qlf00n Napisano 28 Kwietnia 2014 Napisano 28 Kwietnia 2014 Cześć, Chciałbym przywrócić do życia stary przyrdzewiały rower i potrzebuję porady w kilku kwestiach. Nie chodzi o stronę ekonomiczną a o czysty fun i naukę podstawowych rzeczy. Ostatnio kupiłem swój pierwszy rower a tutaj mam okazję pobawić się nie psując bardziej wartościowego sprzętu. Do rzeczy.. Jest to rower z lat 90', napisy na ramie to "kowalewo" i "atos" (staaary rower po ojcu, przeleżał długi czas na strychu). Poczytałem, pomierzyłem i zamówiłem już linki i pancerze. Problem mam z decyzją odnośnie całego mechanizmu przerzutek oraz osi suportu. Oś suportu wygląda tak: Obejrzałem ten filmik: YOUTUBE ale jedyna cecha wspólna to "kwadrat" - miski nie są odkręcane kluczem na wielowpust tylko na klucze płaskie 36 / 24. Zmierzyłem oś i ma 133mm, mufa 67mm. Tutaj pierwsze pytanie: czy wymienić same wianki (jak dopasować nowe?) czy nową oś suportu z łożyskami maszynowymi (słyszałem, że są lepsze). Znalazłem na przykład taką na aukcji: ALLEGRO. Będzie pasować? Kaseta ma 6 biegów, oznaczenie to RL SHIMANO SIS MF-HG20. Była już ściągnięta a obok klucz z wielowpustem do jej ściągania. Problem mam z rozpoznaniem modelu przerzutki tylnej (oznaczona SIS) oraz manetek (również oznaczone SIS). Wydają się działać więc w pierwszej kolejności będę próbował je gruntownie przeczyścić (tak jak łancuch, który czeka kilkudniowa kąpiel w benzynie ekstrakcyjnej ale koniec końców pewnie go wymienię na nowy). To chyba starczy żeby zacząć temat. W razie potrzeby wrzucę dodatkowe zdjęcia. Kompletnie nie zależy mi na przepoczwarzaniu w stylu "wrzucę 9 biegów na tą zardzewiałą ramę bo mogę" ale jeśli technicznie łatwiej (na przykład z braku tak starych cześci) będzie zastosować części z "więcej niż 6 rzędami" to ok.
seraph Napisano 28 Kwietnia 2014 Napisano 28 Kwietnia 2014 Wyczyść miski i bieżnie na osi suportowej ze smaru - jeśli są gładkie i nie ma wżerów żadnych to są sprawne i je zostaw, kulki też zostaw. Jeśli nie to suport z Twojego linka będzie pasować (o ile masz gwint angielski, czyli z od strony zębatek jest lewy). Przerzutki i manetki powinny mieć oznaczenia drobnym drukiem gdzieś pod spodem, ale założę się, ze to coś pokroju TY10/ TY20. To pancerny sprzęt i możesz spokojnie po nasmarowaniu je zostawić Nowy łańcuch raczej nie dogada się z zębatkami, więc jeśli starego nie uda Ci się zreanimować to wymień go razem z wolnobiegiem, chyba, że masz ochotę szlifować zęby. Przechodzenie na większa ilość biegów raczej sensu nie ma, bo wiązałoby się to z wymianą piasty czyli pewnie i całego tylnego koła (chyba, że na 3x7, ale to nic nie zmieni i tak).
