Skocz do zawartości

[do ok. 800 zł] używany rower do miasta/parku


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam serdecznie!

 

Piszę z prośbą o poradę, ponieważ w temacie rowerów jestem zupełnie zielona. ;) Mój ostatni rower kupili mi rodzice kiedy kończyłam szkołę podstawową, był to nowiutki góral, pięknie błyszczał i wszyscy na ulicy się za nim oglądali, niestety "w praniu" okazał się dla mnie dużo za ciężki i okropnie niewygodny. Teraz mam niespełna 20 lat, stęskniłam się za jednośladowcami i chcę świadomie wybrać rower dostosowany do moich potrzeb. Problemem jest za to spore ograniczenie budżetowe, wiadomo jak to jest ze studenckimi kieszeniami...

Ale do rzeczy. Mogę pozwolić sobie na wydatek rzędu 800 zł (w tym lub do tego dojdą jeszcze koszty zabezpieczenia i pewnie jakichś drobiazgów), dlatego zdecydowałam, że wolę kupić w tej cenie lepszy rower, ale używany, niż nowy, ale kosztem jakości. Mam nadzieję, że to dobry tok myślenia. Chciałabym, aby rower służył mi zarówno jako środek transportu (dojazd na uczelnię, do pracy itd.) jak i do jazdy rekreacyjnej, np. weekendami do parku. Będę poruszać się zarówno na twardej powierzchni (asfalt, ścieżki rowerowe), po chodnikach i krawężnikach (różnie to z nimi bywa w moim mieście), po piaszczystych uklepanych ścieżkach, ale nie mogę wykluczyć, że zdarzy mi się skręcić w jakąś leśną czy wyłożoną żwirem lub kamykami drogę. Wygląd roweru nie jest dla mnie priotytetem. Dodam jeszcze, że mam ok. 170 cm wzrostu i jestem raczej drobnej postury, bo to na pewno też ma znaczenie.

 

Znalazłam kilka ogłoszeń w moim mieście, są tam rowery, które wpadły mi w oko i które brałam pod uwagę, niestety, jeśli chodzi o szczegóły to nie znam się i dlatego proszę o pomoc w wyborze. W nawiasie tylko moje spostrzeżenia, nie wiem czy trafne. Oto one:

 

http://tablica.pl/oferta/rower-damski-winora-kola-26-CID767-ID5bd8f.html

(minusem jest cena i - o ile dobrze widzę - brak pedałów i kalmek od hamulców przy kierownicy? Za to na plus ładny wygląd, aluminiowa rama i ilość biegów)

 

http://tablica.pl/oferta/bydgoszcz-rower-damski-kross-sprzedam-CID767-ID5ezjf.html

(plusem jest niewątpliwie cena, niestety sprzedawca podał mało informacji. Nie sądzę, aby przeszkadzał mi brak amortyzatora, a z tego co czytałam to czasem jest to wręcz duża zaleta)

 

http://tablica.pl/oferta/rower-kross-6th-avenue-CID767-ID58Mj3.html

(cena taka sobie, ale rower prawie nowy i wydaje mi się być w porządku)

 

I jeszcze te, które rozważam w drugiej kolejności:

http://tablica.pl/oferta/damski-rower-miejski-cossack-CID767-ID5gh3b.html

http://tablica.pl/oferta/rower-merida-CID767-ID5geCj.html

http://tablica.pl/oferta/rower-gudereit-damka-28-aluminiowy-6-przerzutek-led-bydgoszcz-CID767-ID4zx8W.html

 

 

Będę bardzo wdzięczna za pomoc i za każdą poradę. Mam nadzieję, że jak najszybciej stanę się szęśliwą posiadaczką dwóch kółek.

 

Pozdrawiam,

Diuna

Napisano

Ten Kross za 450 zł już odpada, bo został sprzedany.

 

PjeseczeQ, np. ten http://allegro.pl/mocna-crossowa-lazaro-senatore-v2-acera-suntour-i4054908011.html ?

