Skocz do zawartości

[manetka] Deore - działanie w niskich temperaturach


kovaleczek

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

 

Podczas dzisiejszej przejażdżki po 15min. jazdy zupełnie straciłem możliwość zmieniania biegów. Manetki "zrobiły się miękkie", działały bez charakterystycznego oporu i pomimo ruchu językiem manetki przerzutka nie zmieniała biegów. Po przyjeździe do domu, w ogrzewanym pokoju manetki zaczęły działać normalnie. I tutaj pojawia się moje pytanie. Czy da się coś nasmarować, wyczyścić, przeglądnąć aby manetki Deore działały poprawnie w temp. poniżej -5st?

 

 

Pozdrawiam

michał (kovaleczek)

  • Mod Team
Napisano

To świeży wypust czy już leciwy? Miałem to samo w starym stx winą był stary zgęstniały smar w manetce, ząbek który powinien sprężynować nie wracał na swoje miejsce albo robił to baaardzo wolno, zrobiłem jedną stronę i jest spokój, dziś wyjechałem na mróz (też ok 15-20min) i zaczęła wariować druga, podejrzewam tą samą przyczynę plus niska temp.

Myślę, że zajrzeć, przeczyścić i nasmarować nie zaszkodzi, chyba że się boisz je rozkręcać na części to psiknij do środka smarem (ja używałem zielonego finish line) i poklikaj trochę może pomoże. Ale najprawdopodobniej trzeba usunąć stary smar, przesmarować oliwką, dobrze rozruszać wszystko i potem dać smar stały który będzie "luźniejszy" i nie zgęstnieje na mrozie.

Oczywiście linki i pancerze do sprawdzenia w pierwszej kolejności.

Napisano

Linki są prawie nowe. Deorka ma już trochę lat. W takim razie spróbuję ją rozebrać i posmarować. A jakiego smaru użyć? Kojarzę że tam jakiś biały smar był pewnie wazelina techniczna albo syntetyczny.

Napisano

Najlepiej zdjąć manetkę z kierownicy i odkręcić dolną pokrywę i przy użyciu na przykład czystej benzyny ekstrakcyjnej(tylko nie czasem rozpuszczalnikiem nitro,bo może rozpuścić tworzywo) wypłukać stary smar,można potem użyć np. WD-40 który wytrąci wodę i rozsmaruje wstępnie cały mechanizm i na koniec kilka kropel zielonego Finish Line.

Napisano

Każde manetki będą gorzej działać w niskiej temperaturze, mam tak samo zarówno w m770, m750 jak i alivio.Przy dodatnich temperaturach wszystko wraca do normy.

  • Mod Team
Napisano

Nie każde, gripshift jest tak banalny w swojej konstrukcji że mróz nie robi mu różnicy ale nie o to chodzi.

Jak wspomniałem użyłem zielonego finish line do rozruszania manetek - dobrze i trwale smaruje, potem smar stały łożyskowy (jakiś bezbarwny) ważne żeby nie był za gęsty, myślę że najzwyklejszy litowy też starczy.

Uważam, że mycie benzyną czy wd40 o ile nie ma w nich ewidentnie brudu nie jest konieczne, możemy wypłukać za dużo smaru z miejsc którym nie koniecznie to służy, z wd trzeba ostrożnie, bo smaruje tylko z początku, potem wyschnie i klops.

Napisano

Winny jest smar. Jest za "gęsty" w niskiej temperaturze. Albo ma tak ze starości (smar z upływem czasu stracił swoje właściwości) albo użyto niewłaściwego smaru.

Do różnych zastosowań motoryzacyjnych stosuje się różne smary. Podobnie jak z olejami. Ten w skrzyni biegów jest inny niż w silniku.

 

Usuń stary smar, najlepiej "wymocz" mechanizm manetki w nafcie. Nałóż nowy smar. U mnie coś pokroju ŁT43 wystarcza. W ujemnej temp. nic się nie blokuje, chociaż rzeczywiście pracuje wyczuwalnie gorzej.

 

Dla zrozumienia wklejam schemat mechanizmu zapadkowego (taki jak w manetkach typu rapid fire). Mechanizm "a" porusza się na sprężynie dociskającej go do koła "b".

Gęsty smar blokuje mechanizm "a" w poz "otwartej". Sprężyna nie jest w stanie przełamać oporu jaki stawia smar i nie dociska zapadki do koła zębatego.

 

220px-Sperrklinke_Schema.svg.png

  • Mod Team
Napisano
W pierwszej kolejności sprawdź linki i pancerze

Nie specjalnie rozumiem co ma wspólnego linka z niezazębiającą manetka ?

 

Ja już wspominałem w innych tematach fajnie jest mieć smarowidło odporne na temperaturę. olej niby ok ale luby spłynąć na sam dół, ŁT robi sie gesty jak jest zimno. Ale najważniejszą wg mnie zasadą jest nakładanie smaru. Bo jak sie przesadzi to i w lecie będą problemy, trzeba nasmarować tak by miało optymalne warunki smarne i nie było tego aż tyle by w zimie mogło zablokować prace mechanizmu.

Napisano

Winny jest smar. Jest za "gęsty" w niskiej temperaturze. Albo ma tak ze starości (smar z upływem czasu stracił swoje właściwości) albo użyto niewłaściwego smaru.

Do różnych zastosowań motoryzacyjnych stosuje się różne smary. Podobnie jak z olejami. Ten w skrzyni biegów jest inny niż w silniku.

 

Usuń stary smar, najlepiej "wymocz" mechanizm manetki w nafcie. Nałóż nowy smar. U mnie coś pokroju ŁT43 wystarcza. W ujemnej temp. nic się nie blokuje, chociaż rzeczywiście pracuje wyczuwalnie gorzej.

 

Dla zrozumienia wklejam schemat mechanizmu zapadkowego (taki jak w manetkach typu rapid fire). Mechanizm "a" porusza się na sprężynie dociskającej go do koła "b".

Gęsty smar blokuje mechanizm "a" w poz "otwartej". Sprężyna nie jest w stanie przełamać oporu jaki stawia smar i nie dociska zapadki do koła zębatego.

 

220px-Sperrklinke_Schema.svg.png

 

Rozumiem, że miękkie są przy wrzucaniu na mniejszą zębatkę? Jeśli tak, to też tak mam.

Tylko w takim wypadku, jak powyżej, wydaje mi się, że raczej przy zrzucaniu na niższą tarczę to zapadka A blokuje się na trybie i nie pozwala spuścić linki, bo gdyby nie blokowała, to nie dało by się wrzucić na większą zębatkę. tylko by się ramie cofało w dół

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...