Skocz do zawartości

[stery] VP-A45AC a wygąd misek po użyciu prasy


eskimer

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam. Za waszą namową zakupiłem stery VP-A45AC. Te które wyjąłem z ramy były w przyzwoitym stanie, więc metodą młotka i deseczki przełożyłem je do innej ramy. Jako, że te nowe, które kupiłem kosztowały parę złociszy, a nie miałem czasu na konstrukcję własnej prasy i uważam że dla mnie bezsensem jest zakupu takowej oddałem moje VP wraz z ramą do serwisu, gdzie taką prasę mieli. Po 30 minutach odebrałem i wygląda to tak jak na fotkach. Z racji barku doświadczenia w używaniu prasy pytam, czy taki wygląd misek to norma, czy gość coś mi schrzanił. Stery mają łożyska tzw maszynowe, więc nie sądzę by jakoś wpływało to na ich działanie - dobrze mówię? - jednak gdyby były to bieżnie po których miałby się toczyć kulki to serdeczne dzięki, nabiję je sobie młotkiem przez deskę.

 

Przy okazji czy smaruję te miski smarem przed włożeniem łożysk, czy nie ma takiej potrzeby?

 

obraz047od.jpg

 

 

obraz046cp.jpg

Napisano

Hm rant miski na zewnątrz wygląda na trochę "zbity".

"Konus" którym osadzano miski - te z prasy do sterów - wydają się być ciut zbyt duże i lekko zdeformowały gniazda/gniazdo miski/misek.

Ja często obracam konusy tak by leżały na wierzchu misek i nie wchodziły do środka.

Przy sterach "maszynowych" problemu nie powinno być Tak czy inaczej osadź łożysko na smar. Za jakiś czas - zależnie od intensywności jazdy - rozbierz i sprawdź jak to wygląda.

Napisano

Ok, też tak myślę. Użył zbyt dużej średnicy, a tutaj jest przecież ścięta bieżnia. Myślę, że jednak to nie będzie problemem. Rant też delikatnie przyszlifuję.

 

Problem jest natomiast taki, że zepsułem jedno z łożysk podczas montażu na siłę. Łożysko ma średnicę 41 mm. Spokojnie wchodziło do miski przed jej montażem, jednak już po nawet ze smarem nie było mocy by wepchnąć je do środka do końca. Oczywiście próbowałem. Nigdy jednak nie wchodziło do samego końca, a już w połowie drogi przestawało się obracać. Problemem jest to, że miska teraz przyjmie łożysko 4,06.

 

Pozostaje je chyba tylko przetoczyć?

Napisano

Na moje oko również wyglada ze było to tłuczenie a nie prasa, wyraźne widać nieregularne naruszenia powierzchni, wręcz punktowe.

Prasa jak sam wiesz znajac jej konstrukcje dociska regularnie. (omijał bym już ten serwis)

Maszyny do miski ja przynajmniej leciutko smaruje zawsze jak wyjmuje i wkładam, zeby sie niezapiekły przypadkiem( szkoda by mi było walczyc z kingami:D)

A to otarcie na powierzchni "bierzniowej", wyglada jakby tam te łożyska wkłądali i je dobili gdy była krzywo, w ten sposób lakier mógł sie zedrzeć.

Innych pomysłow niemam biorac pod uwage ze dawałes rame+stery do zrobienia a nie rower cały, wiec nie jeździłeś na tym oni tymbardziej.

Niemniej tak jak napisał poprzednik, takie zdarcie w tym miejscu w przypadku sterów z maszynami niepowinno w żaden sposób wpłynąc na ich żywotność- oile znów nie trafią do tego serwisu :D.

Pozdrawiam

Napisano

Widziałem prasę tego kolesia, także nie tłukł misek młotkiem. Nie dawałem mu łożysk, tylko same miski, stąd jestem prawie pewien, że te ślady na bieżni było zrobione prasą w sposób jaki opisał tobo. To już jednak przeszłość. Teraz mam problem jak już pisałem wyżej z tym, że miski po wprasowaniu się zmniejszyły i żadną miarą nie mogę włożyć do nich łożysk. Nie pasują o 0,4 mm, a to dużo bo już w połowie drogi "na swoje miejsce" przestają się obracać. z

Napisano

Jeśli łożysko nie chce teraz wejść to oznacza że miska jest prawdopodobnie zdeformowana. Miałem taki problem z ramą gianta, łożysko wchodziło na siłę i tak trzeba było je potem wydobywać, jednak nie było zdeformowane , widelec kręcił się bez oporów.

Być może próbowali najpierw zamontować miski prasą (stąd te uszkodzenia) - czasami wchodzą opornie lub nie chcą wejść do końca, wtedy używa się gwałciciela - młotka :) Problem w tym że w takim przypadku tak czy inaczej używam jakiejś podkładki między miskę a młotek, np położonego płasko klucza do pedałów.

Napisano

Te "uszkodzenia" rantu, to w dużej mierze smar :) Tam naprawdę są minimalne ryski. Nie wygląda to jak po użyciu młotka. Zdjęcia trochę wyolbrzymiają problem rantu. Niemniej jednak obydwie miski są teraz mniejsze i nie mieści się do nich łożysko. Obydwie mają taką samą wewnętrzną średnicę, a łożyska nie pasują do nich ponieważ mają średnicę za dużą w stosunku do misek o 0,4 mm! Obydwie. Także ja bym się jednak upierał, że to miski po wprasowaniu się "ściupiły" - są z jakiegoś leciutkiego stopu - i łożyska nie włażą do nich. Przed zainstalowaniem misek do główki ramy łożyska wchodziły do nich idealnie, czyli ich średnica wewnętrzna była większa. Pozostaje mi chyba dać do przetoczenia te łożyska.

Napisano

Jedyne co możesz zrobić to wybić miski i szlifnąć je z zewnątrz albo szlifnąć wewnątrz główke. Zabieg pierwszy upierdliwy od strony wykonawczej, drugi ryzykowny dla ramy, bo faktycznie raczej miski są miękkie i się poddały.

Możesz jeszcze próbować reklamować stery - skoro miski deformują się po montażu znaczy że nie są zbyt jakościowym produktem. Tylko może być to trudna do wygrania batalia :)

Napisano

Dzięki za radę!!! Wybrałem wariant 1 i sprawa prawie załatwiona. Zeszlifowałem je w ten sposób by łożyska nadal wchodziły sztywno - tzn. samymi palcami ich nie wepchnę. Pytanie - bo mam leciutki prześwit rzędu 0,5 mm pomiędzy rantem bieżni a uszczelką z góry. Nie kasuje się nawet przy dokręceniu śruby regulującej luzy sterów. Czy to norma w tych sterach , czy uszczelka powinna leżeć na bieżni beż żadnego prześwitu? PZdr

 

Czy starać się skasować ten luz spiłowując do góry tą srebrną rozciętą bieżnię (czy konusa)?

Napisano

To może zapytam. Jak domowym sposobem (może być z użyciem jakiegoś specjalnego narzędzia, ale nie w serwisie) zamontować miski sterów?

Napisano

Ja tam z kolegą montowałem specjalistycznym urządzeniem, zgodnym z normami amerykańskich naukowców oraz normami europejskimi zwanym powszechnie młotek gumowy- ja trzymałem ramę on wbijał - wszystko siedzi prosto i ładnie chodzi :)

Napisano
To niestety norma w wielu sterach...
Aha. Szlifować tego srebrnego przeciętego konusa, co jak widzę skasuje ten luz, czy olać sprawę i zostawić jak jest?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...