[sztyca] 31,6 z duzym offsetem

[mario80r]

170mm.

[4roses]

Witam

Mam dokładanie ten sam problem na ramie kellys Alutec i śledze ten wątek od początku.

Może to pomoże Ritchey Carbon WCS, podobno 35mm offsetu:

 

http://allegro.pl/sztyca-carbon-27-2-30-8-31-6-34-9-400-offset-35-mm-i4338478136.html

 

 

P.S. To mój pierwszy post, zatem witam wszystkich forumowiczów.

[mario80r]

Sztyca chyba godna uwagi. Sprzedawca potwierdził wielkość offsetu. Szkoda ze nie ma zwykłej alu tylko carbon bo po co aż tyle kosztuje. Póki co jest jeszcze czas by się zastanowić nad zakupem.

 

Dziś zrobiłem małą próbę. Podwyższyłem siodło o kolejne 5mm. Czyli jestem już na granicy kręcenia biodrami (brakuje jeszcze z 5mm do tego efektu). Przejechałem 52km.

Co jakiś czas tak czy inaczej się poprawiam i wciskam zdecydowanie do tyłu (tak z 1cm może 1,5cm) trudniej to zrobić przez dość wysoko ustawione siodło.

Dodatkowo by nie prostować nóg w kolanach musiałem zacząć kręcić jeszcze bardziej nosami butów do dołu. I  tak, tak jeżdżę ale musiałem pogłębić ten efekt. Zbytnio mi to nie przeszkadza, ale łydki bardziej odczuwają jazdę. Oczywiście kolana nic nie bolą czyli jest dobrze.

No i nagle się zrobiło że ręce by chciały ze 3cm mieć kierownicę bardziej do przodu czyli inny dłuższy mostek.

jak jutro będzie otwarty sklep rowerowy to pogadam ze sprzedawcą czy coś mi załatwił ze sztycą tak jak obiecał no i może podpytam o mostek. No i już zaplanowałem kolejną trasę na jutro na około 41km więc testów ciąg dalszy.

 

Pozdrawiam

[jip]

NIe wiem czy nie po frytkach, ale sztyca z najdłuższym offsetem jaką znam (i mam bo świetnie amortyzuje d...) to pantografowa Suntour NCX, nie do zdarcia. Jak zluzujesz amortyzację na max. to uzyskasz 55 mm do tyłu. Pedałowanie palcami + zatrzaski Time'a to zbawienie dla kolan.