Skocz do zawartości

[ - 1500] Rower Cross'owy


Gość PiotrowskiGD

Rekomendowane odpowiedzi

Gość PiotrowskiGD

Czytam i czytam i...pogłębiam swoją wiedzę i zaczynam być coraz bliższy podjęciu decyzji na jaki model chciałbym się wreszcie zdecydować.

I kiedy tylko zaczynam się zbliżać do modelu najbardziej dla mnie odpowiedniego, to zaczyna się pojawiać na horyzoncie inna myśl, inny model, inna propozycja.

 

Stąd decyzja o załozeniu jednak osobnego tematu i być może (mam nadzieję) wysłuchaniu Waszych opinii i sugestii.

 

Czytając informacje na temat rowerów typu Cross (nie tylko na tym forum) doszedłem do następujących wniosków:

- Rama o mocnej konstrukcji, o rozmiarze o jeden mniejsza niż się mieścimy (ponoć jest wówczas trwalsza),

- amortyzator przedni to zbędny gadżet, szczególnie jeśli będziemy poruszać się po terenie miejskim (a w takim terenie w zasadzie wyłącznie będę się poruszał),

- osprzęt pozostaje sprawą dyskusyjną, choć wielu uważa, że dopiero od Alivio zaczyna się "prawdziwe" Shimano.

- napęd 3 x 8 najlepszy, najwłaściwszy, najprostszy i najskuteczniejszy.

- inne...

 

I tutaj zaczynają mi krążyć po głowie ciekawe myśli. Aczkolwiek są fundusze na rower z przedziału kilku tys w górę to mam mieszane odczucia, czy do rekreacyjnej jazdy będzie to mi w ogóle potrzebne.

 

Jako ekonomista z zawodu zawsze poszukiwałem najbardziej optymalnych rozwiązań, a nie szpanerskich dla "pokazania się publice".

 

Więc albo od razu dokonać zakupu roweru z przedziału cenowego takiego, przy którym dla większości z Nas "szczena opada".

Albo jednak zachować zdroworozsądkowe myślenie i wybrać coś, co będzie najlepszym rozwiązaniem ceny i przydatności.

 

Poszukiwania jednak zawężam RACZEJ do roweru nowego. I to raczej do rozwiązań średniomarkowych

Moim obecnym faworytem tych refleksji został jednak Kands Maestro, ale...

Lazaro niczym się nie różni i występuje jeszcze w wersji z amortyzatorem w tym samym osprzęcie:

- LAZARO EVOLUTION V3 FULL ALIVIO AMOR Z BLOKADĄ - 1099 pln - http://allegro.pl/lazaro-evolution-v3-full-alivio-amor-z-blokada-m-i3277740651.html

oraz

- MERIDA DRAKAR CROSS 5-V 22 - 999 pln - http://allegro.pl/rower-merida-drakar-cross-5-v-22-agasport-krakow-i3234713784.html

 

I w sumie nie wiem czy takie rozwiązanie nie będzie lepsze, ale....szukając ofert podobnych znajduję coś takiego:

- EUROBIKE TRAIL 0.1 28 ALIVIO - 1399 pln - http://allegro.pl/rower-crossowy-eurobike-trail-0-1-28-alivio-gratis-i3281478624.html

 

 

Oraz wersje bez amortyzatora przedniego...

- Kands STV 700 SZYBKI-SHIMANO+BŁOTNIKI GRATIS - 719 pln - http://allegro.pl/rower-kands-stv-700-szybki-shimano-blotniki-gratis-i3269016289.html

- LAZARO INTEGRAL V1 M 739 pln - http://allegro.pl/lekki-szybki-cross-na-shimano-lazaro-integral-v1-m-i3278051310.html

 

Te dwie ostatnie są wprawdzie na Shimano Tourney ale...no właśnie. Czy rzeczywiście koncentrować się na Alivio? Może jednak iść w klasę niższą i jak się rozsypie to wymienić.

Mój obecny MTB jest na najprostszym SIS i od prawie 10 lat katowany jest przeze mnie niemiłosiernie i nic...absolutnie nic. Łańcuch cały, przerzutki działają i to bez jakiejkolwiek serwisowania czy regularnego smarowania. Jedyne co było wymienione to linka od hamulca przód - pękła i linka od przerzutek, przetarła się i również pękła.

 

Dodam, że niemal codziennie jeżdżę trasa rowerową Gdańsk Główny Sopot co odpowiada około 13 km w jedna stronę - rekreacyjnie ale cisnę ostro i mało kto daje mi radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SIS to nie jest nazwa grupy osprzętu, jesteś kolejnym, który tak myśli :)

W takim Tourneyu to już nawet nie chodzi o to, że to się rozsypie ale będziesz miał ciągłe problemy z regulacją a co za tym idzie nerwica gwarantowana. Dodatkowo masz w takim rowerze wolnobieg, który przy dużej wadze i/lub siłowej jeździe może Ci się często sypać - generalnie wolnobieg to archaizm. Jeśli będziesz chciał przejść na wyższą grupę to będziesz musiał wymienić piastę tylnego koła albo całe koło czyli koszta znacząco rosną.

