Skocz do zawartości

[korba] wkurzające "lekkie cykanie" przy kręceniu korbą. jak to uciszyć ?


alexracing

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Tak jak w temacie, pojawiło mi się to mega denerwujące "cykanie" 1cyk=1obrót korbą , we wcześniejszej w korbie  to miałem , teraz w xt to samo, wszystko jest mocno poskręcane , jak to wyeliminować ? wymienić suport ? w poprzedniej korbie miałem zwykły wkład na kwadrat to w sumie koncepcja tej naprawy miała jakiś sens, ale w korbie xt jest to połączenie osią ramion , hollowtech to się chyba nazywa ... help ;)

zbyt pospiesznie założony temat , znalazłem taki sam : http://www.forumrowerowe.org/topic/138746-suport-dziwne-tykanie-w-jednej-pozycji/page-3 

Napisano

2i regulaminu

 

 

pedały brutalnie skręcone ;) zaraz bd to rozbierał czyścił i nasmaruje , kazda srobke mocno skrece i zobaczymy jaki bd efekt

Napisano

Jeśli cyka tylko w jednym miejscu, najczęściej przy dokładaniu mocy (możliwe, że tylko na jednej stronie korb) to więcej niż pewne jest, że to pedał. Ostatnio miałem takie przypadłości z lewym Shimano M520. 

Napisano

na razie nie czyściłem , tylko jeszcze raz skręciłem wszystko tak mocno że juz bałem się o gwinty , 0.001mm wiecej i bym zerwał... na bank ;p => w kręciole nastała cudowna cisza <3

Napisano

....... Ostatnio miałem takie przypadłości z lewym Shimano M520. 

Mam identyczny problem, dokładnie te same pedały, cykanie pojawia się jedynie przy nacisku. Jak się uporałeś z tym?

Napisano

Słuchajcie, tu nie do końca chodzi o siłę. Jak walczę z cykającymi pedałami to wystarczy, że na każdą śrubkę nałożę odpowiednią ilość smaru tzn. na wszystkie części które mogą tam mieć jakikolwiek ruch i wtedy pomaga. Samo dokręcanie na chama może nic nie dać.

Napisano

\no dokładnie , ja dąłem odrobine smaru technicznego na śruby ale dla pewności jeszcze skręciłem końską siła , bo nic mnie tak nie w k u r.. jak to cykanie

Napisano

U mnie niedawno też zakradł się taki "świerszcz". Podczas jazdy, przy prawie każdym ruchu ramiona korby do dołu, słychać było takie cyknięcie. Dźwięk dobiegał wyraźnie gdzieś z dołu. Próbując dojść co to "cyka", jadąc kręciłem na zmianę wpięty tylko w prawy, lub tylko w lewy pedał.

Pierwsza myśl, to: "pewnie któryś pedał albo suport".

Jako że był to dopiero początek przejażdżki, a wracać do domu nie chcicałem, to stwierdziłem, że sprawdzę to dokładnie dopiero po powrocie.

Ale im dłużej jechałem, tym bardziej mnie ten odgłos wkurzał.

 

I wtedy coś mnie tknęło.

Zatrzymałem się, wyciągnąłem całkowicie sztycę i wytarłem dokładnie koniec który wchodzi w ramę, oraz ile mogłem wnętrze rury podsiodłowej. Włożyłem sztycę z powrotem, ruszam i ...  CISZA! Jak dobrze i miło!

 

 

A tak jak pisałem wyżej, dałbym sobie rękę uciąć, że cyka z okolic suportu...  :)

 

 

 

--

Pozdrawiam.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...