qlf00n Napisano 29 Kwietnia 2014 Autor Napisano 29 Kwietnia 2014 Dobra, dzisiaj dostałem rozkuwacz - poszło gładko. Wrzuciłem łancuch do odrdzewiacza (25% kwasu fosforowego) i już po chwili nie było rdzy (zrobił się czarny). Pomyślałem, dam mu poleżeć kilka godzin albo dobę, ale po kilku godzinach nie wytrzymałem. Wyciągam go i.. coś za krótki. Zlałem roztwór i nie mogłem uwierzyć, to był chyba odmetalacz Łańcuch przed operacją był mocno przyrdzewiały ale ogniwa wyginały się względnie bez oporu. Po kąpieli piny nie bardzo chcą trzymać ogniwa w kupie :> Czy to mój błąd z odrdzewiaczem czy to kwestia już baaaardzo starego łańcucha (naście lat)? Co do osi suportu i misek, to wyczyściłem je w benzynie i wianki wyglądają dobrze ale miski bardzo źle. Mają bruzdy i to one są powodem mocno wyczuwalnych nierówności podczas pracy korby. Byłem w sklepie rowerowym i chłopak polecił mi podjechać z tą osią to pomierzy i zamówi odpowiednie miski ale chyba pogadam z nim raczej o wymianie na nowy maszynowy wkład. Aż się nie mogę doczekać czym zaskoczy mnie instalacja linek z pancerzami ;D
seraph Napisano 30 Kwietnia 2014 Napisano 30 Kwietnia 2014 No to zaszalałeś Kwas to kwas zawsze zje metal (chyba, że szlachetny) - chyba spałeś na chemii w szkole Zresztą nawet gdybyś tylko posmarował kwasem łańcuch i wytarł to by się po blokowały ogniwa, bo odrdzewiacze na bazie kwasu są do przygotowywania powierzchni pod malowanie, a nie do uruchamiania zastanych mechanizmów. Do łańcucha tylko coś pokroju WD40, a potem kąpiel w benzynie. Możesz same miski suportu dokupić spokojnie, bo do "maszynowego" będzie potrzebny specjalny klucz, ale to już Twoja dowolność. Długość osi ma się tylko zgadzać.
qlf00n Napisano 30 Kwietnia 2014 Autor Napisano 30 Kwietnia 2014 Na to wygląda, byłem świadom tego kwasu ale nie sądziłem, że taka zawartość zdziała takie cuda. Cóż, dobra nauczka Tak czy siak, dzisiaj przyszły nowe linki i pancerze, oraz hamulce V. Rozebrałem też rower na części pierwsze, łącznie z kierownicą i wyczyściłem wianki. Muszę teraz jakiś smar do tego dobrać, maszynowy / gęsty towot będzie dobry? Poza tym tak ostatnio czytałem jak kilka osób przemalowało rower i na próbę wyczyściliśmy z dziewczyną kierownicę papierem ściernym do zera. Jak kierownica przejdzie test malowania to resztę też czeka ścieranie BTW, miałeś rację z manetkami, takie oznaczenie znalazłem. To będzie chyba SL-MY20. Sam mechanizm tylnej przerzutki mimo, że przyrdzewiały działa, ale te manetki wyglądają już okropnie. Z tego co widzę po wikipedii, to: "W większości przerzutek przyjął się stały standard indeksacyjny narzucony przez firmę Shimano, w którym zmiana długości linki o 1 mm powoduje przesunięcie wózka w poziomie o około 1,7mm (umownie przyjęto 1:2). Dzięki tej normie można w zasadzie do każdej przerzutki zastosować każdy rodzaj manetki, o ile tylko liczba pozycji na manetce zgadza się z liczbą tylnych zębatek." Jakieś wskazówki, które warto wybrać? Tak żeby dobrze działały i nie wkurzać się na jakieś zbyt tanie dziadostwo. Komplet oznaczeń: - manetka lewa nieindeksowana - manetka prawa indeksowana SL-MY20 - przerzutka RD-TY20 - kaseta MF-HG20
seraph Napisano 30 Kwietnia 2014 Napisano 30 Kwietnia 2014 Smar litowy do łożysk ŁT43 - puszka litrowa kosztuje 10 zł niecałe, a przez swoje życie całe tego nie zużyjesz na rower Potocznie to tawot właśnie. Mi to by się nie chciało szlifować ramy z lakieru. Miałem kiedyś pomysł odmalowania, ale nie mogłem w okolicy znaleźć nikogo, kto chciałby mi wypiaskować. No manetki Shimano pasują do przerzutek Shimano po prostu. Liczba biegów powinna się zgadzać, ale od 5 do 8 biegów możesz mieszać i też będzie działać, ale po prostu nie będzie wszystkich biegów - taka ciekawostka Tę przerzutkę jest bardzo łatwo rozebrać,a nasmarowanie sprężyn i przegubów jej nie zaszkodzi. Co do manetek to używane klamkomanetki pod 3x6 znajdziesz dość tanio - takie z lat 90tych nawet niskich grup są całkiem solidne. Coś takiego np: http://allegro.pl/klamko-manetki-shimano-3-7-st-ef28-i4192230957.html Te są akurat 3x7 i trzeba uważać, żeby nie kupić z klamkami do Cantilever, bo ciężko wyregulować z V-kami. Możesz też kupić obrotowe, ale to nie każdy lubi.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.