Sztywny widelec w połączeniu z aluminiową ramą daje kiepskie tłumienie drgań. Byle amortyzator jednak się przydaje, chociażby podczas przejazdu przez torowisko, podjazdu pod krawężnik, jeździe po bruku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość PiotrowskiGD

SIS to nie jest nazwa grupy osprzętu, jesteś kolejnym, który tak myśli :)

W takim Tourneyu to już nawet nie chodzi o to, że to się rozsypie ale będziesz miał ciągłe problemy z regulacją a co za tym idzie nerwica gwarantowana. Dodatkowo masz w takim rowerze wolnobieg, który przy siłowej jeździe będzie Ci się rozsypywał. Jesli będziesz chciał przejść na wyższą grupę to będziesz musiał wymienić piastę tylnego koła albo całe koło czyli koszta znacząco rosną.

Sztywny widelec w połączeniu z aluminiową ramą daje kiepskie tłumienie drgań. Byle amortyzator jednak się przydaje, chociażby podczas przejazdu przez torowisko, podjazdu pod krawężnik, jeździe po bruku.

 

 

Piehursson, to że SIS to nie Tourney to ja wiem.

 

Omawiając rower w jakim mam SIS miałem raczej na myśli to, ze jest to sprzęt KATOWANY potwornie i nic się nie dzieje.

Nie rozumiem tez czemu wychodzimy z założenia, że Tourney to kompletny gniot i nazwa Shimano jest tam przez niedopatrzenie.

 

OK, odstawmy ten wątek na chwilę .

Przyjrzyjmy się propozycji Lazaro z amortyzatorem z Kands Maestro. Skoro jest różnica 150 pln to co zyskam biorąc Kandsa Maestro?

Dodam, że ten amortyzator to z tego co czytałem jest średnich lotów i powracam do pytania zasadniczego: "czy w ogóle ma sens posiadania w rowerze Cross takiego amortyzatora skoro jeżdżę głównie ścieżkami rowerowymi"?

 

Co do porównania Alivio - Tourney. Wiem, zę nie są to klasy sąsiednie bo po drodze jest jeszcze Altus i Acera, ale znów pytanie zasadnicze. Co zyskam biorąc Alivio, skoro czytając opinie użytkowników tego forum dowiaduję się, że:

- zmienili coś przy 500 km,

- wymienili coś przy 1000 km,

- złamali coś przy 1500 km

- itp itd.

 

Idąc tym tropem to mając Deore nic się nie dzieje na wieki wieków a biorąc Tourneya to będę tylko regulował i łamał. No chyba nie tak do końca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale SIS to nie jest nazwa konkretnej grupy, o to mi chodzi :D Alivio to SIS, Tourney to SIS itp. itd :) SIS -Shimano Indexing System :)

Toruney ma wolnobieg więc nie porównuj wolnobiegu do kasety - chodzi o to, że wolnobieg jest mniej wytrzymały niż kaseta.

Części napędu musisz wymieniać w każdej grupie. To jak często to będziesz robił zależy od:

a) jakości samej grupy

b ) stylu w jakim jeździsz

c) tego jak dbasz o napęd

 

Kands ma lepszy amortyzator (ten blokowany za dopłatą w Lazaro jest inny niż montowany w Maestro).

Kands ma lepsze piasty.

Kands ma inną ramę.

Producent nalicza sobie prawdopodobnie ciutkę wyższą marżę.

Z tego wyszystkiego bierze się różnica 150 zł.

Warto mieć amortyzator bo żadna ścieżka rowerowa i skrzyżowania tejże nei są gładkie jak stół bilardowy a poza tym gdy wybierzesz się do lasu to możesz żałować, że jednak go nei masz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość PiotrowskiGD

Ale SIS to nie jest nazwa konkretnej grupy, o to mi chodzi :D Alivio to SIS, Tourney to SIS itp. itd :) SIS -Shimano Indexing Sytem :)

 

 

Piehursson...proszę Cie :thumbsup:  Wiem o tym, ale w czasach gdy ja kupowałem rower z tym SIS to wówczas kategorie o jakich dzisiaj piszemy nawet nie istniały na deskach kreślarskich Shimano.

I dzisiaj to jest zupełnie inna klasyfikacja, dzisiaj nazwa SIS oznacza już zupełnie co innego.

Ale... proszę nie koncentrujmy się na drobiazgach albowiem nie to jest sednem tego tematu.

 

Zwróć uwagę na tego Lazaro podanego z pierwszym temacie i porównaj go do pozostałych.

Czy z pośród nich możesz pomóc mi wybrać najodpowiedniejszy rower?

