Skocz do zawartości

[stery] stery nakręcane z moskiem ahead - frankenstery


jendrzych

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jako nowicjusz na forum, witam wszystkich stałych bywalców i przelotnych czytelników, jakim sam do niedawna byłem.

 

Do rzeczy...

Mój wierny cross Authora (Stratos SX 2007) wyposażony jest w widelec z rurą sterową o średnicy 1" ze sterami nakręcanymi. Kierownica zamontowana była na klasycznym wpuszczanym mostku regulowanym, który dość mocno zaczął mnie już irytować brakiem sztywności - przy mocniejszym oparciu o gripy cały kokpit pływał i skrzypiał pod moim ciężarem. Taka uroda tego typu sprzętu - im więcej przegubów, tym mniejsza sztywność.

Postanowiłem więc wymienić wspornik na mostek sztywny w systemie ahead. W tym celu zakupiłem doskonałą przedłużkę rurty sterowej BBB Extender BHP-20, mostek PRO Shorty 90 cm oraz komplet podkładek na rurę calową. Po zamontowaniu całości sztywność kokpitu (i przy okazji jego masa) poprawiły się zdecydowanie.

 

Niemniej dziś naszła mnie myśl, że wspomniany mostek z aluminiowym kapslem wkręconym w rzeczoną przedłużkę w pewnym sensie dubluje nakrętkę kontrującą moich sterów skręcanych, i właściwie ową śrubę można by wyrzucić a nakręcaną miskę górną sterów przed odkręcaniem się i luzowaniem łożysk powinny uchronić podkładki na rurze sterowej dociśnięte mostkiem i kapslem w taki sam sposób jaki ma miejsce w normalnych ahead'ach.

Teorię przekułem w praktykę i na pierwszy rzut oka wszytko wygląda w porządku - stery pracują płynnie, nakręcana miska łożyska górnego jest solidnie ustabilizowana a całość wygląda niemal jak klasyczne nabijane ahead'y.

 

Z casem sprawdzę dokładniej zestaw i zapewne doniosę o wynikach testów, jednak ciekaw jestem, czy ktoś miał doświadczenia z tak skomponowanym zestawem łożysk rury sterowej?

Napisano

Dziś, po ca. 50 km wyboistych duktów, pojawił się luz na sterach - najprawdopodobniej za słabo dokręciłem mostek albo klin mocujący adapter, ponieważ soczystym klepnięciem w rogi byłem w stanie zmienić pozycję kierownicy.

Skręciłem wszystko solidniej i pomęczę toto jeszcze nieco.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Nakręcana miska sterów powoli i systematycznie się odkręca. Pojawiają się nieduże luzy, które wprawdzie łatwo od ręki wykasować, ale jazda staje się męcząca i niebezpieczna.

Eksperyment zakończony niepowodzeniem. Nakrętka kontrująca wraca na swoje miejsce...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...