Skocz do zawartości

[wycieczka] Żywiec - góra Żar - Żywiec


kalinowski5

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Mam zamiar wybrać się z Żywca na górę Żar, mam więc kilka pytań dotyczących tej trasy:

1. Czy trasa jest trudna dla początkującego ze słabą kondycją?

2. Ile trwa przejazd w obie strony?

3. Czy można ew. przewozić rower kolejką na g. Żar (jeśli nie dałbym rady wjechac)?

Napisano

Ja na Żarze rowerem byłem 7 razy i powiem ci tak: nawet jakbyś miał zatrzymywać się na krótkie odpoczynki co jakiś czas to nie poddawaj się i nie wyjeżdżaj kolejką z rowerem. :) (prawo na to zezwala....) ale wtedy to nie będzie to o co w tym właśnie chodzi

 

Od zdobycia Żaru - mojego pierwszego dłuższego podjazdu w życiu pokochałem podjazdy. Ta walka ze swoją psychiką, i super uczucie satysfakcji i twardzielstwa po pokonaniu góry. :028: i pikny widoczek z góry jest

 

Pierwszy wyjazd...było ciężko dosyć. Pare odpoczynków tempo byle by dojechać na szczyt. Czas jazdy ponad 1 godzine.

W ubiegłe wakacje wyjechałem juz w nieco ponad 30 minut na przełożeniu 38 przód i 28 tył :twisted:

 

Zjazd jest zarąbisty, chociaż zjeżdża się ponad 7 km to niestety trwa to krótko koło 10 minut albo i mniej zależy czy się rozpędzasz.

Bez kręcenia spokojnie 6 dyszek przekroczysz a z dokręcaniem ponad 7 dych albo i wiecej (mój rekord 75km /h ) oczywiście trza wiedzieć w którym miejscu - jest tam taka prosta jedna :wink:

Napisano

to złudzenie to jest chyba koło parkingu takiego nowego chyba, tak mi sie wydaje, bo sie tam przyspiesza dość znacznie a jest pod górke :rolleyes:

a jechałem juz 2 razy z Żaru do Żywca, ogólnie z Żywca na Żar to by mi sie nie chciało, i jak głównymi drogami to troche nawet kijowo jest, lepiej byłoby jakimis bocznymi drogami objechac, na pewno by sie lepiej jechało.

a co do maksymalnych prędkości, to na zakrętach lepiej sobie odpuść prędkosci powyzej 45km/h, bo nigdy nic nie wiadomo, a nawet jak bedziesz zjeżdżał i wchodził w zakręt to na poiczątku zakretu jest spoko, ale potem te zakrety sie robią coraz ciaśniejsze, tak mi sie wydaje.

i dam Ci jedna dobra rade, jak na dole nie ma słońca, wieje wiatr to lepiej sie dobrze ubierz, bo na górze możesz sie zaskoczyc jak ja z kolega ostatnio, takich wiatrów jak tam wiały to jeszcze nie widziałem, a temperatura conajmniej połowa tego co na dole

Napisano

Z tymi zakrętami to się zgodze :P

Ale prędkości koło 45 nie polecam.Nie chodzi mi tu o to,że można wypaść z trasy,ale mi wyjechał samochód z dołu i o mało co w niego nie wechałam,zrobiło się naprawde niebezpiecznie!

 

Ogólnie to góra Żar nie jest ciężkim podjazdem,jej zaletą jest długość :)

Wybiore się na nią pewnie jeszcze nie raz,ale większym wyzwaniem jest Kocierz i Hrobacza Łąka :P

 

Pozdrawiam wszystkich górociągów :D

Napisano

a no ja wchodziłem 50km/h i z trudem sie wyrobiłem bo auto jechało, gdyby koles nie zahamował i troche nie skrecił to bym leciał i leciał, wiec w zakrety to juz sobie tam pomału wchodze, a mi sie podjazd na Żar wydaje troche nudny, wogóle to bardziej lubie szutrowe podjazdy niz asfalt, juz wolałbym troche bardziej sie wysilic i tez na Hrobaczą wyjachać, wydaje mi sie ze lepsze widoki i większy spokój, bo nie ma tyle ludzi :)

Napisano

a ja propnuje wjechać na żar z łękawicy koło żywca asfaltem na przełęcz kocierska i stamtad czerwonym szlakiem na żar i potem sobie fajnie zjechac :( zaniedlugo taka traske chce zrobic.

Napisano

kto by sie pisał na wypad na góe żar????? np wyjazd z żywca i spokojna jazda na górke i z powrotem do żywca a poźniej juz kazdy w swoją strone np. pociągiem:)

jest ktos chetny w dlugi weekend?? bo samemu mi sie nie chce jechac a nie mam zabardzo z kim....

 

to co nikt nie chce sie wybrać na góre żor??

JAk lepiej jechac z żywca czy z bielska???

 

Chciałbym sie wybrac w dlug weekend i przydala by mi sie osoba do towarzystwa.....

 

moze jednak ktos sie skusi na wycieczke....

  • 2 tygodnie później...
Napisano

kto by sie pisał na wypad na góe żar????? np wyjazd z żywca i spokojna jazda na górke i z powrotem do żywca a poźniej juz kazdy w swoją strone np. pociągiem:)

jest ktos chetny w dlugi weekend?? bo samemu mi sie nie chce jechac a nie mam zabardzo z kim....

 

to co nikt nie chce sie wybrać na góre żor??

JAk lepiej jechac z żywca czy z bielska???

 

Chciałbym sie wybrac w dlug weekend i przydala by mi sie osoba do towarzystwa.....

 

moze jednak ktos sie skusi na wycieczke....

 

i jak? byłeś? jak wrażenia? gdybym wcześniej tu zajrzała - chętnie bym sie przejechała- zar jest troche meczacy bo ja na tym podjeżdzie zawsze mam szarpane tempo - co innego na hrobaczej czy magurce - tam cały czas podjazd bez wypłaszczen -spokojnie narzucam sobie tempo i jade...pozdrawiam

 

 

ups - jestem siostra duszak47 hehe cos mi sie tu pomieszalo

Napisano

na zarku bylem tez kilka razy , ale ostatnio co bylem z bula :P to krew zaleje na dole ciepelko (~16*C) a na gorze odczuwalna to chyba 5*C , bylo ciezko i jak szybko wyjechalismy tak szybko zjechalismy , wszystko przez ten wywiew na szczycie :D , a polecam podjazd z Lekawicy na przelecz Kocierska :D pozniej do Targanic (chyba) - na przelecz Targanicka i do Porabki :) tez idzie sie zmeczyc B)

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Ja dość często jeżdżę na żara jako trening wytrzymalościowy. Jadę z Pszczyny do Bielska, na przegibek, potem na żara, potem znowu na przegibek i z powrotem do Pszczyny.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...