djpit Napisano 19 Października 2013 Napisano 19 Października 2013 Witam, mam na oku używkę z roku 2013 Meridę http://www.rowerymerida.pl/produkt523/matts-tfs-100-d-rower-merida.html Czy ten rower jest wart tej ceny ? Hydrauliczne hamulce
beardman Napisano 19 Października 2013 Napisano 19 Października 2013 Wszystko zależy w jakim jest stanie technicznym? Aczkolwiek ten rower ma bardzo słaby amortyzator. Jeśli jest do tego używany to ja bym się mocno zastanawiał. Na pewno nie dałbym za niego 1500zł.
Tadeus Napisano 19 Października 2013 Napisano 19 Października 2013 1500 to w obecnym okresie promocji byłaby dobra cena za nówkę Tu masz nówkę na prawie identycznym osprzęcie: http://www.mudserwis.com/kross-level-a3-2013-p-3289.html
djpit Napisano 19 Października 2013 Autor Napisano 19 Października 2013 Level odpada bo jest dla mnie bardzo nie wygodny, na meridzie jeszcze nie siedziałem. To ile uważacie dać za niego - tzn. ile zaproponować ? Podobno jest w świetnym stanie
Tadeus Napisano 19 Października 2013 Napisano 19 Października 2013 A te widziałeś? http://allegro.pl/merida-trail-matts-model-2011-roz-52cm-promocja-i3615027239.html http://allegro.pl/merida-trail-matts-model-2011-roz-48cm-promocja-i3617661475.html http://allegro.pl/merida-trail-matts-model-2011-roz-44cm-promocja-i3617635840.html A ta używana Merida pewnie warta z 1000-1100zł. Po sezonie wyprzedaży może 1200zł-1300zł jeśli naprawdę nic tam nie trzeba wymienić.
djpit Napisano 19 Października 2013 Autor Napisano 19 Października 2013 A te widziałeś? http://allegro.pl/merida-trail-matts-model-2011-roz-52cm-promocja-i3615027239.html http://allegro.pl/merida-trail-matts-model-2011-roz-48cm-promocja-i3617661475.html http://allegro.pl/merida-trail-matts-model-2011-roz-44cm-promocja-i3617635840.html A ta używana Merida pewnie warta z 1000-1100zł. Po sezonie wyprzedaży może 1200zł-1300zł jeśli naprawdę nic tam nie trzeba wymienić. To nie dla mnie, jeżdżę głownie po asfalcie, więc taki wyczyn nie dla mnie, chcę górala z w miarę wygodną pozycją na miasto
mklos1 Napisano 19 Października 2013 Napisano 19 Października 2013 Level odpada bo jest dla mnie bardzo nie wygodny, na meridzie jeszcze nie siedziałem. Nie oczekuj po meridzie większej wygody, aczkolwiek geometria nieco "lżejsza".
djpit Napisano 20 Października 2013 Autor Napisano 20 Października 2013 Byłem, oglądałem - na pewno wygodniejsza od levela jak dla mnie, ale rower zaniedbany i gość nic nie opuści więc narka. Co jeszcze można urwać w cenie do 1500zł ? Nie zależy mi na tarczówkach a rama raczej na miasto
Tadeus Napisano 20 Października 2013 Napisano 20 Października 2013 Tu masz stówkę z poprzedniego rocznika: http://allegro.pl/rower-merida-matts-tfs-100-v-kola-26-rama-18-i3632277636.html Rockridera 5.3 w Decathlonie przymierzałeś? Ostatecznie zawsze możesz wziąć Kandsa 1300 i za te 400zł różnicy powymieniać sobie różne pierdółki. Tu przynajmniej masz pewność, że geometria nie będzie zbyt sportowa. Tu masz jeszcze mbike'a: http://allegro.pl/rower-mbike-renegade-vbr-2013-wroc-zamiast-2199zl-i3619479534.html Ale rama też może być zbyt sportowa. No i jest mała, a nie podałeś wzrostu.
