Skocz do zawartości

[WPKiW Chorzów] wspólne rowerowanie, ustawki, treningi, rekordy.


Stujumper

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Widziałem Cię dzisiaj Stu z balkonu i aż mi szkoda tego roweru, gdy po tym nędznym asfalcie jeździ :) Wybrałbyś się znowu z nami w teren, o ile heble masz sprawne :)

Napisano

@Stu dobrze, że to nie moje koło było bo bym ducha wyzionął :D

 

A facika bym chętnie przygarnął na zimę do parku jak na przełaju za mocno rzuca, ale opony 4 calowe, to pod nogą trzeba mieć duuużo watów ;)

Napisano

@AdamJedzie

 

Andzej jak wyjedzie poza park to  bezproblemowo jedzie ze średnią 25 jak nie szybciej nawet.

Coś się użala, że noga go nie niesie a kręci kółka z łatwością po 27 w parku  :whistling:

Napisano

Dziś pod wieżą zastanawialiśmy się, czy Andrzej będzie. Nawet chciałem czekać, bo może na poważnie sobie wziął do serca trzymanie się na kole ze średnią 25.

W sumie dziś każdy z naszej wycieczki zaliczył Grande Froda. Średnia dla całego przejazu w granicach 28. No wg stravy 25,9 ale wole ufać licznikowi, bo tam to wygląda korzystniej.

Zaryzykowałem powrót przez klucze, a z racji tego, że ostatni raz tamtędy jechałem z 15 lat temu, to posiłkowałem się globusem od Stu.

Stu sam wygląda jak globus bo opalił glacę na czerwono.

Fajnie, że Daniel prowadził powrót bo ja już miałem dosyć przodowania.

 

Dzieki wszytskim za udział.

 

I liczymy  na Andrzeja i Mobilo następnym razem. :thumbsup:

 

 

Napisano

Oj dzisiaj lampa była niemiłosierna jak i tempo, które Adam narzucił na początku :) Ja nie wiem, czy taki czerwony jak pomidor jestem od tego słońca, czy od sapania na kole tych przecinaków...Andrzej nie daj sie nabrać na te lekkie tempo...Adam miał dzisiaj maxa 68km/h, a ja skromne 55,3km/h :D he he trzeba potrenować jeszcze :)

Napisano

Andrzej dziś dał d.... po całości  :verymad:  Nawet na 14 się nie wyrobił wiec długo byś Adam czekał na niego.

 

 

Mogę się z Wami zabrać na jakąś 100....ale 130 w ze średnią ~25km/h - z moim zdrowiem może być cieżkawo  :sick:

Napisano

Piękną trasę zrobiliście  :) 130km to już całkiem konkretnie. Jak forma Maćka, Stu pogonił pod górę? Adam pewnie mocno zaczął a potem odpadał  :)

 

Nam w górach wycieczka się średnio udało, Pradziada nie dało się zdobyć, podjazd dostępny tylko w 2/3 potem kraina śniegu.

Pętli też całej nie przejechaliśmy, bo przełęcze, którymi jechaliśmy jesienią były zaśnieżone. W sumie wyszło 86km przy średniej 22 i przewyższeniu 1850.

 

40062565848849979507.png

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...