Skocz do zawartości

[gdansk] - wspolne jazdy


robi_gd

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

ja nie wiem ile dziś zrobiłam dokładnie ale w sumie po Tczewie 10km (jadąc po lampkę do roweru :rolleyes: WRESZCIE) a później W Sopockim lesie gdzieś też 12km gdzie większość czasu byłam pchająca pod górę niżeli dzielnie pedałować Jak KOTKAPSOTKA :D do tego zaliczyłam glebę na korzeniach po 20 minutach jazdy może krócej przy tym dobrze się bawiąc, bo to mój pierwszy raz po takich ścieżkach leśnych... nie wiedziałam że jazda może dawać taką adrenalinę jak widzi się korzenie i przepaść :D fajna sprawa nawet to polubiła... Wielki SZACUNEK dla Jacka z Sopotu za cierpliwość do mojej osoby i kieruję przeprosiny że przeze mnie nawet się nie rozgrzałeś :D BARDZO DZIĘKUJĘ za pokazanie przecudnych miejsc, nie sądziłam że las w Sopocie jest taki przepiękny... na pewno tam wrócę znów się męczyć :D fajna sprawa <_< POLECAM przyjezdnym te okolice A punkty widokowe zapierają dech w piersi w blasku zachodzącego słońca CUDOWNIE...

 

Dziękuję Kotcepsotce że towarzyszyła mi w wyprawie kołomorskiej, do tego nie wiem jakim cudem ale złamałam wentyl jak sobie pompowałam koła hehe ;) hehe :) robiąc ze mną gdzieś około 10 km z Sopotu do Brzeźna i do Oliwy fajne kółeczko ale warto było :)

 

10+12+10= 32 km :D dobry wynik jak dla mnie :D choć może tych 12 to nie powinnam liczyć bo więcej chodziłam niż jeździłam :D

 

 

Fajnie :)

 

pozdrawiam i dziękuje za wspólny zjazd :)

 

PS. Mam nadzieje że bezpiecznie wróciliście do domu :)

Napisano

a witam;] ja wróciłam bardzo bezpiecznie;] nie spotkałam już potem żadnych ciekawych przypadków takich jak przed biedronką w brzeźnie;p otóż czekałam na kubusiową i tak czekam, czekam aż jakiś gość wychodzi z biedronki podchodzi do mnie i mówi: ale ty masz piękne groszki, twoje groszki są takie piękne (a miałam bluze w różnokolorowe groszki na sobie), i mówi dalej studiowałem filologię polską, francuską, angielską i włoską.. ale te twoje groszki są piękne. i poszedł sobie dziad stary razem z takim drugim;p

no a dziś też się wybrałam z Jackiem i piotrkiem na chwilkę. Traska z sopotu (gdzieś koło zoo) koło obwodnicy i w las w stronę kamiennego potoku. Po drodzę musieiśmy się przeprawić przez okropną drogę grrr!!! ci leśnicy przesadzają! niegdyś bardzo fajne trasy zawalają drzewami i chrustem. oni są jak bobry;p

A widoczki były wczoraj przepiękne, takie klimatyczne;]

pozdrawiam i do zobaczenia!!

Napisano

również dziękuje za jazdę :P w sopocie poznikały dźwigi, więc widoki rzeczywiście są zacne.

 

bartku, jak się zimą robi przerwę, to rzeczywiście daje się ona we znaki :) zimą jeździć trzeba! sopot wcale tak dalego od gdańska nie leży, dasz radę. może też mikołaj uruchomi w końcu rower?

Napisano

Próbowałem! ... ale stopy mi przymarzały :voodoo: , a w trepach na pedałach SPD nie za fajnie się jeździ <_<

 

Daleko nie leży to wiem, bo w zeszłym roku się wybrałem tam bez problemów- była to najbardziej udana trasa: zamiast wrzeszcz>brzeźno>morzem nad sopot, tak pobłądziłem, że nie wiedziałem gdzie jestem :rolleyes: W domu się okazało, ze w drodze do Sopotu, pojechałem przez Nowy Port :whistling: a droga nadmorska do sopotu całkiem przyjemna :thumbsup:

Napisano

Kurczaki taka piękna pogoda a ja mam rozwalone kolano bo za szybko jechałam i przed samochodem musiałam wyhamować i gleba ;) kolano odmawia posłuszeństwa chodzić się nawet nie da bez problemu... ehmm i znów to samo kolano :P Prawo serii jak wyliżę się to może KotkaPsotka skusi się na pomykanie ze mną rowerkiem :D

 

Pozdrawiam :)

Napisano

Ruszyłem przedwczoraj po raz pierwszy w tym roku. Miało być "krótko" (oczywiście dla każdego "krótko" znaczy coś innego :) ) Zrobiłem jednak 30 km i mimo, że nogi mówiły JESZCZE, to tyłek powiedział stanowcze WYSTARCZY :) Gatki z wkładką nie pomogły... Myślę, że jeszcze jeden wypad i się uodpornię. Może ruszę dziś bo pogoda zdecydowanie za tym przemawia :)

Napisano

A co za grupkę dziś miałem przyjemność spotkać na szlaku Motłatwskim? :> Jechała ta grupka w stronę Gdańska, a ja Tczewa, coś koło godziny 16

Napisano

A dziś po Klifach kręcił się Wielce Szanowny Pan Policjant (WSPP). Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, ze był on nad samą przepaścią Klifu, w strefie rezerwatu a nawet jak nie to po lesie skuterami sie nie jezdzi, a WSPP jechal sobie na skuterku na blachach policyjnych!! **** sie nie chce ruszyc na piechote ?? Przesada lekka na skuterze po Klifie nie uwazacie ?

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Siedzę sobie i tak myślę.... Może ktoś miałby pomysł na wspólny wypad jednośladem w celach rekreacyjnych a zarazem turystycznym. Miałby kto jakiś pomysł co można byłoby zwiedzić i jaką trasą pojechać by coś zobaczyć... Może ktoś z was ma jakąś taką żyłkę przewodnika. Wprawdzie trójmiasto dużo osób zna ale czy na pewno wszystko? A może okolice trójmiasta mają wiele ciekawych zakątków? Pomyślcie. Jak coś wymyślicie to dajcie znać i zmówimy się na wspólną podróż :)

 

PS. mam wolny weekend 25-26 kwiecień i chętnie gdzieś wyruszę rowerem :)

 

 

Pozdrawiam :P

Napisano

Wczoraj ze znajomymi z Tczewa pomykaliśmy po lasach koło Rokitek.

 

Pozdrawiam tajemniczego rowerzystę, który przywitał się na szlaku :thumbsup:

Napisano

Ja tam kiedyś byłam na spacerze, ale nie znam tych terenów za dobrze.

Kiedyś Kazumi o tym mówił żeby chciał tam pojeździć uderz do niego ;)

 

pozdro

Napisano

Popieram pomysł objazdu trasy :) W ubiegłym roku też jechaliśmy, co prawda nie po trasie maratonu bo ją zgubiliśmy ale i tak było fajnie. Można by powtórzyć i zrobić jeszcze raz taki mini zlot. Co powiecie na sobotę 16 maja ?

Napisano

Dzisiaj się tam wybieram z mapą. Jeśli da radę to postaram się również być 16.05 (może już będę znał lepiej trasę).

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...