Gość Napisano 2 Sierpnia 2013 Napisano 2 Sierpnia 2013 Witam, mam pytanie, otóż ostatnio założyłem sobie nową kasetę i łańcuch... Niby wszystko ok, ale jak zwykle jest jedno "ale". Otóż na środkowej zębatce korby przy mocniejszym depnięciu łańcuch dziwnie podskakuje. I nie jest to "przeskakiwanie" charakterystyczne dla zużytego napędu, bo to znam aż za dobrze. Łańcuch podskoczy, ale słychać tylko dźwięk i to widać, w postaci wybrzuszenia łańcucha na zębatce przy pedałowaniu. W żaden sposób nie wpływa to na pedałowanie, jak miałem wczesniej zużytą korbę to łańcuch tez przeskakiwał, ale powodowało to przeskoczenie całej korby do przodu, taki "pusty obrót", w sensie, korba w pewnej chwili nie ciągnęła łańcucha i można było sobie wybić zęby A teraz jest inaczej, w sensie, też mi przeskakuje przy mocniejszym depnięciu, ale korba dalej działa normalnie, sprawdziłem wszystkie możliwe kombinacje i za każdym razem jest to samo, łańcuch nie ślizga się po korbie tylko wszystko dalej ładnie pracuje. Denerwuje i zastanawia mnie tylko to, czemu łańcuch tak skacze? Za każdym razem w jednym i tym samym miejscu, na godzinie dziewiątej patrząc na korbę od strony suportu. I dzieje się to tylko na średniej zębatce, na praktycznie każdym biegu, mocniej depnę, to łańcuch sobie podskoczy, "nie wyrządzając żadnych szkód" Na trójce z przodu, nawet jak stoję na pedałach i mocno deptam to się nic nie dzieje. Czy może być to wina kompletnie zajechanych kółeczek przerzutki? Na kółeczkach przerzutki zostały praktycznie tylko szpice. Czy łańcuch się może jeszcze musi trochę dotrzeć i "dogadać" z tym drugim blatem, bo bądź co bądź, to był on używany (nie przeczę, lubię sobie depnąć na twardszych przełożeniach )? Korba ma przejechane około 2,5-3 tysiaki, ale w tym wiele zawodów. Lańcuch i kaseta są nowe, dzisiaj zakładane. Jakby kogoś interesowały oznaczenia to korba m542, kaseta hg50, łańcuch hg53. Na pozostałych zębatkach jest ok. fotka korby: http://oi40.tinypic.com/2mw6jwi.jpg fotki przerzutki nie daję, bo te kółeczka to po prostu szpice Pozdrawiam
szybkilopez Napisano 2 Sierpnia 2013 Napisano 2 Sierpnia 2013 Zawsze z nowego łańcucha ściągam te mazidło i daje rzadki olej żeby wszędzie doszedł i rozruszał łańcuch bo mogą się takie historie dziać.
Gość Napisano 2 Sierpnia 2013 Napisano 2 Sierpnia 2013 Trochę dziwna sprawa, bo raczej jak przeskakuje w wyniku zużytej korby to przeskakuje różnie, raz przeskoczy, raz nie, na nierównościach itd. A u mnie to wygląda tak, że dokładnie wiem kiedy przeskoczy, mogę sobie wyczuć bez problemu tą siłę potrzebną do tego, żeby łańcuch skoczył. Jak stoję na pedałach i mocniej naciskam to "skacze" z każdym obrotem korby... Oczywiście cały czas pedałuje mi się dobrze, jakby nie ten dźwięk to bym tego faktu przeskakiwania pewnie w ogóle nie zauważył :/ Dziwna sprawa...
Marcint96 Napisano 2 Sierpnia 2013 Napisano 2 Sierpnia 2013 hmmm... Wychodziło by na to, że wina leży po stronie łańcucha. Skoro przeskakuje w tym samym momencie cały czas, to znaczy że na tym samym odcinku korby i łańcucha. Spróbuj łańcuch przełożyć,ale wcześniej zaznacz sobie markerem, czymkolwiek aby wiedzieć które to miejsce przeskakiwało. Potem ściągnij łańcuch i załóż tak, aby odcinek przeskakujący widoczny na łańcuchu, był przesunięty. Nie umiem wytłumaczyć, ale mam nadzieje że rozumiesz A wnioski są takie, że jeśli będzie przeskakiwać w miejscu zaznaczonym markerem, to znaczy że wina łańcucha, a jeśli gdzie indziej winił bym blat. Na zdjęciu widać że ząbki nie są pierwszej nowości.
