Skocz do zawartości

[3500zl] rower do maratonow mtb / xc


TomsonMTB

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, Jak widac, jestem swiezak. Mam nadzieje, ze tym razem nie zlamie zadnego pkt regulaminu.

Poszukuje roweru do maratonow / xc , pierwotnie miala byc suma do 2500zl ale zauwazylem ze jednak nic ciekawego nie znajde, chociazby ze wzgledu na slaby amortyzator. Podnioslem do max maxow 3500zl, bo lacznie musze sie zmiescic w 4000zl bo potrzebny bedzie jeszcze kask, koszyk, bidon, pompka itd. Juz bylem zdecydowany na Cube LTD PRO ale doczytalem ze nie bardzo w nich z geometria ramy do takich zawodow. Dodam, ze waze 85 kg. przy 177 cm. ale sadze ze zejde do 80kg. bez problemow, poniewaz wzialem sie za siebie. Prosze o rzeczowe i przemyslane sugestie.

PS. Co moze i glupie i smieszne zarazem ale chcialbym, zeby ten rower fajnie wygladal, tzn. fajnie pomalowana rama. Rocznik koniecznie 2012.

Dzieki i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

 

rama jest najważniejszym elementem w rowerze. Geometria to sprawa bardzo indywidualna i przed takim zakupem propouję sprawdzić jak pasuje Tobie konkretny model. Jeżeli będziesz miał możliwość przejażdżki na różnych modelach to warto spróbować.

Patrząc po przekroju rowerów na maratonach ( w tym roku startowałem w trzech) widziałem pełną przekrojówkę ( również CUBE o któym piszesz, jak i KROSS- a o którym pisze jeden z kolegów). Miałem kiedyś podobny dylemat, sprawdziłem w kilku sklepach różne modele i wybrałem najbardziej pasujący do mojego stylu jazdy i przeznaczenia.

 

Witam, Jak widac, jestem swiezak. Mam nadzieje, ze tym razem nie zlamie zadnego pkt regulaminu.

Poszukuje roweru do maratonow / xc , pierwotnie miala byc suma do 2500zl ale zauwazylem ze jednak nic ciekawego nie znajde, chociazby ze wzgledu na slaby amortyzator. Podnioslem do max maxow 3500zl, bo lacznie musze sie zmiescic w 4000zl bo potrzebny bedzie jeszcze kask, koszyk, bidon, pompka itd. Juz bylem zdecydowany na Cube LTD PRO ale doczytalem ze nie bardzo w nich z geometria ramy do takich zawodow. Dodam, ze waze 85 kg. przy 177 cm. ale sadze ze zejde do 80kg. bez problemow, poniewaz wzialem sie za siebie. Prosze o rzeczowe i przemyslane sugestie.

PS. Co moze i glupie i smieszne zarazem ale chcialbym, zeby ten rower fajnie wygladal, tzn. fajnie pomalowana rama. Rocznik koniecznie 2012.

Dzieki i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I myślisz, że różni się czymś od kasku za 200zł ?? Pomijając system wentylacji , WAGĘ KASKU, i ergonomię, która jest oczywiście bardzo ważna, no i fason -stylowe. To specjalnie nie ma różnic pod kątem ochrony w czasie upadku, kask ma atesty albo ich nie ma. Idąc w drugą stroną, jak zaczynałem jeździć w maratonach to kask miał u mnie sporo roboty , po jednym sezonie był cały poobijany i powgniatany -nadawał się na śmietnik. Jak się troche pojeździ i nabierze techniki warto kupić sobie jakiś leciutki super bajerancki i wygodny kask, żeby się przyjemniej jeździło i dobrze wyglądało, a nie po to żeby go połamać na pierwszym trudniejszym odcinku byle ogóra. Oczywiście nie warto przeginać w druga stronę i jeździć na styropianowym orzeszku z bazaru za 30zł ;]

 

Możesz za 3,5 klocka kupić też Meridę Carbon FLX, pod warunkiem że liczysz się z tym że jest to rower do mocnej modernizacji. Mam, przejeździłem cały sezon, mocno przerobiłem rower (amor, koła, korba i inne duperele), i puki co jestem bardzo zadowolony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten m-bike wygląda całkiem fajnie. Mają raczej dobrą opinię na forum.

 

Ja znalazłem na allegro coś takiego:

NOWA MERIDA MTB CARBON FLX RACE DEORE SLX RATY !!! (2635194658) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Rower 4EVER INTTRA DISC MTB SPORT (SRAM X9) (2638353784) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

 

Nie startuję w żadnych maratonach, więc nie wiem jak się takie rowqerki sprawdzą. Natomiast co do jazdy ambitniejszej mtb to z kazdego z powyższych będziesz zadowolony.

