Skocz do zawartości

[Beskid Mały] Plan trasy Góra Chełm - Zawoja


TheRijo

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Hej,
Wraz z kumplem zawitamy do Beskidu Małego 4 lipca i szukamy pomocy w doborze trasy. Startujemy z Góry Chełm, ze Stryszowa. Czy ktoś może doradzić nam najlepszą, a co najważniejsze przejezdną trasę do Zawoi? Oczywiście chcemy jechać lasem, oznaczonymi szlakami PTTK. Chcemy także zaliczyć Leskowiec i Łamaną Skałę. Sami znaleźliśmy taką opcję: http://mapa-turystyczna.pl/route/s8nt Czy jest to do pokonania rowerami XC? 

Z góry dziękuję za sugestie i rady.

Napisano

Na jeden dzień - to ambitnie (no dobra, nie wiem jak jeździcie - ale widzę ogólną tendencję do robienia trasy "ile się da"). Jeśli już to ja jechałbym od razu czerwonym szlakiem na Zembrzyce, Krzeszów i potem na Leskowiec. Tam grzbietem na pewno przejezdne i całkiem przyjemne, bogiem a prawdą nie kojarzę jak ten żółty przez Pasemko Pewelskie. Zielony na Suchy Groń praktycznie cały w siodle - no może oprócz końcówki, zjazd do Zawoi też do przeżycia. Ogólnie większość przejezdna, choć nie wiem jaka logika przemawia za taką a nie inną trasą :)

Napisano

Tak sobie poprostu wymyśliliśmy. na pewno start mamy z Chełmu, a co do miejsca docelowego to Zawoje wybraliśmy w sumie jako cel przypadkowo. Planujemy ruszyć o wschodzie, bo zapewne będziemy w siodle cały dzień i nocować w Zawoi. Jeśli chodzi o nasze jezdzenie, to trenujemy kilka razy w tygodniu po średnio 30km lasem po gorkach, także nie powinno być problemu z kondycja itp. W tamtym roku zdobyliśmy Leskowiec w 3 godziny czerwonym szlakiem. Nie upieramy sie na Zawoję, ale jeśli nie to to co? Nie znamy dokładnie regionu, a wiem ze w Zawoi bez problemu znajdziemy nocleg. Jakieś propozycje?

Napisano

Noclegi to są teraz wszędzie nawet tam gdzie psy d..mi szczekają więc to najmniejszy problem. Zatem ciekawy pomysł nie powiem. Generalnie jak się dostaniecie z rejonu Stryszowa w okolic zapory w Swinnnej Porębie to już wasza sprawa bo opcji jest cała masa. Osobiście nie chciało by mi się tracić sił na jazdę w tak byle jakiej okolicy bez urazy oczywiście. Że jest nowiutka, z szerokim poboczem i bardzo ładna nowa droga wzdłuż planowanego zbiornika to właśnie ją bym wybrał. To jest wasza opcja, której nie zalecam bo czeka was mordęga by dostać się na Królewiznę. Moja propozycja to dostać się do Zemrzyc a potem jadąc tak z 1 km odbić na Tarnawę Górną. Droga paskudna w sensie jakości asfaltu i jeszcze zaczęli remontować mosty więc ruch samochodowy żaden. Na szerokim placu i zarazem przystanku zaczyna się najłatwiejszy i najkrótszy szlak niebieski w rejon Gronia Jana Pawła. Dalej wasza propozycja jest bardzo sensowna aż do Zawoi. Nie zalecam tylko zwłaszcza jak by było mokro szlaku zielonego na Czerniawe Suchą bo pracuje tam harwester i droga była mocno zniszczona. Lepiej odbić do góry na przeł. Cichą a potem drogą dostać się na Jałowiec. Dopiero ze szczytu żółtym dojechać do Czerniawy. Dalej jest tylko świetnie a sam zjazd z Hali Kamińskiego też bez problemowy bo już posprzątali po halnym. Z samego Jałowca jak by już brakowało sił też można zjechać niezłym niebieskim szlakiem do drogi stokowej gdzie w prawo przez Kącine wpadlibyście do Wełczy.

 

Jeśli byście jechali przez stację w Hucisku to można też odbić szlakiem tylko w kierunku Lachowic i dostać się na schronisko Adamy. Idzie tam świetna droga tylko trzeba na nią trafić. Z głównej musielibyście skręcić w prawo za tabliczką z nazwą Bogacze. Ze schroniska potem do góry zielonym i bardzo fajnym niebieskim na przeł. Cichą.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...