pewnyktos Napisano 22 Sierpnia 2013 Napisano 22 Sierpnia 2013 Witam Zastanawiałem się ostatnio jak najlepiej ubrać się na zimę żeby dojechać do pracy/uczelni (komunikacją miejską). Czy jest sens wydawania 700zł. na kurtkę puchową, czy lepiej troszke dołożyć i kupić lżejszy puch i do tego softshell? To drugie rozwiązanie wydaje mi się bardziej praktyczne, ze względu na to, że kurtkę mogę zostawić w domu i wyjść w samym softshellu kiedy będzie cieplej. Jeśli kurtka puchowa, to bez membrany? Jeśli z membraną, to najlepiej jaką?
krism4a1 Napisano 22 Sierpnia 2013 Napisano 22 Sierpnia 2013 żeby dojechać do pracy/uczelni (komunikacją miejską) Jeśli kurtka puchowa, to bez membrany? Jeśli z membraną, to najlepiej jaką? Nie do końca kumam, chcesz jeździć komunikacją w membranie? A jeśli na rowerze to czemu nie w dziale Odzież?
pewnyktos Napisano 22 Sierpnia 2013 Autor Napisano 22 Sierpnia 2013 Tak jak napisałem komunikacja. Nie wiem czy wiesz, ale często jest tak, że trzeba podejść np. 2km. na przystanek itd. a jak nas złapie deszcz, to dobrze było by nie zmoknąć. Kurtka ma też służyć gdy chce się po prostu przejść po mieście, nie tylko uczelnia/praca/dom. No i właśnie dlatego też pytam czy potrzebna jest membrana. Nigdzie nie zakładałem że musi być. W softshellu to wiadomo, membrana tylko przeszkadza.
krism4a1 Napisano 22 Sierpnia 2013 Napisano 22 Sierpnia 2013 Softshell przede wszystkim nie jest wodoodporny, przy mżawce powiedzmy, że da radę to przy jesiennym deszczu już nie. W "cywilu" zawsze lepiej ubierać się na cebulę. Wydaje się, że membrana też nie do końca spełni swoją rolę, bo ona przede wszystkim ma chronić przed wiatrem, ale w sęsie pędu powietrza, a jak poruszasz się tempem pieszego to raczej trzeba mieć coś grupszego. Ja osobiście poruszam się w takiej pseudo wojskowej kurtce M65 (taką miał Stalone w Rambo I) - doskonale wygodna, ma ściąganą "watową" podpinkę i w zasadzie jest dzięki temu całoroczna, kaptur w kołnierzu, masę przydatnych wygodnych kieszeni. w najcięższe mrozy gdy byłem pozbawiony samochodu, a nie mogłem dojechać rowerem zakładałem pod nią tylko cienki sweter. Dopełnieniem na mojej łysej glacy jest zawsze Buff.
pewnyktos Napisano 22 Sierpnia 2013 Autor Napisano 22 Sierpnia 2013 Dzięki Krism Ja się jednak uparłem na kombinacje lekka kurtka puchowa + softshell (raczej to i to bez membrany) lub grubsza kurtka puchowa. Lubię chodzic w koszulach i właśnie dlatego też skłaniam się ku moim rozwiązaniom. Chyba nie do końca rozumiem, membrana ma chronić przed wiatrem, ale chyba głównie przed deszczem? Jeśli kurtka z membraną, to raczej większą niż mniejszą? Rozumiem że większa membrana będzie więcej pary wodnej odprowadzać? Na jakie firmy patrzeć jeśli chodzi o puchowe kurtki? Salewa, Marmot, Yeti, Mammut? Jeśli chodzi o Salewe, to podobno na Polske idą same odpadki. Teraz przez 5 lat nosiłem kurtke z podpinką firmy Cobalt i chciałbym czegoś innego spróbować.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.