Nie byłoby to niemożliwe, mogłabym poprosić rodziców, żeby się trochę dołożyli, bo gdybym miała go kupić tylko za własne pieniądze to bym się jeszcze sporo naczekała. Czy to kwestia tego, że ryzyko używanego roweru jest naprawdę za duże, czy po prostu to tak dobry rower w takiej cenie?

Może niepotrzebnie tak bardzo nastawiłam się na rowery używane z mojej miejscowości, bo liczyłam na niższy wydatek i to, że będę mogła się umówić i przejechać, wypróbować. Nie znam się na parametrach, więc łatwiej mi ocenić "na żywo" czy rower jest dla mnie odpowiedni i wygodny. Byłam również w salonie z fantastyczną obsługą, ale ceny były niestety stanowczo za wysokie... Jednak wypróbowałam kilka rowerów i 28" były dla mnie za duże, nie panowałam nad rowerem. Później proponowałmi juz tylko 26" z ramią rozmiaru L i były idealne. Muszę w takim razie poczytać o doborze wielkości, ale czy to da mi gwarancję, że po przybyciu kuriera nie będę zawiedziona?

 

Dziękuję za odpowiedź. :)

Napisano

Pod twój wzrost rama 17" w tym crossie będzie dobra (damka jeszcze z obniżoną rurą, wiadomo). Rower jest bdb do 1000 zł, warto kupić akurat. 

 

Na używkach się nie znasz - kupisz coś za 800, a po 100 kilometrach będzie do wymiany napęd za 200. Wyjdzie drożej niż ten Senatore i pewnie nie lepiej.

 

Rower to niestety nie jedyny wydatek : podstawowe lampki led pozycyjne to 30 zł, u-lock 100 zł. To są podstawowe dwa akcesoria do roweru który ma być używany w mieście. Reszta to już fanaberie tak naprawdę i podnoszą koszty dość znacząco.

Napisano

Z tego również zdaję sobie sprawę, bez dobrego U-locka nawet nie zsiądę z roweru, a o wycieczce bez oświetlenia nie wspomnę. Błotniki, z tego co widzę, dodawane są w ramach gratisu. Zastanawia mnie tylko czy tylny bagażnik jest rodzajem "fanaberii", czy warto byłoby go później dokupić (i z jakim znów dodatkowym kosztem musiałabym się liczyć).

Napisano

Można wiedzieć jaka jest pani waga? Bo przy 50kg (przykładowo) ten suntour nie ruszy z miejsca, darowalbym sobie zbędne kilogramy. Ten Suntour ma sens tak po 70kg w górę żeby JAKO TAKO pracował (nie spodziewajmy się cudów). Co do reszty, acera za tą cenę jest w miarę (alivio za 900zł? raczej nie :D)
Co do bagaznika - nadaje się na trasy do 5km, potem zbędne kilogramy i katorga dla żenskich nóg, rozbujać 18kg maszynę z bagazniczkami itp.
tak jak kolega wyżej: wygodny, pojemny plecak.

Napisano

Kranczi, moja waga mieści się zawsze w granicy 55-60 kg.

Oczywiście im lżejszy rower tym dla mnie lepiej. Plus jest taki, że nie muszę go nigdzie wnosić (mam garaż na podwórzu, gdzie będę go przechowywać), ale komfort podczas jazdy również się liczy. A szykuję się również na dłuższe wyprawy. :)

Napisano

przepraszam jako tako? 55kg na amortyzator za 160zł nawet najmiększe ustawienie nie będzie warte świeczki, polecam sztywny widelec, ponieważ sensowne amortyzatory (żeby były lekkie, komfortowe, działały i ułatwiały jazde [a przedewszystkim bezpieczny]) zaczynają się od 400zł (czyli 1/2 roweru Lazaro)

Dlatego moze kupić coś nowego na ciut lepszym osprzęcie lecz sztywnego, sam jezdziłem po lasach na sztywniaku i to czesciej jak czasem, i jakoś żyje i mam się dobrzę. Nie ma co się pchać bo to tylko dodatkowe KG dla roweru a trekkingowe rowery mają być dość dynamiczne aby ułatwiło nam łatwe przemieszczeniesię z punktu A do punktu B.

