wicy Napisano 14 Sierpnia 2012 Napisano 14 Sierpnia 2012 Mam problem z przerzutką tylną i jej manetką (Shimano Tourney 7). Zgubiły mi się 4 biegi tzn. razu pewnego chcą zmienić przełożenie z 4 na 5,6 manetka wpadła mi "w podłogę". W zakresie 7-5 zmiana przełożeń góra-dół działa bez problemu. Skok manetki zwiększa mi się ze zmianą przełożenia tak, że przy 4 muszę na siłę gmerać kciukiem mocno pod kierownicą - dla 1 musiałbym chyba zrobić pełny obrót dźwignią. Myślałem, że ro rozciągnięta linka, czy zła regulacja. Naciągnąłem linkę jeszcze raz na maxa tym razem nastawiając się na górną zębatkę. Przerzutka działa w zakresie 1-4 przy czym 4-3 ma mały skok manetki a wrzucenie 1 znów jest mocno "w podłodze". Przerzutka nie zrzuca łańcucha niżej na 5, czy 6. Manetka po wykonaniu 3-4 klików nie ma już jakby zakresu wykonać następnego klika. Co jest nie tak? Nie rusząłem śrubek regulacyjnych. Czy takie zachowanie to rozregulowanie śrub? Czy coś bardziej poważnego, np. zużycie(?) manetki?
Terrqge Napisano 14 Sierpnia 2012 Napisano 14 Sierpnia 2012 http://www.forumrowerowe.org/index.php?/topic/3668-[napęd]-ZANIM-zapytasz-=>-zobacz! /wytapatalkowane z x8
Mod Team Puklus Napisano 14 Sierpnia 2012 Mod Team Napisano 14 Sierpnia 2012 CO to za manetka ?? Odkręcasz linkę, ustawiasz manetke na ostatni bieg, zadbaj o to by i przerzutka była na ostatnim najmniejszym trybie. Naciągasz linke i zakręcasz, śrube baryłkową - regulacyjną ustaw tak by możliwe było kręcenie swobodne w obie strony. Powinno działać o ile manetka jest sprawna i zakręcasz linke w tym miejscu gdzie powinieneś.
wicy Napisano 14 Sierpnia 2012 Autor Napisano 14 Sierpnia 2012 CO to za manetka ?? Odkręcasz linkę, ustawiasz manetke na ostatni bieg, zadbaj o to by i przerzutka była na ostatnim najmniejszym trybie. Naciągasz linke i zakręcasz, śrube baryłkową - regulacyjną ustaw tak by możliwe było kręcenie swobodne w obie strony. Powinno działać o ile manetka jest sprawna i zakręcasz linke w tym miejscu gdzie powinieneś. Czyli winą naciągu linki jest to, że przerzutka sprawnie przerzuca 7-5 a po mocniejszym naciągnięciu linki, na górnej pozycji przerzutki, sprawnie 3-1? Ten sam zakres tylko wyżej? Wydaje mi się mało prawdopodobne, żeby przerzutka rozregulowała się na śrubach H i L w identycznym stopniu, że nie wciąga wyżej 4 biegi - po przesunięciu - nie spuszcza 4 w dół. Ustawiełem przerzutkę na największym trbie (1) i najmocniejszym naciągu linki dla tej pozycji. Bez regulacji H/L. Łańcuch nie wpada w szprychy. Zmiany biegów płynne, ale tylko w zakresie 1-3. Biegów 4-7 brak. Zachowanie manetki takie jak we wcześniejszym, pierwotnym i niby dobrym ustawieniu przerzutki i naciągu linki. Być może się nie znam, dlatego pytam... Poradnik czytałem 3 razy, ale nie znajduję tam odpowiedzi na luz jałowy manetek. Przerzutka to Shimano Tourney RD-TX30, klamkomanetka Shimano ST-EF50-7R, 7 biegowa.
