Skocz do zawartości

[narzędzia] wysokiej jakości klucze do warsztatu - jakie wybrać?


Pixon

Rekomendowane odpowiedzi

Gwarancja to lipa, zgłasza się niezgodność towaru z umową, paskudna sprawa dla sprzedawcy. Pracuję w sklepie, wiem coś o tym ;)

 

 

 

kupując na fakturę nie będzie ich nikt oszczędzał

A po zakupie na paragon będzie na nie chuchał i dmuchał ? :)

 

Możesz tez kupić sobie na paragon i używać na budowie, jak się spartoli powiesz że przy remoncie w domu szlag go trafił.

Biorąc na paragon masz większe pole do popisu, na FV mniejsze, ale wrzucasz sobie zakup w koszta. Jak każde rozwiązanie i to ma swoje wady i zalety.

Może też trafić się lepsza czy gorsza sztuka konkretnego produktu, to masówka więc normalna sprawa. Telefony komórkowe najlepszym przykładem. Jeden model, dwie osoby a jednej telefon może z serwisu niemal nie wychodzić gdy drugiej będzie służył długi czas.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Polish style" jest taki, że kupuje się zwykle narzędzia dla majsterkowiczów i zaciąga się je do profesjonalnych zadań, często w niewłaściwy sposób. A potem zaczynają się narzekania jaka to zła marka jest... Przesadna oszczędność (wręcz g....zjadztwo - sorry!) to nasze motto. Mój pierwszy pracodawca oczekiwał, że wkrętarką Toya da się wywiercić kilkaset otworów w kwasówce. Wkrętarka dawała radę, aku starczało mniej więcej na 10 minut pracy. Po wielu "wnioskach" jedyne czego pracownik się doprosił to dodatkowy akumulator, a gdy wkrętarka się zepsuła, dostał wiertarkę 600W, której szybko padło wrzeciono. Gdyby od razu kupił wiertarkę 1200-1500W (nie koniecznie Hilti), to zaoszczędziłby dzień lub dwa pracy. Ale po co? Tak było taniej. Ot Topex, Topex'owi nie równy. Narzędzia sygnowane marką Topex czy TopTools, to półka ekonomiczna i do tego najniższa. Neo i Graphite to zupełnie inna liga - mimo że ten sam producent. Mam kilka elektronarzędzi Graphite i sobie chwalę. Bardzo dobra jakość za przystępną cenę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domyślam się, tak tylko to napisałem ;)

Nawiązując do wypowiedzi kolegi mklos1, muszę stwierdzić że jest to smutna prawda. Oszczędzamy często na czym się da a potem mści się to na nas. Niestety później nie mamy pretensji do siebie tylko do sprzedawcy czy producenta że oferuje wielkie g.

Wracając do tematu, znalazłem w sieci pozytywne wypowiedzi na temat narzędzi firmy BETA (http://www.beta-tools.com/catalog/families/view/__lang_en/__catlang_pl/__catalog_beta/__filters_). Ja się na ich temat się nie wypowiadam, nie miałem z nimi styczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy oszczędzamy kwestia dyskusyjna :) na pewno nie mamy takiej stopy życiowej jak na zachodzie więc nie ma się tylu środków żeby przeznaczyć je na super narzędzia dlatego używa się tego na co stać i co jest pod ręką ;)  Kto by nie chciał mieć i używać wypasionych narzędzi?  Tylko sponsorów brak ;)  Druga sprawa to odpowiednie dopasowanie ich do danej sytuacji i nie piszę o rozmiarze klucza tylko o twardości. Twardy klucz miękka śruba wiadomo co będzie i odwrotnie. Także to też jest czynnik, który wpływa na zużywanie się i warto o tym pamiętać.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy bardzo dziwne podejście do tematu narzędziowego. Często jest ono binarne. Albo g... albo najwyższa półka. Wynika to z prostej przyczyny. Nie potrafimy ocenić jakiej klasy narzędzia potrzebujemy do danego zadania. Do niektórych zastosowań, nawet produkcyjnych wystarczy wiertarka z biedronki. Trzeba tylko wiedzieć co się chce robić. Oprócz problemu z oceną zadania i potrzebnego narzędzia ludzie często także nie cenią swojego czasu (zwykle ten czynnik jest zupełnie pomijany). Jakiś czas temu pochwaliłem się na blogu, że kupiłem osobie nabijacz do gwiazdek ParkTool. Zaraz pojawiły się posty "oburzonych" ceną - przecież wystarczy byle śruba i młotek. Cenię swój czas, narzędzie pozwoliło mi precyzyjnie nabić gwiazdkę w widelec oparty zaparty na krześle za pomocą kilku niezgrabnych uderzeń młotka. Nie stać mnie na gimnastykę ze śrubą i młotkiem oraz ewentualną pomyłkę i wydłubywanie gwiazdki. W serwisie byłoby taniej. Tylko że do najbliższego serwisu (zaufanego) mam około 8km - kolejna strata czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spisz dokładnie co potrzebujesz, wyobraź sobie jak byś napraiwał rowery przez tydzień, jakich narzędzi będziesz używał bardzo często itp...

