inna jest długość kominów i śrub. Campa ma cały komin 8,8 mm + śruba 10,5 mm (bez główek komin 7 + komin 8,2). KCNC komin 6,5 mm + śruba 8,5 mm. Czyli ponad 2 mm mniej, a i komin ma też gwint nie od początku. Token ma komin 7,2 + śruba 8,3. Starczy to? Ciekawe czy podają wymiary z łebkiem czy bez.

 

[Komuchomor]

W sensie tych do zębatki? (nie wiem czy są inne, ale na wszelki wypadek pytam) A nie są one czasem w komplecie?

 

[djzatorze]

Tak, śrubami do zębatki. Przykładowa korba normalnie ma 2 zębatki i między nimi pająk. Jeżeli zdjąć jedną zębatkę, zostanie luz. Tak jak mówiłeś, można odciąć zaczepy ze zużytej zębatki i zastosować w charakterze podkładek - wtedy problemu ze śrubami nie ma. Jeżeli jednak chcesz bez takiego rzeźbienia, to trzeba kupić śruby posiadające odpowiednio krótkie kominy. Przytoczony cytat odnosił się do śrub, z tym że nie wiadomo czy chodziło o 1 czy 2 zębatki.