[do 600zł] rower dla dziecka

[boruurob]

Witam,

 

Chcę kupić rower dla córki w wieku 7 lat. Generalnie celuję w rower 22" chociaż może jeszcze jest trochę za duży. Ale byliśmy ostatnio w Decathlonie i córka na takim w miarę sobie radziła. Więc jak kupimy 22" to wystarczy jej na dobre kilka lat.

No i teraz pytania do szanownych forumowiczów.

Czy taki rower: http://www.decathlon.pl/rower-dla-dzieci-24-original-1986--id_8270113.html jest warty swojej ceny i wytrzyma te 5 lat? Czy w przypadku tego roweru dla dziecka brak przedniej przerzutki to duży mankament?

Czy w tej cenie (albo i do 500zł) są jakieś inne rowery godne polecenia?

Rower będzie głównie użytkowany po wiejskich, polnych i leśnych drogach. Córka raczej nie dba o swoje rzeczy więc rower powinien być w miarę odporny na częste "parkowanie" na ziemi, krawężniki itp.

 

[boruurob]

Czy może ktoś się wypowiedzieć w tym temacie?

Może macie jakieś inne pomysły gdzie poszukać dorego roweru jeżeli te decathlonowe nie są przekonywujące?

[CzarnyMario]

Rowery z decathlonu nie są złe, są wytrzymałe i mają dobry stosunek jakości do ceny.
Mój 7-mio letni syn jeździ na takim: http://www.decathlon.pl/rower-dla-dzieci-mistigirl-300-id_8170566.html i rower dobrze się sprawuje.

Za 600 zł można już kupić coś sensownego (tu np romet: http://www.decathlon.pl/rower-dla-dzieci-mistigirl-300-id_8170566.html ) 

Czy brak przedniej przerzutki to mankament? ... hmm to chyba zależy od tego gdzie rower będzie używany. Wydaje mi się, że jakby mój syn miał, to by z tego korzystał, potrafi samodzielnie dobrać bieg do warunków, ale często jest tak że traktuje to jako zabawę - jadę wolno to 1 a jak szybko to 5 więc w jego przypadku dodatkowa przerzutka, to głównie większe możliwości podczas zabawy.

Gdybym teraz kupował rower, to kupując na kołach 20" nie zawracałbym sobie głowy przerzutkami z przodu (z tego co kojarzę trudno kupić poniżej 1000 zł), ale kupując na kołach 24" to szukałbym już takiego z przerzutkami. Tyle tylko, że ja młodego czasem zabieram na Jurę i pewnie będę to robił coraz częściej, więc tu zakup "kompletu" przerzutek jest uzasadniony.

Osobiście uważam, że rower na kołach 24" jest trochę za duży dla 7 latka, albo inaczej, dla mojego syna jest za duży (ale rozmiar koła to nie wszystko, ważny też jest rozmiar ramy no i wzrost dziecka). Ja zrobiłem tak, że ten rower kupiłem używany, (ponieważ dzieci szybko wyrastają z rowerów można kupić fajny rower w dobrym stanie w dobrej cenie), a za 2 lata pomyślę, o jakimś na kołach 24".

Pozdrawiam
 

[zoomek]

Kilka lat temu kupowałem rower dla 8-latka i wybrałem Giant MTX na 24 calowych kołach. Wszystko zależy od wzrostu dziecka. W moim przypadku przy całkowicie opuszczonym siodełku było akurat. Rower dzielnie posłużył do końca zeszłego sezonu, czyli do 12 roku życia i ok. 162 cm wzrostu. Żadnych większych problemów z nim nie było poza rzecz jasna zadrapaniami lakieru, o które w przypadku młodych rowerzystów nie trudno.

[robertrobert1]

@Boru,

 

Na początku musisz sobie uświadomić, że rower jest jak buty...można chodzić w za dużych butach ale czy to jest przyjemne? Dlatego kupowanie roweru na wyrost jest bardzo złym pomysłem.

 

Druga, rzecz to użytkowanie. Jeśli rower ma być użytkowany rekreacyjnie, na krótkich dystansach to kompletnie nie ma sensu inwestować w przednią przerzutkę. Przednia Przerzutka daje nam możliwość bardzo szybkiej jazdy jak i podjeżdżania pod bardzo strome wzniesienia. Ani jednego ani drugiego twoje dziecko nie będzie intensywnie wykonywać.

 

Jedynie na co zwróciłbym uwagę to fakt aby rower wyposażyć w opony 2.0 bo na terenach wiejskich jest mnóstwo kopnego piachu a przez takie miejsca o wiele łatwiej się przejeżdża na grubych oponach.

 

Ps. W tym temacie napisałem bloga więc może zerkniesz...

 

http://www.forumrowerowe.org/blog/333/entry-666-podr%C3%B3%C5%BCowanie-z-dzie%C4%87mi/