Skocz do zawartości

[1800] trekking/miejski


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Gorąco dołączam się do pytania. Mam chęć kupić podobny rower. Słyszałem, że trekkingi Krossa są felerne (koła, luźne suporty i stery). Jednak ten rower Brennabor podany wyżej jest bardzo podobny osprzętem do Krossa Trans Alp. Ma ktoś opinie o tej marce?

Napisano

Ja mam, bo używam (Trans Alp 2011). Co do kół się zgodzę (tylko obręcze). Są kiepskie, szczególnie w 2011 roczniku, ale najwyraźniej się poprawili. Nie zgodzę się w temacie luźnych suportów i sterów... Mój suport ma już ponad 6500 km i zero luzów czy jakichkolwiek innych dolegliwości. Podobnie ze sterami (nigdy nie smarowałem nawet).

 

Pozycja 3) jest bardzo dobrą opcją. Niestety aukcja zakończona ;)

Napisano

Wielu producentów robi takie kombinacje. Dobra przerzutka z tyłu, a przód o jedną, dwie grupy niżej. Przednia przerzutka nie musi być precyzyjna w rowerze miejsko-turystycznym, bo przede wszystkim rzadko się z niej korzysta (z własnego doświadczenia). Poza tym natura przedniego napędu nie wymaga zbyt wiele, aby wszystko dobrze chodziło.

Napisano

@@mklos1, widzę że zorientowany jesteś w temacie trekkingów. Możesz coś powiedzieć na temat tych dwóch pozycji? Dostałem dokładne zdjęcia napędu i zębatki wyglądają idealnie, na łańcuchu lekka rdza.Są to rowery demo przywiezione z zagranicy.

Zerknij:

http://allegro.pl/ka...2983395765.html

http://allegro.pl/fo...2983394078.html

Głównie rozchodzi mi się o tego pierwszego.

 

pozdrawiam

R/

Napisano

Jedno i drugie nie jest rowerem trekingowym. Drugi to jakiś pseudo-cross... aczkolwiek na całkiem niezłym osprzęcie. Gdybym miał koniecznie wybierać z tych dwóch to wziąłbym drugi.

 

Napisano

Jedno i drugie nie jest rowerem trekingowym.

 

To w takim układzie pod jaką kategorię podciągnąć ten rower z pierwszego linka?

Zastanawiałem się czy duże znaczenie w rowerze trekkingowym ma amortyzator z przodu. Lepiej szukać ze sztywnym widelcem czy amortyzowanym?

Jak już żaden z nich nie jest trekkingiem to jakiego poleciłbyś trekkinaga? Widzę,że pisałeś wcześniej, że jeździsz na Krossie. Ja mam 100kg i nie wiem czy użyte w nim komponenty nie będą za "słabe" pod moją masę.

 

pozdrawiam

R/

Napisano

 

Ja mam tą samą masę. Był problem z tylnym kołem, bo rozleciało się po 4000 km. Poniżej modelu Trans Alp bym nie zchodził.

 

Co do pierwszej sztuki to nie wiem jak ten rower zaklasyfikować. Korba wygląda na szosową... sztywny widelec... niby treking bo ma osprzęt, ale nietypowy napęd.

 

Napisano

@@refiko, ciekawe opcje podałeś. Widzą mi się obydwie,a w szczególności ta druga,cała w karbonie. Jestem tylko ciekawy,czy przy mojej masie nie zajadę tej carbonowej ramy,bo widać że minimalne odpryski już tam ma.I wydaje mi się,że może być za mały na mnie,na aukcji podane są wymiary - 55cm,a ja mam 189cm.

Z chęcią bym się skusił na ten carbonowy rower,budżet jaki mam to około 2500tyś zł.Tylko,że ja chcę rower do szybkiej jazdy po asfalcie a także do dróg szutrowych i leśnych.Jak będzie się jeździło na takim sztywniaku po lekkich dziurach i szutrach?

Na asfalcie to pewnie będzie szybka maszyna,też by mi na tym zalezało,żeby jeździć szybciej po asfalcie niż moim MTB.

pozdrawiam

R/

Napisano

Wydaje mi się, że powinieneś nieco bardziej się określić. Asfalt czy szuter? W zależności od kierunku będzie prościej dobrać sprzęt. Wiesz jak to jest. Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Chcesz asfaltu i szutru to tylko cross moim zdaniem. Sprzęty które ci zaproponowałem bym wtedy odrzucił, chyba że zorientować się w temacie nieco szerszych opon i agresywniejszym bieżnikiem.

Napisano

Chcesz asfaltu i szutru to tylko cross moim zdaniem. Sprzęty które ci zaproponowałem bym wtedy odrzucił, chyba że zorientować się w temacie nieco szerszych opon i agresywniejszym bieżnikiem.

 

Nie chcę agresywniejszego bieżnika.Do tego mam MTB.

Generalnie chciałem szybki rower na asfalt ( szybszy niż MTB) i do tego,żeby można było spokojnie pojechać po lekkim szutrze i ścieżkach leśnych. Jednocześnie mając typowo turystyczną pozycję. Nie wiem czy jest możliwe osiągniecie takiego kompromisu,czyli mieć szybki rower na asfalcie z możliwością wjechania na lekki szuterek,zachowując pozycję turystyczną.

pozdrawiam

R/

Napisano

 

Nie chcę agresywniejszego bieżnika.Do tego mam MTB.

