[Tylna przerzutka] Prostowanie ocierającej o szprychy przerzutki

[lenar87]

Hej,

 

mam pytanie do bardziej doświadczonych serwisantów . Dziś byłem na zimowej eskapadzie, pięknie, zimno, słoneczko świeci. Niestety zaliczyłem nieprzyjemny upadek na czarnym lodzie. Pech chciał że sytuacja miała miejsce daleko od miejsca startu, a możliwości ściągnięcia pomocy w tym momencie żadnych. wywrotka zaskutkowała zgięciem przerzutki (hak?) tak, że obcierała o szprychy (czego efektem pewnie jest dodatkowo scentrowane koło). Nie mając możliwości wzywania pomocy, musiałem coś wymyślić. Jakoś przy -2st. nie widziało mi się zdejmować napęd by prostować hak - najprostszą metodą było po prosto złapanie za przerzutkę i próba wyprostowania haka. Okazało się, że to jakieś giętkie aluminium i cała zabawa skończyła się na dobrą sprawę na jednym-dwóch pociągnięciach. Przerzutka się wyprostowała, działa w pełnym zakresie, choć nie powiem żeby pracowała idealnie... do mocnej regulacji.

Tutaj pada pytanie - czy takie chałupnicze prostowanie mogło cokolwiek pogiąć w napędzie? Coś mogłem zepsuć? Nadmienię, że mam Deore XT.

Z góry przepraszam, za głupie pytanie, ale do serwisu nie podjadę przez najbliższe dwa tygodnie z braku czasu a od powrotu do domu mnie męczy ten temat

 

 

Pozdrawiam!

[Puklus]

Zależy jaka to gleba była czy sroga czy taka o ... , haki są słabe dlatego żeby sie on złamał a nie droga przeczuta przy glebie. w przerzutce najprędzej wygnie się wózek, co łatwo stwierdzić oglądając przerzutkę. Pantograf jest raczej mocny i gruby i nie sadzę żeby sie ot tak zwichrował, jeżeli przerzutka pracuje bez zacięć i nie skokowo znaczy sworznie nie zmieniły miejsca czyli jest ok.

 

Zakładasz nowy hak, bo ten pewnie i tak długo nie wytrzyma i zakręcasz. Jak masz wszystko równo to gitara, jak nie, to lekko poprawiasz ręką. W przerzutce jak nie ma luzów to można jej spokojnie używać.