Skocz do zawartości

[triki] manual


havranek

Rekomendowane odpowiedzi

hymm nie obiecuj sobie za wiele :D Ja na moim czerwonym fullu marki Active lepiej wszystko robiłem niż na moim drgu gdzie kazda srubka jest ustawiona podemnie. :) rower to 5% - reszta to umiejętności. Choć przyznaje się że najłatwiej na rower wszystko zwalać :D

 

Ja nie licze obrotów tylko pedałuję kilka razy, później siting manual 2 sekundy i znowu pedałowanie - nie wiem jaką odległość max przejechałem ale myśle ze ponad 100m. Równowagę na boki już mam niezła myśle. Nawet dzisiaj zakręt 90 stopni pokonałem. Teraz musze sie nauczyć jak zwalniać z pomocą hamulca. Teoria jest prosta - wychylić się do tylu i zahamować - ale jakoś nie wychodzi :) Aha a co do manuala to właśnie probuje za kazdym razem jak już się wykręcam przy wheelie. Wtedy prędkość jest niezla i czasem manual na kilka wypchnięć jest :P Choć chciałbym nauczyć się z rwania robic :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że wszyscy zawzięcie trenują i widać postępy, a ja chory w domu :)

Zresztą nie manuale mi teraz w głowie, za 3 dni matura z matmy a w kolejce jeszcze 3 inne :(

Ale jak wszystko pozaliczam to sobie odbiję, przez 3 dni do domu nie wrócę :)

maćq a mi się wydaje że jednak rower to trochę więcej niż 5%, niedawno zmieniłem ramę i różnica jest porażająca :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie pytanko ile tak naprawde zalezy od sprzetu a ile od zawodnika??

ja mam typowy rower do XC z 20" ramą i żadnej sztuczki nie da sie uczynić, teraz rowerek chce zmienić na taki enduro i nie wiem czy to pomoże, czy poprostu musze bardziej sie starać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baju odezwij sie na GG to sie ustawimy jakoś. Ten tydzien mam też przerąbany, weekend pewnie też. Zreszta semestr powoli sie konczy, sesja nie dlugo...ja chce wakacje :/

 

Myślę że rower to jednak jest oko 5%. No jeśli się upieracie to może 6% :P Po prostu jeśli ktoś się nastawia że mu nie wychodzi a po zmianie rowru myśli że wszystko zacznie wychodzić to powinien sie nastawić na spore rozczarowanie. To jak wychodzi zależy tylko i wyłącnie o ilości godzin spędzpnych na 2 kółkach i od własnych predyspozycji.

 

Moj kolega na marokeszu skacze w miejscu 180 stopni. Szczęka mi opadla jak to zobaczyłem. Rowerek chyba z geanta albo tesco... TYLKO CWICZENIA!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, też widziałem ludzi wyczyniających cuda na makrokeszach. Na pewno nie jeste to niemożliwe ale znacznie trudniejsze. A jak ktoś się dopiero uczy to oczywiste że na odpowiednim rowerze będzie lepiej wychodzić :rolleyes:

Jak ktoś nic nie umie/nic mu nie wychodzi to rzeczywiście nie ma co się nastawiać że po zmianie roweru zacznie wymiatać.

Dobry rower może spotęgować efekty ale nie zrobi nic za Ciebie :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam manuala robie max 10m.Zawsze albo max na tył luba za słabo i nic nie wychodzi.Próbuje hamulcem balanswoać ale mam v brakei a to trudne.A na tym z pedałowaniem to z 100metrów rekord. Nie bujecie sie manuali pzy duzej pedkości jak coś hop w tył i za rowerkiem tylko oczasami ucieknie i sie poobdziera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ostatnio mam bardzo mało czasu na naukę. Bede ostro ćwiczyć w wakacje. Dzisiaj kilka razy było ze 20 metrów, może nawet więcej. Niby mało ale już daje odrobinkę satysfakcji. Ale ja chce więcej ;)

Z manuala jest wielka frajda - przynajmniej u mnie. Wheelie przejeżdzam kilka razy dalej a frajdy takiej nie ma ;)

Są jacyś chętni na nauke manuala i wheelie z Warszawy? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Myślę że rower to jednak jest oko 5%. No jeśli się upieracie to może 6% :excl: Po prostu jeśli ktoś się nastawia że mu nie wychodzi a po zmianie rowru myśli że wszystko zacznie wychodzić to powinien sie nastawić na spore rozczarowanie. To jak wychodzi zależy tylko i wyłącnie o ilości godzin spędzpnych na 2 kółkach i od własnych predyspozycji.

