Skocz do zawartości

[do 300-400] używana szosówka?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, na początku chciałbym wam oznajmić, że jestem totalnie zielony w szosówkach. Patrząc na alledrogo zdziwiły mnie ceny używanych szosówek, drugi raz się zdziwiłem wchodząc na to forum i widząc, że szosówki chyba nie kupie poniżej 1000. Mój budżet jest naprawdę ograniczony, ponieważ jestem dopiero uczniem liceum i nie mam pracy, ale strasznie chciałbym mieć kolarkę. Mój znajomy ma szosówkę rometa z czasów PRL-u i jest w bardzo dobrym stanie. Moje pytanie to czy warto kupić za 300zł używaną szosówkę?

Prosiłbym o wyrozumiałość, ponieważ jestem świeży no i nie mam hajsu :D

 

Moje propozycje:

http://allegro.pl/piekna-kolarka-niemiecka-achalm-i4112600623.html

http://allegro.pl/kolarka-torino-i4117086322.html

http://allegro.pl/madison-szosowka-zobacz-moze-kupisz-i4117500504.html

 

PS: Słyszałem, że używki z Niemiec itp. są kradzione i dlatego tanie, ale ja się nie znam za bardzo

Napisano

Ja kupiłem Merckxa na shimano 600 (Merckx to kolarz co po zakończeniu kariery trzaskał ramy w swojej manufakturze a 600 to druga najwyższa grupa shimano w osprzęcie szosowym więc swoje ten rower był wart) za 150 zł a gość w dniu zakupu jak spotkaliśmy się na koncercie wieczorkiem to pijany oznajmił mi, że przepłaciłem bo on ten rower kupił za 100 zł. Więc jak chcesz kupić szosę oldskulową, która jakoś tam będzie jeździć bez bicia rekordów i zegarmistrzowskiej precyzji, to spokojnie da się to zrobić. Tutaj tak jest mówione, że w tym budżecie się nie zmieścisz. Ale to zależy od tego czego wymagasz. Ja za te 300 to mam opony w swoim i też bym polecał dużo zainwestować bo zwróci się to w bezawaryjnej pracy. Ale jest też kupa ludzi co jeździ na takich klasycznych rowerach i nie narzekają.

A jak chcesz kupić rower to musisz podać co najmniej swój wzrost, tak na początek.

Napisano

 

 

Witam, na początku chciałbym wam oznajmić, że jestem totalnie zielony w szosówkach.

Też tak myślałem ale jak kolega mówi, że nie ma pojęcia o szosówkach to chciałem żeby było jasne.

Napisano

Kolega miał racje, nie widziałem, kto to Merckx. Tak myślałem, że za 300 to co najwyżej dobre wentylki kupie, ale ja nie jestem profesjonalnym cyklistą i ważne jest dla mnie, żeby rower po prostu jeździł. Mam 175 wzrostu.

Napisano

Stare szosy ogólnie i tak reprezentują podobny poziom więc kieruj się głównie ceną i osprzętem. No i tak jak ktoś zauważył, trochę później będziesz musiał się pobawić i powymieniać jakichś części. Jak zaczynałem to tak robiłem i grzebałem całymi dniami, części przerobiłem ze dwa wiadra. Później się wkręciłem i teraz już nie lubię - wolę jeździć :P

Napisano

Rdza, pęknięcia, pęknięcia lakieru, wykrzywienia (widelec, rury), wgnioty, ślady spawania, nieoryginalny lakier (mooże coś ukrywa sprzedawca, może jakieś przeróbki), jak robisz fotki hobbystycznie to możesz też zwracać uwagę na światło :D to tak po krótce, jak wrzucisz jakieś swoje typy to można coś pomóc. Czyli chodzi o to czy rama nie jest bita, po ostrej glebie, czy gdzieś nie pękła, czy była w miarę w dobrych warunkach przechowywana.

Napisano

Ogólnie z allegro mi będzie ciężko coś podrzuić bo śmigam na iplusie i prędkość i transfery urywają głowę. Wielkość roweru tak plus minus można ocenić na podstawie rury podsiodłowej. W necie są podane orientacyjne rozmiary do wzrostu.

Napisano

 W zeszłym roku po obejżeniu Tour De France wzięło mnie znowu na kolarstwo. Kupiłem stary rower szosowo- turystyczny, coś jak Wagant, za 120 złotych. Nie szukałem długo, ale poczytałem jaki rozmiar ramy wybrać i takiego szukałem. Nie dołożyłem praktycznie nic do zakupu. Rozebrałem go na części, wyczyściłem i nasmarowałem, wycentrowałem koła i śmigam. Jeżeli mam coś radzić, to nie kupować takiego starego pojazdu "na zdjęcie". Ja szukałem głównie na Tablicy w mojej okolicy. Było tego dużo, ale już pierwszy przypadł mi do gustu. Zrobiłem od sierpnia tamtego roku już ponad 3000 kilometrów i wymieniłem tylko opony 27x1,1/4 (około 50 zł za dwie) i kilka łożysk (1zł za sztukę).

Podsumowując, rower który będziesz kupował oglądaj dokładnie osobiście, jak tylko coś będzie cię niepokoić (pęknięcia, nienaturalne krzywizny, warstwowa rdza itp) to zrezygnuj. Przejedź się zanim podejmiesz decyzję zakupu. Kluczowa sprawa to stan przedniego widelca i ramy, a inne rzeczy możesz wyrególować i naprawić lub nawet wymienić samodzielnie po małych kosztach. Ważne jest robienie częstych przeglądów i konsewacji. Jak już pokochasz jazdę na szosie, to obsługa i konserwacja też zaczną cię cieszyć.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...