Skocz do zawartości

[trasy] czyli co nowego w Puszczy Wkrzańskiej


anarchy

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem, o co Ci chodzi z tą marką.... Bardziej mi chodziło o zapożyczenie od "singletrack". Ale ok. To w takim razie może po prostu: DROGA TOMASZA :-) (a tak na marginesie Twój rollercoaster to chyba też nie koniecznie po polsku :-)

P.S. I znałem Twojego rollercoastera - tylko od strony południa na północ :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"teren poligonu"? Ten za Łukasiewicza? Byłeś tam może kiedyś? Jak to wygląda? Hopki, górki? jest szansa na  małą pętlę? 

Całego terenu nie znam ale jest gdzie pojeździć zapewniam.Dobra jest droga czołgowa.

Jeśli masz ochotę to można się wybrać na mały rekonesans. Tam lasem można nad samo Bartoszewo i dalej się dostać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

...po szybkim przedobietnim spontonie (stąd nie dawałem znaku), po prostu żona wyrzuciła mnie z domu :)
Było genialnie i na tyle szybko że kolana mi odpadają.
Grzbiet Gubałówki w szybkim tempie to czysta poezja!
Kamienny uścisk - w sumie bolą mnie dłonie od ściskania rąk na tej miniaturze.
A "najszybszy" vel "Ruf rozkoszy" aka "Fast trak" powinna zwac się "zdradziecki" bo przy dużej prędkości te łuki są bardzo zdradzieckie - niby wszystko widzisz przed sobą, niby szeroko a prawie powąchałem co na dnie płynie :)
Tak w ogóle można zbadac górny odcinek (tak by nie jechac ano do Pilchowa ani do żółtego szlaku z Polany Tenisowej) - tam coś wzdłuż parowu dalej biegnie do góry!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dzisiaj zaliczyłem pierwszą poważną glebę. :wallbash:  Tylko nie śmiać się proszę.

Gleba zaliczona w wąwozie jadąc od Oberży zaraz jak się zaczyna ścieżka rowerowa odbijamy w prawo i do góry drogą szutrową.Po prawej stronie swój wybieg mają konie a wąwóz jest na prawo od nich. Dla doświadczonego to pewnie bułka z masłem lecz mnie poniosło przy zjeździe i ''lot koszący w krzaki'' i piszczel oberwał zahaczony o pedał. Za duża prędkość i zero doświadczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy z nas to miał, ma, bądź będzie miał... Wczoraj na zawodach takie były gleby, że HOHO.... - swoją drogą współczuję - z tego co wiem, to było jedno złamanie - ale to tylko ze słyszenia. Dzisiaj byłem na delikatnym rozjechaniu po wczoraj (wyszło w sumie 30km i jakaś taka była moc, że wcale nie było to rozjechanie tylko porządna jazda) z kolegą - i też kolega glebę zaliczył - na Arkonce przy zjeździe z ruin do ścieżki zdrowia... Pokrzywy, korzenie, wykrzywiona klamka hamulca, stłuczone kolano... Ogólnie grubo... Tylko Go akurat poniosło...

Taki to sport... Ale ile w nim radości - dziś się wywalasz a jutro grzejesz dalej, bo tego potrzebujesz :-)

 

Pozdro dla wszystkich :-)

 

P.S. Byłem wczoraj 17. na 83 startujących :-) hihi - to może takie ważne nie jest - ważny jest fakt, że poprawiłem się o jakieś 20min i wystartowałem jako ostatni :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Byłem wczoraj 17. na 83 startujących :-) hihi - to może takie ważne nie jest - ważny jest fakt, że poprawiłem się o jakieś 20min i wystartowałem jako ostatni :-)

Gratuluję :) Impreza przednia , jak niemalże kazdy maraton z serii Gryf mtb.

Ja co prawda nie ukończyłem ( pie...ć  UST wracam do dętek ) ale jestem zadowolony z całego dnia bo zabrałem brata i jego dziewczynę i bardzo im się spodobało :) mimo zmęczenia usmiechy na twarzach i juz czekają na kolejne zawody

Tym razem XC z serii Trzy wieże :) Oj będzie się działo! :)

Mam nadzieję że jedna z edycji zawita do Puszczy Wkrzańskiej bo ma ona ogromny potencjał do XC :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe - fajnie :-)

 

Ja w sob brałem udział w Family Cup, ale na rozgrzewkę przejechałem wkrzańską. Ale dzisiaj pojechałem na Skolwin, później wzdłuż wąwozu, co z Tobikiem jechałem, do Zwalonych Dębów, wzdłuż Wąwozów co kończą się przy drodze dla rowerów Szczecin-Police, potem Głębokie, Las Arkoński zaliczając dwa razy podjazd pod Wieżę i do Gubałówki przez Wąwóz do Wkrzańskiej i do domku. Razem 38km :-) Czadersko było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja dzisiaj pauza po poniedziałku i wtorku. Dziś rower na serwisie - duże zmiany w sprzęcie :-) :-) I jutro teścik w terenie - jutro jeszcze ostro, nawet bardzo zamierzam - ostatni podryw przed zawodami w niedzielę. W sobotę tylko delikatnie na rozjazd.

 

Ktoś na jutro chętny?? Start ok 16.30 - o 17.00 mogę być przy Dębach.

 

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...