Generalnie chciałem szybki rower na asfalt ( szybszy niż MTB) i do tego,żeby można było spokojnie pojechać po lekkim szutrze i ścieżkach leśnych. Jednocześnie mając typowo turystyczną pozycję. Nie wiem czy jest możliwe osiągniecie takiego kompromisu,czyli mieć szybki rower na asfalcie z możliwością wjechania na lekki szuterek,zachowując pozycję turystyczną.

 

 

A jakie opony (slick czy semi-slick) chcesz stosować?

Możesz taki kompromis osiągnąć w następujących typach rowerów:

  1. Cross z ramą (geometria - tylko niektórzy producenci) i kierownicą od trekkinga.
  2. Lekki i szybki trekking – producenci stosują też określenia sportline, fitness bike (są też bez wyposażenia tj. błotników, bagażnika i oświetlenia) itp.
  3. Przełaj z profilowaną jak w trekkingu kierownicą.

Ale to Ty musisz wybrać.

Napisano

Witam

Opony mogą być to semi-slick,wtedy będą bardziej uniwersalne niż typowe slicki.

Muszę poszukać,właśnie którąś z tych opcji, bardziej bym się skłaniał do lekkiego trekkingu lub roweru przełajowego.Muszę poszukać czegoś na alledrogo lub na e-bayu.

pozdr.

R/

Napisano
Nie wiem czy jest możliwe osiągniecie takiego kompromisu,czyli mieć szybki rower na asfalcie z możliwością wjechania na lekki szuterek,zachowując pozycję turystyczną.

 

Moim zdaniem jest to niemożliwe, a to z prostej przyczyny. Większość oporów ruchu, to opory areodynamiczne. Rower z pozycją trekingową zawsze będzie wolniejszy, chyba że będzie bardzo lekki, a to już są poważne koszty (znacznie przekraczające budżet). Odejmując błotniki, bagażnik, oświetlenie itp zyska się tyle co nic... 1,5 kg - wszystkie pieniądze. Jedyna opcja przyspieszenia roweru trekingowego to zamontowanie odpowiedniego mostka i prostej kierownicy, która pochyli sylwetkę rowerzysty. Innej sensownej opcji nie widzę. Rower ma być do codziennej jazdy, więc ja nie wyobrażam sobie pozbycia się błotników, bagażnika ani tym bardziej oświetlenia.

Napisano

To pozostaje poszukać mi jakiegoś lekkiego trekkinga z pełnym wyposażeniem

( błotniki,stopka,oświetlenie itp) i spróbować go trochę usportowić za pomocą mostka i kierownicy.

Wtedy może osiągnę zamierzony cel.

pozdrawiam

R/

Napisano

Jeśli to jest to, co Cię zadowala, to podobne modele uzywanych rowerów znajdziesz nawet aktualnie na Allegro (ceny już nie tak przerażające).

Napisano

Witam

Oglądałem go już wcześniej.Jednak cena o wiele przekracza mój budżet jaki mam.Na rower chcę przeznaczyć maksymalnie do 3 tyś zł.

pozdrawiam

R/

Napisano

Nie za wysoko mierzycie jak na rower do codziennej jazdy do pracy?

 

Że tak nieskromnie zapytam: Dlaczego pozbywasz się swojej Kony na rzecz trekinga?

Napisano

Dlaczego pozbywasz się swojej Kony na rzecz trekinga?

 

Kone właśnie dziś sprzedałem z innego powodu.Jakoś nie przypadł mi do gustu taki bujak na kole 29.Wróciłem do koła 26 i ramy HT,chociaż planuję zakup już nowego MTB,tylko jeszcze nie wiem jakiego.

A trekkinga chcę do jazdy do pracy,na wycieczki z córką i z żoną.Chcę żeby był szybki, wygodny z dobrym osprzętem.Budżet mogę podnieść do 3 tyś.

 

pozdrawiam

R/

Napisano

Osobiście nie kupiłbym używanego roweru wysokiej klasy z prostej przyczyny... Mało kto sprzedaje nówki sztuki z małym przebiegiem, a remont napędu w takim rowerze trochę kosztuje. Z perspektywy kilku tyś km przejechanych do pracy w zeszłym roku, rower z przedziału 1500-2500 PLN jest zupełnie wystarczający. 3500 PLN to już absolutna granica rozsądku. Pakowanie do trekingowego wyższych grup jest moim zdaniem głupotą, bo nie wykorzystuje się ich możliwości - zatem czysty marketing i nabijanie klienta w butelkę. Wciąż mówimy oczywiście o codziennym dojeździe do pracy i weekendowych wycieczkach. W moim Trans Alpie brakuje mi jedynie hydraulicznych hamulców, bo sporo ważę i do tego jeszcze idą sakwy...

 

Jeżeli chcesz jeździć do pracy dzień w dzień, to z pewnością musisz w całym budżecie przeznaczyć na:

- Dodatkowe oświetlenie. Dlaczego? Typowe oświetlenie tylko sygnalizuje obecność rowerzysty na drodze. O oświetleniu drogi przed sobą można zapomnieć. W mieście nie jest to konieczne, ale poza miastem - nie wyobrażam sobie.

- Ubranie przeciwdeszczowe. Jak jest lato i ciepło, to można sobie pozwolić, aby zmoknąć. Jak robi się chłodniej - to naprawdę można nabawić się choroby.

- Sakwy. Nie wyobrażam sobie wożenia ubrania na zmianę (i całej reszty) codziennie na plecach, szczególnie latem.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...