djpit Napisano 20 Października 2013 Autor Napisano 20 Października 2013 Rockrider mi sie nie podoba, A Kands to 1 słysze o tej marce A Jaki model z Kandsa ? Tak na oko kiepsko jakościowo one wyglądają
Tadeus Napisano 20 Października 2013 Napisano 20 Października 2013 Na tym forum od jakichś dwóch trzech lat Kandsy/Lazaro są jednymi z najczęściej polecanych rowerów w tym przedziale. W strefie testów forum masz pełno długich tematów z w większości zadowolonymi użytkownikami. A jeśli chcesz tylko do miasta, to już w ogóle A czy są niskiej jakości? Jedyne negatywne informacje dotyczące ramy, to to że podobno lakier jest mało pancerny, a poza tym osprzęt w jest w pełni markowy i taki sam jak znana konkurencja ma w droższych rowerach. Nikt też nie skarżył się na żadne większe awarie. Wątpliwości może budzić co najwyżej sztyca/mostek/kierownica Zooma, ale te sobie możesz łatwo wymienić na markowe za jakieś 150-200zł (które będą dużo lepsze, niż niby-markowe w rowerach innych firm w tym przedziale cenowym). A model to Kands 1300. Jeśli nie chcesz wbijać się tym rowerem na maratony, ani w poważniejszy teren, tylko chcesz w miarę wygodnie jeździć po mieście, to nie widzę powodu, by miał nie wystarczyć, a za zapasową kaskę dopasujesz go ładnie do siebie.
djpit Napisano 20 Października 2013 Autor Napisano 20 Października 2013 a nie lepszy będzie np. kross Hexagon X6 ? (1400zł) AHA wzrostu mam 175cm
Tadeus Napisano 20 Października 2013 Napisano 20 Października 2013 Ten Hexagon ma gorsze względem Kandsa 1300: - amortyzator (o jedną klasę) - p. przerzutkę (o 3 klasy) - t. przerzutkę (o jedną klasę) - manetki (o 2-3 klasy) - korbę (o 2 klasy) - kasetę (o klasę) Nic w nim fajnego nie ma. Generalnie Hexagony w ostatnich sezonach są mocno nieopłacalne. No może hamulce, ale na temat wyższości tarczowych mechanicznych nad V-brake'ami też toczą się dyskusje. No i jest też wersja Kandsa 1300 z takimi hamulcami. W Krossie do 2k opłacalna jest praktycznie tylko seria Level A.
djpit Napisano 20 Października 2013 Autor Napisano 20 Października 2013 Wielkie dzięki ciekawe informacje , jak pisałem wziąłbym Levela A2 bo jest promocja na 1450zl ale ma zbyt sportową ramę do jazdy "rekreacyjnej" Poszukam jeszcze czegoś na aukcji jak mi wpadnie w oko podrzucę
djpit Napisano 22 Października 2013 Autor Napisano 22 Października 2013 jeszcze pytanie: jak się sprawdzają tarczówki te podstawowe mechaniczne? Chodzi mi o to czy jestem w stanie zatrzymać się na nich w miejscu lub stanąć na przednim kole ? Bo opinie są podzielone.... Obecnie mam najtańszy możliwy rower z v-brakee i bez problemu można przelecieć przez kierownicę
Tadeus Napisano 22 Października 2013 Napisano 22 Października 2013 No cóż. Posiadasz już na ten temat pełną wiedzę. W rzeczy samej przy mechanicznych tarczówkach to co użytkownik to opinia. Niektórzy twierdzą, że są gorsze niż V-ki, niektórzy że co najmniej tak dobre jak V-ki, ale dodatkowo przez to, że tarcza jest wyżej i dalej od brudu od obręczy to lepiej radzą sobie w umiarkowanym błocie. Niepodważalną zaletą roweru z mechanicznymi tarczówkami jest to, że kiedyś w przyszłości taniej będzie zamontować w nim hydrauliki, niż w rowerze pod V-ki
djpit Napisano 22 Października 2013 Autor Napisano 22 Października 2013 no tak te rzeczy wiem - pytanie czy są w stanie mnie tak samo w miejscu zatrzymać
djpit Napisano 23 Października 2013 Autor Napisano 23 Października 2013 czyli co koledzy zostaje mi ten Kands 1300 z tarczami ? A takie pytanie jeszcze techniczne, te ramy jak np w levelu takie obniżone służą głownie wygodzie przy zjazdach terenowych? czy to ma jakiś inny cel? Bo np w Kandsie jest prosta, taka jakie zawsze miałem...