Fakt, ciężko będzie znaleźć coś lepszego ale sztywnego, ale warto.
Jezeli zależy ci już na takim amortyzatorze (a nie bedziesz wymieniac bo w sumie tobie poco) to mozesz skusić się na tego Lazaro ;)

Pozdrawiam

 

Napisano

Wobec tego za jakimi jeszcze rowerami mogłabym się rozglądać? Byłabym wdzięczna za konkretne modele czy oferty, bo co prawda przetrząsnęłam już połowę internetu, ale niestety trudno mi samej ocenić i wybrać. Mam za mało doświadczenia w tej kwestii, co z żalem muszę przyznać. Niech będzie, że pogodziłam się z większym kosztem i byłabym stanie wydać do 1000 zł z przesyłką.

 

http://allegro.pl/bergamont-helix-cross-52cm-model-2014-alivio-i4048553387.html

Ten dziś wpadł mi w oko całkiem przypadkiem. Szkoda tylko, że jest ta tajemnicza "cena minimalna". I że 15 km przebiegu wystarczyło, żeby coś przylepiło się do przedniej opony. ;)

 

 

Napisano

@Kranczi

 

No widzisz, o to chodzi. Bo sam rower do 1000 jest bdb, a widelec skąd niby lepszy, skoro sam mam podobny w rowerze sporo droższym ? I nie narzekam, bo dzięki niemu tylko na większej dziurze mnie wytrzęsło, bez OTB, a kilka razy tak się mogłoby zdarzyć - nie wiem. Ale na zablokowanym widelcu sporo bardziej czuć korzenie, kamienie, dziury. A RST Neon to półka NEX'a. I wolę coś takiego niż sztywny widelec - przynajmniej do mojego zastosowania. 

 

Poza tym nie widzę nic lepszego do 1000 z nówek oprócz Senatore V2, tym bardziej sztywnego...

 

 

PS. Ten Bergamont pójdzie za ponad 1300 spokojnie...

Napisano

 

 

Chciałabym, aby rower służył mi zarówno jako środek transportu (dojazd na uczelnię, do pracy itd.) jak i do jazdy rekreacyjnej, np. weekendami do parku.

 

Do komunikacyjnego głównie zastosowania roweru (rekreacja na drugom planie) nie ma sensu przy takiej kwocie iść w nówkę.

Nie wiem jakie masz możliwości bezpiecznego przechowywania roweru w uczelni, pracy i w mieście, ale nowy zawsze jest bardzo kuszący dla złodziei. Poza tym codzienne użytkowanie i tak dość szybko przysporzy mu z racji przypinania sporo rys, otarć i zadrapań. Do takich zastosowań potrzebny jest raczej "wszystkomający" mieszczuch - z błotnikami, niezawodnym oświetleniem (bezoporowe dynamo w przedniej piaście), bagażnikiem na sakwy/torby/koszyk (chyba nie chcesz mieć mokrych pleców i dociążać pupy dodatkowymi kilogramami z plecaka).

Kolejną sprawą jest konserwacja roweru, a szczególnie jego napędu - tu najlepszym wyborem będą rozwiązania z biegami w tylnej piaście i oczywiście z osłoną łańcucha (zalecane dokupienie pełnej osłony).

Nie powinnaś mieć jakichkolwiek kłopotów z jazdą na rowerach z kołami 28" - prawdopodobnie dosiadałaś niewłaściwe rozmiary. Przy 170 cm wzrostu powinnaś rozglądać się za rowerami miejskimi na kołach 28" w rozmiarze ramy 50 - 53 cm (20-21 cali).

Może Ci się uda pożyczyć choćby na krótko taki rower, dla obycia w jeździe?

Z tych rowerów co wymieniłaś, cześć jest zdecydowanie dla Ciebie za mała.

Zwróciłbym jednak uwagę na tego niebieskiego Gudereit, bo ma bardzo dobrą (ale też lekką) ramę i jest z nich najbliższy wymaganiom jw.

Za różnicę zrobiłabyś mu dobry przegląd techniczny i dokupiła bezpieczne zapięcie lub blokadę tylnego koła (tzw. podkowę).

