[chwyty] Ergon czy inne?

[blacknigga]

Witam

 

Mam mały problem z dłuższa jazdą na rowerze, w rowerze mam zwykłe chwyty, po jakimś czasie zaczynają mnie boleć nadgarstki. Zastanawiam się nad założeniem profilowanych chwytów ERGON GP2. Myślicie, że ten pomysł mógłby pomóc?

[ugupu]

Zanim zaczniesz wydawać pieniądze warto popróbować z tym, co masz. A co masz? Jaka kiera?

[Baczek]

A masz już pewność że masz odpowiednią pozycję na rowerze? Tez tak kiedyś kilka razy zmieniłem chwyty, jedne nawet zrobiłem sam i nic nie pomagało. Wtedy zacząłem grzebac przy ustawieniu mostka i kierownicy i okazalo sie że tu tkwił problem. No i jeszcze kwestia ile to wg. Ciebie dłuższa jazda na rowerze?

 

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[beardman]

Mam te chwyty, a w zasadzie model gc2 (czyli poprzednik gp2) już w trzecim rowerze z rzędu.

http://www.forumrowerowe.org/gallery/image/8087-ergon-gc2/

 

Więc coś niecoś o nich mogę powiedzieć.

 

Ale na początek musisz się zastanowić nad innymi powodami bólu nadgarstków:

- czy masz odpowiednio dobrany rozmiar ramy?  Zbyt duża powoduje rozciągnięcie pozycji ciała na rowerze, zbyt mała z kolei wyprostowanie pozycji i co za tym idzie większy nacisk na nadgarstki.

- czy masz odpowiednio ustawione siodełko, kierownicę, długość i kąt mostka, sztycę. Wszystko to wpływa na pozycję na rowerze i przy dłuższych wypadach na komfort jazdy. Nie ma jednej uniwersalnej metody, trzeba wszystko ustawić metodą prób i błędów pod siebie.

- czy nie masz jakichś predyspozycji medycznych, które mogą objawiać się bólem nadgarstków (np zmiany reumatyczne stawów)

-czy amorek (jeśli masz) jest odpowiedni i dobrze ustawiony dla Twojej jazdy?

 

Jeśli mimo wszystko chcesz zmienić chwyty to zastanów się na jakie? Ergony mają swoje zalety i są fajne ale przy tym dość drogie (przynajmniej wg mnie).

Obecnie można dostać podobne w budowie z innych firm, a przy tym tańsze.

 

A teraz moje wrażenia z używania gc2:

Mam je już w trzecim rowerze z kolei od ok. 4 lat. Kupione przeze mnie z powodu drętwienia dłoni przy dłuższych wycieczkach asfaltowych. Miałem wtedy rowerek na slickach 1,5" ze sztywnym widelcem. Od razu piszę, że nie wyeliminowały problemu w 100% ale bardzo zauważalnie pomogły. Dzięki nim wycieczki po 150km stały się możliwe.

Obecnie mam je w rowerze do enduro. I mimo, iż pasują do niego jak siodło do świni to już tak się z nimi zżyłem, że nie wyobrażam sobie jazdy bez nich.

Nawet przy stromych zjazdach ręce pewnie się ich trzymają i ani razu mi się nie ześlizgnęła dłoń.

Co do samych rogów to ja je osobiście uwielbiam. Dobrze spasowały się z moimi rękami i bardzo komfortowo mi się na nich podjeżdża pod górki.

Jeżeli idzie o trwałość to jestem zachwycony. Przeżyły poprzednie dwa rowery, rogi są już poobdzierane, wzorek na gumach delikatnie starty. Ale poza walorami estetycznymi nadal sprawują się tak samo jak od nowości. Ani razu mnie też nie zawiodły.

Jeśli będę wymieniał to na pewno na takie same.

 

Co do wad:

- Przede wszystkim cena. Ja za swoje dałem 150zł. Jest to dość sporo ale z perspektywy tych 4 lat używania ich to zakup był opłacalny. Jak kupowałem swoje to w zasadzie tylko ergon robił chwyty tego typu. Dziś jest dużo większy wybór podobnych i tańszych.

- Z boku jest podziałka do ustawienia kąta. W moim modelu na każdym chwycie jest inaczej nadrukowana i przy ustawieniu trzeba patrzeć na linię kierownicy. Taka drobnostka ale irytuje. Choć pewno tylko u mnie tak jest.

- Łatwo je poharatać . Nie wiem jak z modelem gp2 (bo mają plastikowe rogi) ale u mnie w gc2 rogi są z aluminium pomalowane na czarno. Od np opierania roweru o ściany bardzo łatwo je zarysować. Mnie to nie przeszkadza ale esteci mogą narzekać.

 

I na sam koniec ja osobiście te chwyty polecam. Cena dość wysoka ale u mnie się zakup opłacił .

 

Pozdrawiam 

 

[blacknigga]

Tu nie chodzi o cenę, 150 zł nie jest majątkiem biorąc pod uwagę to, że te chwyty wytrzymają więcej jak 1 rok jazdy. 

[gof]

Mam Ergony, bodajze GP1 (ten najpopularniejszy model, bez rogow) i podroby XLC z mini-rogami za jakies 70zl. Jak dla mnie te XLC byly wygodniejsze, zmienilem tylko dlatego ze rogi na kierownicy typu jaskolka wygladaly zleksza dziwnie. Aczkolwiek byly zaskakujaco wygodne - rog i grip tworza jedna bryle i daja naprawde duza powierzchnie oparcia bez ostrych krawedzi.