Wypisz sobie wszystko potem kupuj sobie wszystko na sztuki z bardzo dobrych firm narzędziowych, jeżeli nie będziesz wszystkich rozmiarów używał to nie opłaca się kupować zestawów, np taki klucz do sterów klasycznych, często go używasz?

Jak nie to kupujesz średniej jakości klucz itp...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim,

Mam na imię Tomek, pracuję dla Grupy Topex i zawodowo zajmuję się narzędziami. Nie będę tu odnosił się do konkurencji ani nic reklamował, ale skoro w dyskusji pojawiła się jedna z naszych marek (TOPEX), to chciałbym wyjaśnić pewną rzecz.

TOPEX to marka dla majsterkowiczów, którzy używają narzędzi od czasu do czasu, do średnich obciążeń – może to być zarówno w domu, w ogrodzie, a także w pracy profesjonalnej (oczywiście, o ile są to średnie obciążenia – czyli tzw. prace pomocnicze). Generalnie to naprawdę solidne narzędzia w przystępnej cenie i w takich warunkach, odpowiadających potrzebom przeciętnego Kowalskiego, sprawdzą się dobrze.

Jeśli jednak wiesz, że narzędzia będą użytkowane intensywnie, przy dużych obciążeniach – a za takie należy uznać warsztatowe – to radziłbym wybrać narzędzia bardziej zaawansowane. Tutaj poleciłbym Tobie sprawdzenie naszej topowej marki narzędzi ręcznych – NEO. To naprawdę górna półka jakościowa. Narzędzia na budowane z najlepszych materiałów, w oparciu o nowoczesne technologie produkcji, które spełniają rygorystyczne normy jakości. Narzędzia dokładnie testujemy (zarówno w firmowym laboratorium, jak poprzez zewnętrzne jednostki badawcze). Dlatego też większość z nich objęta jest 25-letnią gwarancją. Wybierając tę markę do warsztatu na pewno nie będziesz zawiedziony.

 

Mam nadzieję, że udało mi się nieco wyjaśnić kwestie związane z naszymi markami. Jeśli chcielibyście zapytać/porozmawiać o konkretnych produktach, chętnie pomogę. Piszcie na mój mail (expert@grupatopex.com) albo w wiadomości prywatnej na forum.

 

 

Pozdrawiam

Tomek

Grupa Topex

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Któryś z kolegów wspomniał o narzędziach firmy BETA, są to wyroby z górnej półki. Mój kolega który pracował w serwisie samochodów marki SEAT używał tych narzędzi i bardzo je sobie chwalił w szczególności ergonomie oraz dokładność wykonania; jedyna wada to oczywiście cena tych narzędzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

A więc tak, rozpisałem sobie rzeczy których potrzebuje. Posegregowałem wg. najczęściej używanych po te sporadycznie.

Na pierwszy ogień poszły imbusy i torxy. Zamówiłem sobie dwa zestawy Wera do tego solidny zestaw bitów, również wspomnianej firmy. 

Zodam relację jak się sprawdzają.

Trochę popłynąłem ale jak szaleć to szaleć. Czeka mnie też jeszcze jeden ważny wydatek tj. nowy klucz dynamometryczny z zakresem przynajmniej 1-15nm, jakie są wasze typy?

Uznałem że jednak nasady i płaskie, również reszta, mogą zaczekać jak, bo nie używam ich aż tak super często żebym regularnie je wykańczał, więc temat na razie otwarty, będę szukał jakiegoś dobrego typu w relacji jakość do ceny.

 

PS

Przy okazji miałem okazję oglądać spracowane imbusy yato, cóż najmniejsze rozmiary nie zrobiły na mnie dobrego wrażenia.

Moje obecne stanleye i jakieś oemy z bauhausu nie są tak zniszczone.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz gdzies pisalem ale moge powtorzyc:

 

Klucze - Gedore

Szczyce  - Knipex

Imbusy - Wera

Srubokrety - Wiha

Srubokret dynamomentryczny (z atestem) - Wiha

 

Tansze alternatywy przy profesjonalnym uzyciu staja sie po czasie drozsze. Jesli kupisz wyzej wymienione, to jesli ich nie zgubisz wystarcza "na zawsze".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Pierwsze narzędzia dotarły, kupiłem to co było najbardziej potrzebna w miejsce najbardziej zużytych/badziewnych rzeczy. 

Później dokupię jeszcze dwa płaskie do kompletu a resztę skompletuje na raty według potrzeb.  Wszystkie rzeczy robią rewelacyjne wrażenie, wkrętaki wery to po prostu cud miód i orzeszki. Jedynie imbusy dają jakieś mieszane uczucia, myślałem że będą ciaśniej siedzieć w gniazdach.