 

Napisano

Jeśli chodzi o zostawianie roweru, to przy uczelni jest do tego specjalny ogrodzony płotem "ogródek" i stojaki tuż pod oknami, więc z dobrym U-lockiem nic nie powinno się przydarzyć. Jeśli chodzi o pracę to jest jeszcze bezpieczniej, bo albo mam go na oku, albo jest wprowadzony na posesję. W innych wypadkach nie zamierzam zostawiać roweru na dłużej niż kilka minut (żadne większe zakupy itd.).

Zazwyczaj sprzedający są na tyle uprzejmi, że zgadzają się na uprzednią "jazdę próbną", więc myślę, że w ten sposób uniknęłabym większości niespodzianek.

 

A jak poniższe wypadają w porównaniu do tego Lazaro i Guederite? Przejrzałam już wszystkie oferty na Tablicy z mojego miasta i to chyba wszystko, co mogłoby jeszcze mnie interesować:

 

http://tablica.pl/oferta/pegasus-damka-28-5-biegow-bydgoszcz-CID767-ID5eIz3.html#

http://tablica.pl/oferta/rower-damski-kola-28-CID767-ID5eQXw.html#5de4e5df66

http://tablica.pl/oferta/rower-miejski-damka-bauer-kola-28-polecam-CID767-ID5bIZ3.html

http://tablica.pl/oferta/rower-merida-52cm-28cal-markowy-CID767-ID5eklN.html#3e2bf05eda

http://tablica.pl/oferta/rower-gorski-aluminiowy-na-osprzecie-shimano-alivio-CID767-ID1bl8D.html#e6bdf4104e

 

 

Dziękuję za poświęcony czas i wszystkie rady. :)

 
Napisano

Tak jak pan wyżej, jestem jak najbardziej za tym, abyś kupiła używany ze względu na lepszy osprzęt a co za tym idzie komfort jazdy. Rozglądaj się za "golasami" do 800zł lub (tak jak znów wyżej) "wszystkomającymi" rowerumi do 1000zł
Golaski czyli takie, ze kupujesz sam rower, i potem sama dokupujesz co tylko chcesz (dzwonek, oswietlenie, odblaski, KASK, koszyki ew.)
Wszystkomające - kupujesz od razu cały zestawik :)

Polecam opcje drugą, czesto mają dobrej półki wyposazenie w zestawie, nawet z licznikiem


hmmm
http://tablica.pl/oferta/rower-gorski-aluminiowy-na-osprzecie-shimano-alivio-CID767-ID1bl8D.html#e6bdf4104e
ciekawa oferta, do negocjacji, czyli krzyknij mu 320zł i idź w górę do 400zł (nie wyżej!) to wyrwiesz spoko rowerek :)
te Dynamo to nie wielki koszt, także nie ma co płakać.
PAMIĘTAJ, TO ROWER UZYWANY:
ZAWSZE ZRÓB JAZDE PRÓBNĄ
PYTAJ CZEMU GO SPRZEDAJE
PYTAJ CZY TO 1SZY WŁASCICIEL
PYTAJ O PAPIERY (czy są)
TARGUJ SIĘ! :)
PYTAJ O SERWIS (kiedy przegląd itp.)
CO BYŁO WYMIENIANE (jeżeli było)

To nie nowy rower, trzeba bardzo uważać, z ofert które wybrałaś wybrałem jego, poniewaz jest dość lekki, i na osprzęcie Alivio, czyli już przyzwoitym :)
(no i jakaś tam amortyzacja, jak się tak uparliście koledzy..:)

Napisano

 

 

A jak poniższe wypadają w porównaniu do tego Lazaro i Guederite?

 

Słabo - nie opłacają się nawet za mniejsze pieniądze.

Gudereit nie ma spośród nich konkurencji.

 

Napisano

Dziękuję wszystkim za rady. :) Ostatecznie po przejrzeniu wszystkich ofert i przejechaniu się kilkoma rowerami wybrałam zupełnie inny, mianowicie Giant Sedona DX. Był nieporównywalnie wygodny, lekki i prawie nowy, z godnego zaufania źródła i wszystkimi papierami. Temat oznaczam jako rozwiązany. Pozdrawiam. ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...