 

Ja mam inne zdanie, jak próbowałem coś na xc'ku z ramą 19" to nic nie wychodziło, jakieś tam wheelie, po przejściu na niższą i krótszą ramę od razu bunny hopa się nauczyłem w jeden dzień i manuala podstawę też dosyć szybko.

Dlaczego mnie nie zaprosicie na swoje ćwiczenia, przecież z wawy jestem :025: .

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

pomoc potrzebna :

 

ucze sie robic wheel'e i manuala, w sumie to sa to podobne tricki,ale przechodze do rzeczy (rama 19.5):

 

gdy proboje podniesc przod przy manualu przy siodelku podniesionym na okolo 10cm , udaje mi sie doslownie tylko na okolo 20cm, co moge robic zle ?

 

...ale zaluzmy ze chce zrobic wheel'iego na jak najnizszej wysokosci siodelka, przy probie podniesienia kola, nic sie nie dzieje, brak sily

 

mam nadzieje ze choc troche pomozecie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też ćwicze manuala ale wychodzi mi to baaardzo słabo.Jakieś 1,5 miecha nauki manualaca a wychodzi tylko kilka sekund jazdy.I za prawie każdym razem(90%)musze zeskakiwać do tyłu żeby nie wylądować na plecach.Albo za mocno sie wychylam do tyłu albo kierą za bardzo do przodu lubi góry wale i jakoś nie potrafie tego błedu poprawić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do manuali , to mysle ze moge sie wypowiedziec, juz 3 lata temu zaczynalem tak jezdzic. Moj rekord wheelie to 450m, a manuala 150m. Moze napisze krotko jak to robie:

Nigdy nie podrywaj kola gdy stoisz w miejscu, odrazu stracisz rownowage, dla poczatkujacego najlepsza predkosc to ok 5-10km/h ( przy wheelie ), chociaz ja odrywam kolo i jade na wheelie przy predkosci 35km/h, ale mniejsza z tym. Gdy tak sobie jade prostuje lekko plecy nie do konca, zginam lekko lokcie podrywam kolo i rownoczesnie naciskam na pedaly, trzymajac 1 palec na klamce hamulcowej, wrazie gdybym sie przechylal naciskam lub przyspieszam i w ten sposob utrzymuje rownowage gora dol. Moglo by sie wydawac ze to jest najtrudniejsze ale to nie prawda, najtrudniej jest utrzymac rownowage na boki, tu juz trzeba troche doswiadczenia i cwiczen, a rownowage kontruje sie kolanami. Dobrze jest siedziec na siodelku gdyz wtedy jest lepsza kontrola kolanami.Gdy juz to opanujecie wystarczy jechac.... :)

Co innego jest z manualem, tu trzeba sie odchylic do tylu,i stac na pedalach zazwyczaj. Jest trudniejszy i wymaga wiekszej sily i koordynacji. Na poczatku lepiej jest sie nauczyc wheelie , potem manuala. To jak wysoko nalezy podniesc kolo to zalezy od wagi roweru, od twojej wagi , od od wielkosci kol nawet.

Lepiej jest zawsze miec kolo nizej niz wyzej gdyz wtedy mozna nacisac na pedal i wszystko ok , a gdy jest za wyskoko mozna sie wyglebic ale po to trzymam palec na klamce by do tego nie dopuscic. Nauke warto zaczac na rowerze z szerokimi oponami, gdyz wtedy latwiej oponowac rower na boki.

Sprzet nie ma tu az tu takiego znaczenie ( oczywiscie w pewnym stopniu tak ) , moje zdanie jest takie ze jesli ktos umie robic manuala , i wheelie to zrobi to prawie ( tandemem by bylo trudno ) na kazdym rowerze po kilku probach.

Co do bunnego to moj rekord 65cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

hee a ja sam nie wiem :030: czasami potrafie przejechac nawet z 30 m, ale nigdy nie potrafie wyczuc momentu kiedy mam balansowac :D

 

a tak w ogole, to czym mam balansowac :P ? jak wy robicie manuala, to stoicie, czy siedzicie na rwoerze :eek: :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...