Skocz do zawartości

[1000-2000zł] MTB


TomekA

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jako że to mój pierwszy post na forum chciałbym się przywitać :).

 

Szukam roweru z przedziału 900-2000zł. Jako że używać go będę zarówno do jazdy po mieście jak i na jedno/kilku dniowe wycieczki (30-300km) po różnym terenie wydaje mi się, że najlepszy będzie MTB.

Z początku szukałem roweru poniżej 1000zł, jednak od razu zostałem naprostowany w sklepach, że muszę wydać sporo powyżej tej kwoty :).

 

 

Muszę zamknąć się w ~2000zł, a najlepiej 1500zł.

(Mój poprzedni rower (skradziony): Maxim Highlander 301 (model z 2006 lub 2007 roku).)

 

Na razie byłem w 2 sklepach (w Poznaniu) i oto co mi polecono:

 

1) (po zniżkach)

 

Kross Hexagon - 1500zł

Kellys Viper 6.0 - 1600zł

Kellys Scarpe - 1750zł.

 

2)

Unibike fusion 1500zł

Drakar speed - 1360zł

Kellys spider - 2150zł (możliwość zniżki)

Kellys salamander 2010 lub* 2011rok - 2000zł - zwrócono mi uwagę że wszystko prawie na deore i podobno super amortyzator.

Kellys spider 2009 lub* 2010 rok - 1850zł (chyba możliwość zniżki)

Kellys viper 3.0 - 1300zł

 

*lub - sprzedawca nie pamiętał dokładnie roku produkcji.

 

 

 

Dopuszczam także możliwość rowerów używanych z allegro, jednak odradzano mi je, ze względu na to, że nie wiem w jakim terenie na nich jeżdżono i ile ważył poprzedni właściciel.

 

Nie zależy mi na hamulcach tarczowych.

 

Ponadto nie wiem jaką dobrać ramę. Mierzę 190cm i ważę 70kg. Jedni mówią, że 19.5 da mi zwrotność, a 21.5 stabilność a inni całkowicie odradzają 19.5.

 

 

Proszę o pomoc, postaram się odwdzięczyć jak tylko będę mógł za dobrą radę :).

Napisano

Jeśli będziesz jeździł głównie asfalt, miasto, czasem teren, to raczej rower crossowy niż MTB. Rama na 90% to będzie 21'', ale najlepiej jakbyś usiadł na jednej i drugiej, przejechał się i zobaczył co Ci lepiej pasuje. Normalny sprzedawca powinien Ci to umożliwić. Również przedział cenowy zdefiniowałeś dość szeroko. Rower za 1000, rower za 1500, a rower za 2000, to 3 zupełnie inne rowery. Ale podsumowując, jeśli faktycznie chcesz MTB, to w mojej opinii (zaznaczam, że kierowałem się normalną, firmową specyfikacją modeli na 2012, bo zakładam, że takie Ci oferowano):

 

Do 1500 PLN: Najlepszą z Twoich opcji będzie Unibike Fusion. Kelly's, Giant, Merida w tej kategorii cenowej daje generalnie słabszy osprzęt niż konkurencja. Chociaż Viper 6.0 także daje radę, tyle, że ma słaby amor XCT i słabiutkie mechaniczne tarczówki Tektro Novela. Meridowski Drakar Speed (zakładam, że 20-V, bo nie napisałeś) także odpada, też słabszy osprzęt. Nie napisałeś również, którego Krossa Hexagona Ci oferowano. Ale jeśli nie jest to X9, tylko X8 lub niżej to i tak najlepszą opcją będzie Unibike.

 

Do 2000 PLN: Ten Kelly's Salamander 2011, to dobra opcja, choć zaznaczam, że on jest głównie na Alivio (manetki, korba, przerzutka przód), a Deore XT tylko tylna zmieniarka. Amor to Rock Shox Tora, całkiem dobry w tej cenie. Jeśli faktycznie cały na Deore, a reszta się zgadza to najlepsza opcja. W Salamandrze 2010 to przód Deore, reszta SRAM X5. Przynajmniej ja taką specyfikację znalazłem. Ja polecam również Author Basic, http://www.author.pl/rowery/gorskie/cross-country/basic-1 , lub Unibike Evolution http://www.unibike.pl/evolution.html , lub Kross Level A3, http://www.kross.pl/pl/2012/level-a3 , te 2 ostatnie już z hydraulicznymi tarczówkami Shimano M446. Ich ceny nominalne to 2100-2150 PLN, ale spokojnie powinieneś znaleźć, czy utargować do 2000 PLN. Także tu dla mnie ze wskazaniem na Twój Kelly's (o ile specyfikacja się zgadza) lub Unibike, ale różnice niewielkie. Tyle, że Author i Kelly's jest na V-kach, a nie na tarczach.

Napisano

Może sprecyzuję :).

 

1) Najbardziej interesują mnie te z przedziału 1400-1700zł, jednak jak będzie coś co prezentuje się super cena/jakość za 1000zł czy za 2000zł to też wezmę :).

2) Jeśli nie napisałem inaczej, to roczniki oferowanych rowerów to 2012.

3) Myślę, że najlepiej będzie jednak MTB, ewentualnie jakiś naprawdę fajny model cross-country

 

Znalazłem jeszcze taki rower:

http://allegro.pl/rower-gorski-univega-ht-510-mega-obnizka-i2424345787.html

 

Wydaje się fajny, nie ma jednak nigdzie w Internecie podane jaka jest np. przerzutka przednia.