Gość Napisano 2 Sierpnia 2013 Napisano 2 Sierpnia 2013 No pierwszej nowości to one nie są, ale nie są jeszcze bardzo zużyte Jutro przejadę na takim zestawie maraton, to wieczorem coś pokombinuję. Może to jest kwestia tego, że łańcuch musi się dopasować do tej trochę zużytej korby, zobaczymy. Jak nic nie podziała to chyba faktycznie dwójka do wymiany, albo ją troszkę podpiłuję
Marcint96 Napisano 2 Sierpnia 2013 Napisano 2 Sierpnia 2013 Ale chodzi mi o to, że w tym miejscu może być łańcuch minimalnie uszkodzony przez co przeskakuje w tym samym momencie, a to co proponowałem wykluczy albo potwierdzi tą tezę
Magmaruss Napisano 3 Sierpnia 2013 Napisano 3 Sierpnia 2013 Ja bym stawiał na zużytą tarczę w korbie. Mówisz, że korba nie jest nowa. Skoro wymieniałeś kasetę i łańcuch to pewnie miałeś problem z "obmykaniem". Skoro tak to pewnie miałeś wyciągnięty łańcuch, który uszkodził nie tylko kasetę, ale i jedną z tarcz korby. Może być zjechany 1 ząbek albo 2 i już będziesz miał problem zawsze np. tak jak mówisz na godzinie dziewiątej. Oczywiście wiem, że trudno takie coś wymienić do samej diagnozy i nie bardzo będzie skąd pożyczyć, ale jeżeli masz taką możliwość to sprawdź..
Mod Team michuuu Napisano 3 Sierpnia 2013 Mod Team Napisano 3 Sierpnia 2013 Jeżeli w jednym położeniu korby to winna jest tarcza. W innym przypadku przeskakiwanie by się przemieszczało. Sprawdź czy któryś ząb nie kwalifikuje się do dentysty, może zgięty.
Gość Napisano 5 Sierpnia 2013 Napisano 5 Sierpnia 2013 Chyba jednak nie obejdzie się bez wymiany środkowej koronki. O ile w domu było mniej więcej wszystko ok, nie przeskakiwało, oprócz tego co wcześniej pisałem to na zawodach na starcie "depnąłem" w korbę i.... zostałem kilkanaście metrów w tyle Musiałem z blatu startować A cały maraton musiałem przejechać bez środkowej koronki z przodu, więc doświadczyłem co to znaczy cisnąć większość podjazdów z blatu Ew. z najmniejszej koronki z przodu, ale to raczej te trudniejsze. Także jak ktoś wcześniej pisał, to, że mi nie przeskakiwało, to była raczej kwestia tego, że łańcuch się akurat dobrze ułożył, a jak już przeskoczyło na starcie kilka razy, to później to poszło już lawinowo Jeszcze zapytam, warto pchać się w stalowe koronki? Teraz miałem aluminium no i muszę przyznać, że trochę mnie zaskoczyło, że tak szybko to zszło. Wcześniej miałem korbę Shimano Altus i wytrzymało to dłużej niż m542
Mod Team Puklus Napisano 6 Sierpnia 2013 Mod Team Napisano 6 Sierpnia 2013 Jak dla mnie środkowa wygląda przyzwoicie. Jeszcze zapytam, warto pchać się w stalowe koronki? Ja mam korbę z alu blatem co przegoniła blisko 30 kkm wiec wiesz ... trzeba kupić porządne to będą służyć
Gość Napisano 6 Sierpnia 2013 Napisano 6 Sierpnia 2013 A tutaj pisałeś co innego Koniec strony: http://www.forumrowerowe.org/topic/134791-korba-i-kaseta-oceniamy-stan-z%C4%99batek-nap%C4%99du/page-27 Jadę dzisiaj założyć nową zębatkę na przód. Myślałem, żeby pojeździć trochę żeby siędotarło, ale to chyba za bardzo przeskakuje żeby się mogło dotrzeć. Jeszcze sobie łańcuch zniszczę. Będę miał za 4 dyszki to jestem jeszcze w stanie tyle wykrzesać Co do tej korby 30 kkm to nie chce mi się wierzyć, chyba nie była na żadnych zawodach i była piłowana kilka razy
Mod Team Puklus Napisano 6 Sierpnia 2013 Mod Team Napisano 6 Sierpnia 2013 Piłowałem ją raz, kupiłem używaną, bóg jeden wie ile przejechała przede mną, ja orientacyjnie podaje, bo jest zemną już niemal 10 lat, 3 rower ją ujeżdża bodajże Ale co prawda to prawda zawodów nie widziadła A jak mówisz ze mówiłem co innego to walnij cytatem bo mi sie szukać nie chce o co mogło chodzić
Gość Napisano 6 Sierpnia 2013 Napisano 6 Sierpnia 2013 Nieważne, chodziło mi o to, że wcześniej mówiłeś że zębatka już umiera a teraz mówisz że jest całkiem ok Kupiłem dzisiaj tą zębatkę, wszystko znów działa idealnie Dzięki za pomoc, ale i tak zawsze w końcu wychodzi na to, że trzeba wybulić kasę
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.