gandw1 Napisano 14 Sierpnia 2012 Napisano 14 Sierpnia 2012 Może mechanizm manetki się zepsuł? Odczep linkę od przerzutki, chwyć ją ręką i zobacz czy działa - tzn czy przy zmienianiu biegów linka się rusza.
wicy Napisano 14 Sierpnia 2012 Autor Napisano 14 Sierpnia 2012 Może mechanizm manetki się zepsuł? Odczep linkę od przerzutki, chwyć ją ręką i zobacz czy działa - tzn czy przy zmienianiu biegów linka się rusza. Rozkręcałem mechanizm manetki i patrzyłam jak działa. Nie wiem jak powinien działać (optycznie nie wiem) mechanizm zdrowy. Mój działa tak, że na osi dolnej wajchy (tej "do góry", czyli z biegów 7 na 1) jest jakiś młoteczek popychacza, który obracając się w lewo popycha pół-zębatkę odpowiadającą za skok. W dolnym położeniu manetki (bieg 7) zębatka znajduje się tuż przy popychaczu. Pierwszy klik nieco oddala, przekręca zębatkę w lewo i naciąga linkę, drugi klik jeszcze bardziej. Trzeci klik obraca zębatkę zapadek już tak, że wajcha jest mocno pod kierownicą i nie ma miejsca już, możliwości na jeszcze większy obrót, na czwarty klik (nie mówiąc o klikach 5-7). Wajcha "w dół" spuszcza zębatkę zapadek, obraca w prawo, aż skrajna część zębatki zbliża się (na końcu, opiera) do popychacza dolnej wajchy.
gandw1 Napisano 14 Sierpnia 2012 Napisano 14 Sierpnia 2012 Czyli coś jest zepsute w tym mechaniźmie, ale przez internet trudno podpowiadać, nie widząc dokładnie gdzie jest problem. Niedawno rozkładałem i składałem starsze manetki Shimano Acera do czyszczenia i smarowania, bo piasek trzeszczał i jest to do ogarnięcia, ale trzeba wszystko w dobrej kolejności robić, jest tam trochę sprężynek, podkładek itd. więc trzeba zegarmistrzowskiej precyzji Baw się albo kup sobie nową.
wicy Napisano 14 Sierpnia 2012 Autor Napisano 14 Sierpnia 2012 O ile dobrze pamiętam, skok dolnej wajchy powinien być w pełnym zakresie w miarę jednakowy - na ruch kciuka - a wajcha nie powinna się mocno chować pod kierownicę. Dobrze myślę? U mnie co klik, skok się powiększa.
gandw1 Napisano 14 Sierpnia 2012 Napisano 14 Sierpnia 2012 Tak, wajcha powinna wracać zawsze do tej samej pozycji. U Ciebie wygląda jakby coś nie odbijało, bo to normalne że za jednym pociągnięciem dolnej wajchy można zmienić 3 biegi na raz chcąc szybko zredukować o kilka przełożeń (pchając coraz dalej jak u Ciebie), ale później wajcha wraca do pozycji wyjściowej.
wicy Napisano 14 Sierpnia 2012 Autor Napisano 14 Sierpnia 2012 Uściślając. Wajcha wraca na tą samą pozycję spoczynkową. Chodzi o skok dźwigni przy napinaniu. Przełączenie 7-6 to delikatny ruch kciuka. Powiedzmy jakieś 5 stopni obrotu wajchy. Klik. Bieg zmieniony. Przełączenie 6-5 jeszcze lekki ruch kciuka, ale głębszy - powiedzmy z 10 stopni. Klik. Przełączenie 5-4 głęboki ruch wajchy, jakieś 45 stopni, sporo pod kierownice. Zaskakuje klik, bieg się jeszcze zmienia. Próba przełączenia 4-3 jeszcze głębszy ruch, do oporu, może z 50 stopni, ale wajcha nie znajduje już kolejnej zapadki, nie przełącza już biegu.
gandw1 Napisano 14 Sierpnia 2012 Napisano 14 Sierpnia 2012 Ok, źle zrozumiałem. Skok powinien być za każdym razem ten sam.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.