 

Oprócz tego mam na oku jeszcze używany Kellys Imagine rocznik 2009. Rower prezentuje się super, ale ma ponad 8 tyś przebiegu... Cena: 1300zł.

 

Opłaca się kupić? Nie znam się bardzo na przeglądach, ale podobno w używanych rowerach już po 200km mogą być popękane np. piasty i korby od środka i ze względu na to nie warto kupować używanych. Prawda to?

Napisano

Rowery używane oczywiście opłaca się kupować, bo czasem można trafić coś na świetnym osprzęcie w kapitalnej cenie, gdzie stopień zużycia jest niemal żaden, bo niektórzy kupują sobie dobry rower, który potem stoi w garażu. Ale kupować tylko pod warunkiem, że znasz się na tym, lub masz kogoś kto się zna i potrafi ocenić zużycie poszczególnych części. Kategorycznie trzeba wtedy obejrzeć sprzęt na własne oczy - czyli tylko odbiór osobisty. 8 tysięcy przebiegu przez 3 lata, to już trzeba uważać. Nie są to porażające dystanse, bo tyle i więcej ludzie w rok robią, ale trzeba. Kelly's Imagine - bardzo dobry rower, na bardzo dobrym osprzęcie, ale tak jak mówię - kluczowy jest stan zużycia. Jeśli dbano o rower i wymieniano odpowiednio części napędu (tu też uwaga, bo może wymieniano na niższe klasy), to spokojnie byłby wart te 1300, ale jeśli nie masz nikogo obcykanego w temacie i możliwości odbioru osobistego - daruj go sobie. Rower z linka - taki misz-masz trochę. Części dobre, jak manetki czy przerzutka są pomieszane z przeciętnym amorem i korbą. Ale w sumie za te 1480 PLN, wart ceny. O przednią przerzutkę możesz zapytać sprzedawcę. Ale jeśli nie będzie to jakiś Tourney, to spoko. Jeśli chodzi o cena/jakość to potwierdzę tylko to co napisałem powyżej. Do 1000 nic nie będę polecał, bo różnica w jeździe między tymi kategoriami cenowymi, będzie moim zdaniem nawet dla amatora odczuwalna - jeśli już kupujesz i masz możliwość wydania przynajmniej tych 1500, to opłaca się wziąć jednak coś lepszego, nie iść w minimalizm. Ten Fusion, jeśli nie chcesz wydawać za dużo (bo Kelly's Viper czy Scarpe za więcej wcale nie ma lepszego osprzętu, a nawet rzekłbym, że miejscami gorszy), lub jeśli chcesz przyinwestować, to któryś z polecanych wyżej w kategorii 2000PLN. Różnica jest dostrzegalna (np. ten Salamander, jeśli faktycznie jest cały na Deore, a reszta specyfikacji jest firmowa, czyli sprzedawca nie wciska Ci kitu - to świetna opcja w tej cenie), aczkolwiek wybór zależy od Ciebie. Istotne jest to, że np. jeśli kupisz rower na V-kach, a potem będziesz chciał tarcze, to czeka Cię poza zakupem hamulców, wymiana kół. Ale nie ma też zbytniego sensu kupowanie słabych tarczy mechanicznych, jak te Novela.

Napisano

Mogę kupić rower Kellys Salamander 2009 w dobrej cenie (1000zł) - używany (przejechane podobno około 200km)

http://www.ceneo.pl/2203548s

 

Powyżej zamieszczam jego specyfikację. Chciałbym dowiedzieć się czy na pewno warto? Czytałem niezbyt pochlebne opinie na temat amortyzatora... Czy oprócz niego są jeszcze jakieś nieciekawe części, których nie wychwyciłem?

 

Ponadto jeszcze jedno może głupie pytanie, ale nie specjalnie się na tym znam: na ramie roweru jest marka "Kelly's", a na zdjęciach w ceneo.pl "Kellys". Dobrze mi się wydaje, że nie ma żadnej różnicy? :)

Napisano

Mogę kupić rower Kellys Salamander 2009 w dobrej cenie (1000zł) - używany (przejechane podobno około 200km)

Rower Kellys Salamander 2009 - opis, informacje, dane techniczne produktu

 

Powyżej zamieszczam jego specyfikację. Chciałbym dowiedzieć się czy na pewno warto? Czytałem niezbyt pochlebne opinie na temat amortyzatora... Czy oprócz niego są jeszcze jakieś nieciekawe części, których nie wychwyciłem?

 

Ponadto jeszcze jedno może głupie pytanie, ale nie specjalnie się na tym znam: na ramie roweru jest marka "Kelly's", a na zdjęciach w ceneo.pl "Kellys". Dobrze mi się wydaje, że nie ma żadnej różnicy? :)

 

Wierzysz w to że ma przejechane 200 km?? Rower w sumie OK.

Napisano

Tak, wierze. Ale bede go jeszcze ogladal przed zakupem. Na co najlepiej zwrócić uwage przy ocenianiu przebiegu?

Napisano

Jeśli ma przejechane 200 kilometrów to zużycie praktycznie nie powinno być widoczne gołym okiem, poza ewentualnym brudem i kurzem od stania w garażu.

Napisano

Tak, wierze. Ale bede go jeszcze ogladal przed zakupem. Na co najlepiej zwrócić uwage przy ocenianiu przebiegu?

 

pierwsze co mi przychodzi do głowy, to opony z tymi cypkami, nadlewkami czy jak to nazwać, pedały niewytarte, niewytarte napisy, czy tam farba na korbach, uchwyty kierownicy jak nówki, klocki hamulcowe, żadnych sladów wytarć na obręczach - będzie świadczyło że rower ma przejechane niewiele.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...