 

Dodam, że zastosowanie amortyzatora w rowerze typu Cross, jeżdżącego na utwardzonych ścieżkach rowerowych i asfalcie jest rozwiązaniem średnio potrzebnym. To tylko wymysł marketingowy producentów podobnie jak hamulce tarczowe z napędem mechanicznym/linkowym itp.

 

Kands ma lepszy amortyzator (ten blokowany za dopłatą w Lazaro jest inny niż montowany w Maestro).

Kands ma lepsze piasty.

Kands ma inną ramę.

Producent nalicza sobie prawdopodobnie ciutkę wyższą marżę.

Z tego wyszystkiego bierze się różnica 150 zł.

Warto mieć amortyzator bo żadna ścieżka rowerowa i skrzyżowania tejże nei są gładkie jak stół bilardowy a poza tym gdy wybierzesz się do lasu to możesz żałować, że jednak go nei masz.

 

 

Owszem Kands ma nieco inny amortyzator niż Lazaro , ale te różnice są chyba znikome,wręcz kosmetyczne.  Wiele osób uważa że amortyzatory SR różnią się...niczym. SR SUNTOUR NEX SF-13 w Kands maestro i SR SUNTOUR XCM SF-13 w Lazaro to są chyba konstrukcje bliźniacze.

 

Lepsze piasty? Tu nie mam pewności, albowiem te jakie są w Kands to Shimano, ale to chyba najtańsze Shimano, natomiast te w Lazaro to JOY-TECH kasetowe na łożyskach uszczelniane i nie wiem czy nie sa co najmniej porównywalne jak nie lepsze. Proszę o wypowiedź posiadaczy tych piast.

 

Inna Rama, tu sie zgadza. Mi nawet ta w Lazaro bardziej się podoba z profilu. Ale nie będę jej przecież oglądał jak wsiąde na rower.

Stąd tutaj moje pytania zawarte w pierwszym poście.

 

Co do zastosowania samego amortyzatora. uważam, ze i tak większość drgań jest odczuwalna w miejscu na jakim występuje największe obciążenie - czyli na siodełku i czujemy to na pośladkach.

Zatem znowu dochodzimy do sedna gdzie tak na[prawdę ten amortyzator ma się sprawdzić, skoro i tak robiąc prędkości przelotowe powyżej 30-40 km/h utwardzamy go na maxa na drogach utwardzonych?

 

Stąd te pytania i poszukiwania, albowiem bardziej budżetowe Kands czy Lazaro w użytkowaniu nie będą ani i milimetr gorsze od tych "lepszych".

 

Ale to tylko moje wstępne spostrzeżenia, przecież mogę się mylić i stąd pytam się Was o poradę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość PiotrowskiGD

Sam sobie odpowiadasz na stawiane przez siebie pytania więc myślę, że bez problemu sam dokonasz trafnego wyboru.

 

 

Sęk w tym, że chyba nie końca znam tę odpowiedzi

Gdyby tak było nie zakładałbym tego tematu. Wręcz przeciwnie, bazuję na chwilę obecną wyłącznie na swoich spostrzeżeniach a nie na praktycznej wiedzy.

Dlatego chętnie wysłucham m.in Twojego zdania i propozycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość PiotrowskiGD

Odwiedziłem dzisiaj jeden z największych sklepów rowerowych w Trójmieście.

Znalazłem UNIBIKE Viper GTS  z roku 2012 - cena po krótkiej negocjacji zeszła z 1999 na 1900.

Sprzedawca zapewniał mnie, ze w porównaniu z modelem 2013 różni się tylko rączkami kierownicy.

Szukałem informacji w sieci i znalazłem jeszcze jedną różnicę - jest inny łańcuch.

W roku 2012 był to Łańcuch SHIMANO HG40

zaś w 2013 był to ŁAŃCUCH: SHIMANO HG53

 

2012 - http://www.rowerzysta.pl/cross/rower-crossowy-unibike-viper-gts-2012.html

2013 - http://www.rowerzysta.pl/cross/rower-crossowy-unibike-viper-gts-2013.html

 

Nie wiem czy są tam jeszcze jakieś inne różnice.

Czy ktoś z posiadaczy UNIBIKE może wykazać jeszcze jakieś różnice w tych rocznikach modelowych i oczywiście czy w ogóle model 2012 w cenie 1900 pln to rozsądna propozycja godna rozpatrzenia?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość PiotrowskiGD

Edit do powyżej...

 

 

czy ktoś zechciałby dokonać oceny tego roweru:

http://www.eurobike.pl/rowery-eurobike/rowery2013/cross/crosstrail01

 

Odwiedziłem dzisiaj jeden z serwisów rowerowych w Gdańsku, o tej marce Eurobike same dobre słowa usłyszałem. czy ktoś z tego forum w ogóle zna te produkty?

Niue wiem czy to prawda, ale produkcją tych rowerów zajmuje się główny dystrybutor Shimano w Polsce. czy ktoś wie coś na ten temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...