vvitold Napisano 15 Marca 2013 Napisano 15 Marca 2013 Trochę nieprecyzyjnie sformułowałem swoje myśli, przepraszam, namotałem. Jest tak: to nie Ty masz poczuć luz po lekkim odkręceniu śruby dobijającej top cap, tylko łożyska mają go "poczuć" Jeżeli Ty wyczujesz organoleptycznie luz (sprawdza się to z zaciśniętym przednim hamulcem próbując przesuwać rower to w przód, to w tył), będzie to znaczyło, że całość (widelec, stery i mostek) jest nieprawidłowo zmontowana i trzeba próbować montować to wszystko w jedną całość raz jeszcze. Trzeba sobie zdać tu sprawę z tego, po co istnieje top cap. Otóż, służy on stricte montażowemu, tymczasowemu, dobiciu wszystkich elementów układu kierowniczego (widelca, sterów i mostka) tak by stworzyły one integralną całość. Zauważ, że po ostatecznym zakręceniu śrub na obejmie mostka (tej obejmie na rurze sterowej, trzonie widelca) top cap staje się... zbędny, w sensie utrzymywania konstrukcji układu kierowniczego w całości; pełni już tylko funkcję estetyczną i zabezpiecza przed dostawaniem się wody do rury widelca, co ma znaczenie szczególne dla rur stalowych, podatnych na korozję. Po zakręceniu obejmy mostka można śrubę top capu wykręcić, usunąć top cap, a nawet gwiazdkę i układ kierowniczy nam się nie rozleci, nic się nie poluzuje, ani nie przesunie, pod warunkiem oczywiście, że obejma mostka jest prawidłowo zainstalowana na trzonie widelca. A wracając do kwestii poluzowania śruby top capu po dobiciu układu kierowniczego: robić to należy z wyczuciem i niezbędnym jest wykonanie tych czynności wielokrotnie, by móc wyczucie takie w sobie wyrobić. Tu już wskazówki trudno dać jakiekolwiek, trzeba popraktykować Ale jak ktoś lubi grzebać przy rowerze... To wiadomo Nie będzie to czas stracony. PS Po raz już nie pamiętam który bardzo przepraszam za brak sformatowanego tekstu. Naprawdę nie mam na to wpływu
Nastar Napisano 15 Marca 2013 Napisano 15 Marca 2013 W sumie ciekawie to ująłeś...:-) Na logikę masz rację. Dziś się trochę pobawiłem i jakiś kompromis uzyskałem ale Twój post skłonił mnie do jeszcze jednej próby :-) Właśnie po to mamy forum ! O takie sugestie i wolne myśli chodzi w tym bałaganie IMO. witold - jeszcze raz dzięki za cenne hinty
vvitold Napisano 16 Marca 2013 Napisano 16 Marca 2013 Proszę bardzo. Cieszę się, że mogłem Ci pomóc. W ramach moich możliwości, rzecz jasna Pamiętam, jak po raz pierwszy w życiu rozkręciłem układ kierowniczy (typu A-HEAD) w moim rowerze. Gdy, po zdemontowaniu top capu i mostka rozlazły mi się te wszystkie wianki z kulkami, podkładki, uszczelki, itp., to byłem bliski załamania. Byłem tylko teoretycznie na to przygotowany. Ale popróbowałem montowania układu kierowniczego i jeszcze tego samego dnia nauczyłem się, jak to robić. To nic trudnego, a satysfakcja nie do opisania. Bo nic tak chyba nie buduje ridera, jak samodzielne zadbanie o swój sprzęt. Mała rzecz, a cieszy. Rower, w gruncie rzeczy, to zbiór takich małych rzeczy, nieskomplikowanych mechanizmów. Proste jest piękne. Po prostu wsiadasz na rower i jedziesz. I mam wrażenie, że to właśnie głównie dlatego kochamy tak te nasze dwa kółka.
Synergy Napisano 16 Marca 2013 Napisano 16 Marca 2013 Ja też mam taki problem po wymianie EPICONA na XCR. Z dołu jest taki luz ktorego nie umiem skręcić. Wymieniłem wianki wyczyściłem, a stery latają jak dzikie. I mam pytanie, czy sądzicie że jakbym wymienił wianek na kulki bez wianka z dołu to byłby dobry pomysł na skasowanie luzu, czy ktoś kiedyś tak próbował,
Synergy Napisano 17 Marca 2013 Napisano 17 Marca 2013 Dobrze. Zmieniłem wianek na kulki wolnoleżące (jak takie słowo istnieje), luz skasowany.
vvitold Napisano 19 Marca 2013 Napisano 19 Marca 2013 Serio? Wymiana wianka z kulkami na same kulki pozwoliła skasować luz w sterach? E tam, chyba po prostu lepiej się do zajęcia przyłożyłeś za drugim razem To teraz będziesz musiał uważać przy kolejnym rozbieraniu sterów, żeby Ci się te kulki nie posypały. Będą namagnesowane, ale smar ich już w łożyskach nie utrzyma, bo smaru tam... nie zastaniesz. Neco (podejrzałem Twój rower w garażu) to najgorzej uszczelnione stery z jakimi miałem doczynienia. Wystarczy pojeździć w deszczu i woda wypłucze całe smarowanie.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.