 

@ mansua:

Nie jestem producentem kasków, więc nie wiem czy kaski za 200zł róznią się czymś od kasków za 1000zł? Wiem natomiast, że zawodnicy startujący w maratonach raczej nie jeżdżą w kaskach za 100zł. Chociażby z powodu właśnie lepszej wentylacji.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mlodziutki nie mam mani lekkosci, zreszta to dla mnie smieszne, 13 kg czy 12,5 kg i sie tym polkilogramem podniecac ;) , ponadto chyba ten Rock Shox lepszy od jakiegos XCM ale wiem za taka kase mozna iec i Rebe ;)

 

@mansua zamiast orzeszka ze styropianu wole juz czapke zimowa, tansza i cieplejsza ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ beardman ale co to znaczy z "wyższej półki". Nie sugerujesz chyba, że kaski za powiedzmy 200 zł to jakieś padło. Miałem kilka, wszystkie BELL zawsze się w takiej kwocie mieściłem, jeden nawet uratował mi życie. Więc nie oszczędzam ale bez przesady. Teraz mam jakiegoś BELL z Decathlonu za 150 i też spełnia swoje zadanie. Jest jedno ale bo w maratonach nie startuję za to latam bo górach. Być morze są tu rzeczywiście potrzebne jakieś specjalne właściwości nie przeczę choć na sam sprzęt kasy nigdy nie żałowałem to za kask bym tyle nie dał w życiu.Ta i jeszcze Reba zwłaszcza Dual Air i zaraz się zacznie stękanie na ustawienia. Zaproponowałem Ci sprzęt na przyzwoitym osprzęcie na bardzo solidnej "Minucie" ale w zasadzie większość w tej kwocie jest na przyzwoitym poziomie z powietrznymi RS-ami czy Suntourami więc kwestia gustu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mlodziutki nie madrze sie , nie chcij zebym zaczal :) zart

 

Te maratony to tak na wyrost, w okolicy to jak juz sa to proste, bez skal i duzych spadow terenu , no chyba ze na drzewo trafie ;) a 500 km w jedna strone na powazne maratony nie zamierzam jak na razie jezdzic.

 

Merida carbon fajna rzecz, pewnie przez rok nic bym nie zmienial. Ciekawy pomysl, musze przeanalizowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@beskid

Ale ja wcale nie twierdzę, że tańsze kaski to "padło". Sam przez 9 lat jeżdziłem w kasku za 90zł, obecnie mam kask za 150zł. I na moje potrzeby jest w zupełności wystarczający.

Tylko, że ja nie startuję w maratonach. I o tyle o ile pod kątem wytrzymałościowym większość kasków z atestem będzie chroniła tak samo niezaleznie od modelu to zgodnie zresztą z tym co napisał kolega mensua będą się różnić pod kątem ergonomii, dopasowania, wagi czy też wentylacji. A te parametry wydaje mi się są dość istotne przy maratonach (a takie były założenia osoby zakładającej temat).

Być może jestem w błędzie. Jeśli tak, chętnie wysłucham opinii osób startujących i majacych o danym temacjie większe pojecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W innym temacie napisałem Ci link do naszej bydgoskiej Velo grupy, polecam wpaść z nami kiedyś na jakiś trening po singlach.. Tam rower dużej różnicy nie robi, bo jak nie masz pary w nogach to nawet specem za 20k nie utrzymasz tempa haha :D

 

a Ci którzy byli chociażby na kujawia xc, wiedzą że w Bydgoszczy mamy jakieś tam pofałdowania ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że ja nie startuję w maratonach.

 

To witam w klubie. Namnożyło się tych maratonów, zrobiła się moda tyle, że mam wrażenie jakby jazda w nich była jakimś hiper, hura wyczynem. Nie mam oczywiście na myśli kwestii samych zawodów jako takich czy spraw związanych z zajęciem ambitnego miejsca i walki o nie. Chodzi mi o kwestie techniczne w stylu właśnie „kask na maraton” czy „rower na maraton”. A jaka to różnica skoro na wypadach w teren często i siebie i sprzętu się nie oszczędza a czasem jest za cały dzień wielokrotnie gorzej traktowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rybciasum to ze sa jakies pofajdowania to wiem, mialem na mysli jakies skaly ;) pare w nogach to chyba mam w koncu jestem niespelnionym talentem i niedoszlym medalista w ... podnoszeniu ciezarow ale juz zamierzchle czasy,

dzieki za zaproszenie ale jak juz kupie rower i troche na nim pojezdze to sie zjawie, chcialem sie zjawic i sie sprobowac juz oficjalnie na "III Maraton MTB Po Pojezierzu Brodnickim 14.10.2012" ale na pewno nie dam rady ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z jednej strony polecam pojechać na maraton, spróbować swoich sił, z drugiej nie, bo można się podłamać jak zobaczysz różnice pomiędzy Tobą a liderem, na ostatniej Metropolii czołówka zrobiła średnią 31km/h na 65km, gdzie na całej trasie było 2km prostego odcinka a reszta straszne interwały w miejscach gdzie lodowiec robił sobie niemałe wąwozy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...