Skocz do zawartości

[błotniki] crud road racer, recenzja


piotreeek

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

pozwolę sobie napisać parę zdań na temat w/w błotników, bo jest tysiące postów o piastach, koronkach, korbach, a o błotnikach jak na lekarstwo.

Na wiosnę polowałem na coś lekkiego, wytrzymałego, niezbyt tandetnego do mojego roweru, na deszczowe dni wiosenno-letnie, by nie musieć moknąć w deszczu.

Z założenia błotniki miały być pełne, by nie chlapało mi na nogi z przedniego koła i z tyłu, w okolicach suportu, niezbyt drogie. I już miałem kupić jakieś SKSy, gdy przyuwazyłem na amazonie Crudy, na które chorowałem od dawna, w promocji za około 21 funciaków.

Za 4 dni były u mnie (darmowy shipment DHLem) i zaczął się montaż. Nie trwa wcale 2h, jak to piszą ludzie w sieci, a około 25 minut. Pierwsze wrażenia - wygląd super, całkiem pro, nie rzuca się bardzo w oczy, ale sprawiają wrażenie delikatnych.

Opiszę też moje wrażenia po kilku jazdach:
* b. lekkie, około 180g komplet, waga niezauważalna po zamontowaniu

* nie dzwonią, tak jak to lubią robić metalowe

* mają takie fajne szczoteczki do obręczy

* nic nie chlapie na nogi, jedynie przy ogromnej kałuży czuć lekką 'bryzę' na kostkach.

* całkiem wytrzymałe - przeżyły już kilka uderzeń

* powiększona osłona okolic korby

* generalnie - spełniają zadanie.

na minus:
* mocowane na takie plastikowe nakrętki, które lubią się poluzować i trzeba jednak co jakiś czas je dokręcić (ale nie potrzeba do tego narzędzi)

* zakładanie ich rano, jak pada, to około 10-15 minut.

* pasują wg producenta do opon 23-25. Ja mam 26 i to faktycznie jest max.

* przy wyborze dłuższego tylnego chlapacza (można wybrać z dwóch - krótszego i dłuższego) całość staje się dość niestabilna na nierównościach)

 

Wrzucam kilka fotek montażu, wyglądu ogólnego błotników.

Przód:

r67evIk.jpg

 

Tył:

VA6a7Ud.jpg

 

Montaż na oringach, zaskakująco stabilny:

yLAiitk.jpg

 

Szczoteczki do obręczy:

YOUErDC.jpg

 

Powiększony fragment nad korbą:

zg7s243.jpg

 

Wersja sucha, bezbłotnikowa:

w8PxoM8.jpg

 

Pozdro, w razie pytań - chętnie odpowiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Rower zmienilem na szose, przeswity sa mniejsze wiec i montaz i demontaz jest ciezszy-w lecie jeździlem caly sezon bez zdejmwania. Z przodu bardzo ciezko dopasowac, bo malutko miejsca. Tyl bez problemow.

Mimo wszystko nadal polecam. Co do ceny, warto zapolowac na amazonie, ostatnio dostalem maila ze znowu sa w promocji.

 

Tapatalk, przepraszam za lakoniczną wypowiedź

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam je od aż 1,5 tygodnia. Miałem już okazję jechać w deszczu. Błotniki świetnie spełniają swoje zadanie. Oprócz osłaniania pleców oraz tyłka chronią korbę co zmniejsza zużycie napędu podczas jazdy, oszczędza salw błota przedniej przerzutce, zabezpiecza 98% powierzchni rury podsiodłowej, dolna rurę ramy oraz twarz koszulkę/bluzę/kurtkę z przodu.

 

Montaż rzeczywiście dość krótki, nie wiem co muszą wyprawiać ludzie którym schodzi to aż godzinę, że o dwóch nie wspomnę :)

Jedyny problem jaki mnie spotkał to ocieranie górnej części przedniego błotnika o oponę. W szosówce jest tutaj mało miejsca i ciężko się wpasować (opony 700x23). Generalnie przedni błotnik składa się z trzech skręcanych ze sobą części:

- przednio-górna,

- środkowa z uchwytami do widełek i dziurami pod zipa montującego całość przy szczękach hamulca,

- tylna-końcowa robiąca za chlapacz.

Problem był po dokręceniu tej przednio-górnej. Jednak wsadziłem między plastiki błotnika podkładkę zrobioną z 7 warstw taśmy izolacyjnej co uniosło do góry tą część i problem znikł.

Z porad końcowych:

- warto założyć szczotki czyszczące obręcze. Nie trą one jakoś szczególnie i nie tworzą oporów, ale zwłaszcza przedni błotnik na dziurach lubi się kołysać uderzając o oponę i obręcz. Szczotki wytłumiają uderzenia.

- nie ma potrzeby zakładania najdłuższej wersji tylnego błotnika, krótsza w zupełności wystarczy a całość jest stabilniejsza.

Proces ściągania ogranicza się do odkręcenia rękoma 4 plastikowych śrubek przy uchwytach zamocowanych do widełek, uchwyty można zostawić, oraz wypięcie trzech zipów.

Kupowałem na allegro więc cena słabo atrakcyjna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • Mod Team

Kłaniam,

 

Błotnik jest conajwyżej przecietny.

 

Telepie sie, plastikowe nakretki bardzo łatwo urwać, jedyna naprawde dobra rzecz w nim to fakt ze chroni.

 

W sumie nic na razie - w świetle osobistych doswiadczeń - nie pobija SKS Blumels.

 

Oczywiscie do SKS'a trzeba mieć punkty mocowania na ramie i widelcu...

 

Jak miałem jeszcze szose bez mocowań zrobiłem mały ożenek Blumelsa i Cruda.

 

Stabilność o nieeebo lepsza.

 

21072012182.jpg

 

21072012183.jpg

 

P6150016.JPG

 

 

P6150017.JPG

 

P6150018.JPG

 

P6150019.JPG

 

A na luzujace sie nakretki polecam niebieskiego threadlocker'a

 

Szacunek...

I.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Błotniki określam mianem rewelacyjnych. Chronią całe nogi i napęd, a dzięki załączonej przedłużce tylnej błotnika nie chlapie kompanów siedzących mi na kole. Zakładanie to chwila, jak już oczywiście robi się to nie pierwszy raz. Jest to jeden z moich najlepszych zakupów. Przejechałem już setki km z nimi nie miałem absolutnie żadnych problemów, nic się mi nie odkręcało i choć mam je już drugi sezon nie mogę wyjść z podziwu jak genialny jest to produkt. Tylko jest jeden minus mianowicie odklejające się szczotki, ale na allegro można kupić takie szczotki zwane fachowo szczotkami przeciw-kurzowymi za grosze i mowa jest tu o metrze takiej szczotki :). Jak ktoś szuka pożądanych Błotników do szosy na jesienną, zimową i wczesnowiosenną pluchę to nie ma nic lepszego niż CRUD ROAD RACER. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...