djpit Napisano 24 Października 2013 Autor Napisano 24 Października 2013 Panowie Kands 1300 Disc czy taka Merida http://allegro.pl/rower-merida-matts-40-md-disc-shimano-najtaniej-i3647126245.html Na terenie gosć chce za używke z tego roku 1100zł
equinoxe Napisano 24 Października 2013 Napisano 24 Października 2013 Mnie też od pewnego czasu dziwi ewidentny kult produktów transrower na tym forum a w szczególności marek kands/lazaro. Sam się "przejechałem" na zakupie roweru tej marki,czego do tej pory żałuję bo najprościej mówiąc straciłem w sezonie prawie dwa miesiące na użeranie się z reklamacjami/zwrotami tip. Sam osprzęt typu lepsza przerzutka czy amortyzator to nie wszystko i moim zdaniem nie kompensuje innych minusów tych rowerów a w szczególności niskiej jakości ram i ogólnie braku kontroli jakości koncowego produktu. Nie chce siać zamętu - to wszystko co piszę to poparte jest faktami i skutkiem moich doświadczeń z tą marką rowerów i kilkukrotną wymianą, a w koncu zwrotem roweru i stratą czasu. Przerzutki i inny osprzęt można sobie wymienić - z ramą jest gorzej. A powiedzmy sobie szczerze - osprzęt typu mostek, kierownica, chwyty siodło czy pedały te rowery tez mają raczej niskich lotów. PZdr.
Tadeus Napisano 24 Października 2013 Napisano 24 Października 2013 Korbę, p przednią, manetki, kasetę. Co do posta Equinoxe: Z tego, co widziałem to twoje zarzuty dotyczyły głównie jakichś estetycznych wad wynikających ze złego składowania/pakowania przy wysyłce przez sprzedawcę. Na forum jest naprawdę ogromna ilość opinii osób, które te rowery kupiły i jesteś naprawdę w zdecydowanej mniejszości, jeśli chodzi o twoje zarzuty. Albo masz więc wyjątkowego pecha albo większość tego typu spraw jest kupującym obojętna. No, ale nie wszyscy zawsze muszą być zadowoleni, tak jest z każdą firmą. Ja sam Kandsa ostatnio oglądałem w sklepie i niestety tego typu zarzutów nie rozumiem. Jakość i pieczołowitość złożenia dokładnie taka sama jak u konkurencji w tej klasie cenowej. Nie wspominam już nawet o tym, że spawy w tych ramach imho są dokładniejsze od tych w mojej taniej Meridzie. I to nie jest żaden kult, na forum polecane jest wszystko, co akurat się opłaca i ma dobre opinie.
equinoxe Napisano 24 Października 2013 Napisano 24 Października 2013 @Tadeus Nie chodzi o wady transportowe, ale zwłaszcza o wady technologiczne, produkcyjne, wynikające z braku kontroli jakości. Bo jak inaczej wyjaśnić takie kwiatki, jak ubytek materiału na główce ramy wgłąb kilka milimetrów i po obwodzie 2-3 cm? Lub inne: http://imageshack.us/a/img443/1453/01g0.jpg http://imageshack.us/a/img30/5643/2h9c.jpg http://imageshack.us/a/img849/7035/0tpk.jpg http://imageshack.us/a/img202/4055/eo5e.jpg http://imageshack.us/a/img201/3955/azvh.jpg Nie wiem czy mam pecha czy po prostu inni nie przywiązują uwagi do takich rzeczy. To są przykłady tylko z dwóch egzemplarzy. Pomijam rzeczy typu odpryski, otarcia, uszkodzone pancerze itp (bo to też było) - to co w linkach to są rzeczy ewidentnie wynikające z braku kontroli jakości. Różnica dla zwykłego pomykacza rowerowego pomiędzy przerzutkami czy manetkami alivio a acera moim zdaniem jest pomijalna- zresztą to zawsze można wymienić. Rower z linków to Lazaro Senatore "Full Alivio" ale trzeba wyraźnie powiedzieć, że to "full" to tylko chwyt marketingowy bo poza przerzutkami i manetkami nic więcej z grupy alivio tam nie stwierdziłem. A cenowa atrakcyjność tych rowerów moim zdaniem wynika z niskiej jakości pozostałych rzeczy jak rama, mostek, kierownica itd. Ja na samym końcu biorąc pod uwagę czas jaki na to straciłem po prostu bardzo żałowałem, że szkoda mi było dołożyć te 300-400 zł do czegoś "bardziej markowego". Absolutnie nikogo nie zniechęcam do tych rowerów - chcę tylko uświadomić, że kandsy/lazaro nie zawsze trafiają się takie "różowe" jak tu wiele osób opisuje. Pzdr.