 

gh2e.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokonales slusznego wyboru. Takie narzedzia sprawdza sie z pewnoscia. Imbusy z Wery tak maja. Zwroc uwage na ich ksztalt. Sa troszke wklesle na plaskich powierzchniach bocznych. Polecam Ci zrobic eksperyment w ktorym poswiecisz jedna srobke, powiedzmy rozmiaru M6. Zlap ja w imadlo za gwint, zaciskajac tak mocno by nie bylo szans jej obrocic (co skutecznie zniszczy gwint). Nastepnie sprobuj ja "dokrecic" jakims badziewnym imbusem i tym z Wery. Zazwyczaj taka operacja konczy sie tak, ze badziewny imbus zaczyna sie obracac w gniezdzie a Wera ukreca srubke :)

Widze, ze brak w tym zestawie wkretaka dynamometrycznego, polecam:

http://www.wiha.com/poland/Katalog-produktow/Narzedzia-dynamometryczne4/2852-Wiha-TorqueVario-R-S-Rekojesc

Gdybys sie zdecydowal to nie zapomnij dokupic dedykowanego uchwytu do bitow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Nastepnie sprobuj ja "dokrecic" jakims badziewnym imbusem i tym z Wery. Zazwyczaj taka operacja konczy sie tak, ze badziewny imbus zaczyna sie obracac w gniezdzie a Wera ukreca srubke

Nie masz racji, albo inaczej masz rację częściową.

 

Wszystko to zależy od klasy twardości śruby. Do klasy wytrzymałości 6.8 prędzej wyrobisz gniazdo śruby wraz z kluczem w przypadku gorszego jakościowo klucza, od klasy 8.8 wyrobisz klucz.

Dla narzędzi wyższej jakości pewnikiem będzie wyrobienie gniazda śruby, a w klasie >8.8 urwanie go.

 

Maniak piękny zestaw :) Miałeś jakieś ekstra zniżki kupując te narzędzia czy wszystko w cenie normalnej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Brałem u Niemca, wyszło mniej więcej 20% takiej niż u nas ale i tak poczułem a przecież to dopiero początek. Liczę na to ze kupię to raz i na ileś lat będzie spokój.

 

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz racji, albo inaczej masz rację częściową.

 

Wszystko to zależy od klasy twardości śruby. Do klasy wytrzymałości 6.8 prędzej wyrobisz gniazdo śruby wraz z kluczem w przypadku gorszego jakościowo klucza, od klasy 8.8 wyrobisz klucz.

Dla narzędzi wyższej jakości pewnikiem będzie wyrobienie gniazda śruby, a w klasie >8.8 urwanie go.

 

Maniak piękny zestaw :) Miałeś jakieś ekstra zniżki kupując te narzędzia czy wszystko w cenie normalnej?

 

Pixon, a co ja innego napisalem panie Moderatorze? Jesli napisalem, ze kiepski imbus zacznie sie obracac w gniezdzie sruby to jest to rownoznaczne, ze albo sruba byla jeszcze bardziej kiepska albo wlasnie imbus do bani. Wera ukreca leb srubie, niezaleznie od jej twardosci. No, chyba ze mowa o srubkach z plasteliny :)

Widzialem to wiele razy, poczawszy od pokazu narzedzi Wera skonczywszy na wlasnych eksperymentach z roznymi srubkami. To nie teoria tylko fakt. Przy eksperymentach poleglo kilkanascie roznych srubek i pare dupiatych imbusow. To wlasnie ta subtelna roznica w ksztalcie (wkleslosci) imbusa powoduje, ze klucz lepiej "chwyta". Osobiscie uzywam ich gratow od kilkunastu lat profesjonalnie jak i w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ema, te imbusy wery są w różnych cenach ale czy te o połowę tańsze się jakoś mocno różnią, są z gorszej stali czy coś w tym stylu?

 

Pytam bo np. mój kolega ma w warsztacie samochodowym dwa takie zestawy narzędzi, których używa od lat 

 

 http://allegro.pl/klucze-nasadowe-94-czesci-profi-honiton-zielony-i3963852341.html ma do tego jeszcze klucze płaskie i uważa że są bardzo dobre jakościowo więc się zastanawiam czy warto kupić 7 imbusów za 115 zł ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mod Team

Dzisiaj imbusem wery przekręciłem gniazdo aluminiowej śruby ekspandera w widelcu (rozm 6). Wzmogło to jeszcze moje mieszane uczucia co do tych imbusów i ich spasowania do gniazd.

Fakt taktem, że śruba w ekspanderze do najtwardszych nie należała poszła zdecydowanie za łatwo. Nie wiem czy te wspaniałe imbusy jednak nie są tak wspaniałe, czy może ten hex-plus w przypadku alu śrubek nawet nie szkodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ekspandery przeważnie są aluminiowe, właściwie po skręceniu mostka można nawet go wyciągnąć, oczywiście tego nie robię bo gdyby stery się zluzowały jest czym dociągnąć. 

Dla jasności mówimy o tym elemencie, nie o śrubie korka:

lagi.jpg

 

lagi_1.jpg

 

Śrubka znowu nie taka mała. Dosyć płytkie gniazdo.

Nie żebym robil halo. Podejrzewam że takie twarde imbusy są bezlitosne dla badziewnych śrub ale jednak byłem zdziwiony. Z resztą coś ostatnio nie mam szczęścia do trwałych części.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...