hehe12 Napisano 19 Czerwca 2014 Napisano 19 Czerwca 2014 W lipcu wybieram się na dłuzszy rajd rowerowy. No i może nas zastać deszcz. Jeśli będzie ciepło to fajnie się będzie jechało, ale jeśli temperatura będzie dosyć niska to chciałbym się jakoś zabezpieczyć. Nie chcę też wydać majątku, bo w deszcz nie lubię jeździć, więc ciuchy tylko na ten jeden raz kupuję. Co możecie mi zaproponować? Cały komplet mnie interesuje I buty jakieś rowerowe czy zwykłe? Raczej rekreacyjnie zazwyczaj jeżdżę, zależy mi żeby szybko wyschły w razie deszczu, dlatego potrzebuję zapasową parę.
mklos1 Napisano 19 Czerwca 2014 Napisano 19 Czerwca 2014 Bez budżetu trudno coś powiedzieć. Chcesz ubranie do jazdy w deszczu czy ubranie na zmianę.
hehe12 Napisano 19 Czerwca 2014 Autor Napisano 19 Czerwca 2014 Budżet... chcę ubranie do jazdy w deszczu. Możliwie tanio. Mam nadzieję, że deszczowych dni nie będzie wiele albo i w ogóle, ale na wszelki wypadek chcę się zabezpieczyć. Nie chcę całkowicie przemoknąć gdyby się troche chłodniej zrobiło.
mklos1 Napisano 20 Czerwca 2014 Napisano 20 Czerwca 2014 I tu pojawia się pewien dylemat. Do jazdy w deszczu potrzebne jest ubranie, które posiada stosowną membranę. Niskobudżetowe ubranie praktycznie nie oddycha, więc z jazdą jest słabo. Spocisz się więcej od środka niż zmokniesz z góry. Popatrz na spodnie i kurtki Endura.
MichasKrk Napisano 21 Czerwca 2014 Napisano 21 Czerwca 2014 Dokładnie, endura to doskonały wybór, jakość super, aż by się chciało chodzić w tej kurtce codziennie, tylko że za cenę kurtki, można kupic kilka rowerów z supermarketu . A co do tych tanich, to tak jak napisał "mklos1" , więcej się spocisz, niż zmoczysz . Mam taką , kupioną w decathlonie za coś około 30-50zł, nie pamietam już dokładnie, niby dłuższe rękawki, dłuższy tył, ale pociłem się w niej jak na wfie w podstawówce na sali gimnastycznej z pozamykanymi oknami w środku lata . Potem kupiłem kurtkę endury. Jakość super, ale cena trochę nadszarpnęła mój domowy budżet.
Darek14 Napisano 21 Czerwca 2014 Napisano 21 Czerwca 2014 Która konkretnie kurtka z Endury kosztuje tyle, że w jej cenie " można kupic kilka rowerów z supermarketu"?
MichasKrk Napisano 21 Czerwca 2014 Napisano 21 Czerwca 2014 Moja kosztowała coś pińcet z hakiem (kupowałem z zeszłym roku), ale proponowali mi też jakąś za prawie tysiaka...Nie wiem co to był za model (być może to był Endura Equipe Exo Softshell (EQ9053), nie mam pewności ), ale cena mnie zabiła. Więc za tą kwotę można chyba kupić kilka "rowerów" na promocji po 150zł w hipermarkecie (widziałem jak ludzie brali po 2-3 jakis czas temu i nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać)
tobo Napisano 21 Czerwca 2014 Napisano 21 Czerwca 2014 Porównaj taką kurtkę do roweru, nie produktu roweropodobnego. Wtedy ma to sens.
miskov17 Napisano 21 Czerwca 2014 Napisano 21 Czerwca 2014 Mam kurtkę MT500, http://www.endurasport.com/product-detail.asp?ProductID=11 sprawdza się nawet przy obecnej pogodzie czyli przelotny deszcz i ok 15-16*C, do pracy dojeżdżam suchy A do "roweru" za 150zł proponuję od razu dokupić ponczo w sklepie "wszystko za 4.50"
mklos1 Napisano 22 Czerwca 2014 Napisano 22 Czerwca 2014 @@Darek14, Generalnie każda jest droga, jeżeli porównać ją do makrokesza. Ja mam Endura Luminite. Transpiracja na poziomie 10 tyś - co nie jest szczególną rewelacją jeżeli jedziesz. Tanie kurtki mają transpirację na poziomie 5-6 tyś, a te najtańsze, które aspirują do kurtek przeciwdeszczowych nawet 3 tyś. Transpiracja 3 tyś nie różni się niczym od owinięcia się folią spożywczą. Jedyna różnica polega na tym, że kurtka lepiej wygląda niż folia i łatwiej założyć... Oczywiście nie ma nic za darmo. Od Endury nie ma co oczekiwać, że wyjdziesz w deszcz 30mm/h i wrócisz suchy. Dwa razy jechałem już w takim deszczu, że ubranie się poddało.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.