Tadeus Napisano 24 Października 2013 Napisano 24 Października 2013 Hasło full alivio to oczywiście slogan reklamowy sprzedawcy, co nie zmienia faktu, że osprzęt - jaki by nie był - jest po prostu wyraźnie lepszy, niż u konkurencji, więc argument może i trafiony, ale nic w opłacalności nie zmienia. Co do ramy, to faktycznie ciekawa sprawa, mówisz, że parę razy dostałeś ramę z wadami? Nie słyszałem wcześniej, by ktoś skarżył się na takie rzeczy od Lazaro, czy Kandsa. Ta ostatnia wada jest akurat i przy naszym Eurobike'u (fantazyjne spawy przy mocowaniu bagażnika). więc ją bym olał, ale te rozmazane literki dziwne i faktycznie rozważyłbym zwrot roweru na ich podstawie. No chyba, że bez powiększenia tego w ogóle nie widać. Aż z ciekawości obejrzę jak to u nas wygląda, bo chyba się jeszcze aż tak nie przyglądałem, ale i mamy mniej kontrastowe kolory, więc nie rzuca się to tak w oczy jak czarny na białym. Co do mostka i kierownicy w trekkingach to są dokładnie tej samej klasy, co u konkurencji przy sterach klasycznych. Kandsy słabsze mostki i kierownice mają jednak faktycznie w linii MTB, może to jednak wynikać głównie z tego, że pewnie ciężko jest znaleźć dobre i w miarę tanie komponenty z tak ekstremalnie rekreacyjnym wygięciem/wzniosem, jaki oferują te rowery. Ma to jednak tę zaletę, że dla przeciętnego Kowalskiego będą wydawały się po prostu wygodniejsze. Warto też wspomnieć, że np. Kross w swoich Hexagonach w cenie do 1200zł oferuje kierownicę i sztycę stalową... więc zawsze może być gorzej, a np Author pcha kierownice stalowe i części Zooma nawet do rowerów koło 2 tyś zł. Prawdą jest jednak, że do ambitniejszej jazdy mostek, kierownicę i pedały wypadałoby wymienić. Moim zdaniem, jeśli jednak trzeba gdzieś oszczędzać, to jest to najlepsze miejsce. Jak ktoś jeździ rekreacyjnie to starczy mu Zoom, jak ambitniej to są to akurat części, które najczęściej wymienia się pod swoje preferencje. Nikt nie twierdzi, że to jakieś super-hiper rowery, ale napęd i amortyzator mają lepsze niż konkurencja w tej cenie, a cała reszta jak rurki, sztyce, piasty, opony itp. nie odbiega od tego, co w tej półce cenowej dostaje się od dużej części konkurencji. A ramy? Cóż, do tej pory widziałem jeden post z twoimi problemami i jeden krytykujący mało pancerny lakier. Nic o naprawdę poważnych wadach/słabościach. To naprawdę nie jest wiele w porównaniu z ilością poważnych skarg jakie pojawiają się w związku z rowerami innych marek. Przy takich proporcjach nie ma podstaw, by nie stwierdzić, że jakość ram statystycznie nie odbiega od tej u konkurencji. Szczególnie, że Kandsy naprawdę nie miały tu łatwo i zanim się przyjęły podchodziło się do nich z dużą dozą podejrzliwości.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.