Reba vs manitou r7 ?

[generali]

Witam Serdecznie!
Jest parę podobnych tematów ale są już „przestarzałe”
W temacie amortyzatorów niestety jestem całkowitym laikiem, większość swojego życia rowerowego spędziłem niestety na amortyzatorach „budżetowych” (teraz dart3) i w końcu cos chcę więcej….
Po przeczytaniu mnóstwa tematów na 99% procent byłem zdecydowany na rockshota reba w dualu no ale…. Po ostatniej wizycie w serwisie z rowerem, serwisant mi go odradzili, nie jest tak kolorowo jak wszyscy pisza, rzadko kto dobrze potrafi ustawić dwie komory pod konkretnego użytkownika i tam jeszcze jakieś pierdoły….
Poleciał mi Manitou r7 podobno jest dużo lepszy …

I moje pytanie do użytkowników jak myślicie który jest lepszy reba vs r7?
Jak z serwisem? Jaka żywotność?
Czy warto dołożyć te 300 stówki i kupić r7 pro?
Moja jazda głównie w lesie, szutry, tyrające podjazdy itp. Coś w rodzaju XC (pełna amtorka)
pozdrowienia

j.

[safian]

Temat został usunięty.

 

Prawdopodobna przyczyna usunięcia:

- pkt 2b regulaminu - brak klamrowego nazewnictwa tematu

- podobny temat już istnieje

- narusza inne postanowienia i zasady regulaminu forum lub/i polityki prywatności.

 

Regulamin forum: http://www.forumrowerowe.org/topic/9018-zasady-pisania/