Skocz do zawartości

[poślizg] kenda semi slick+ mokry asfalt


thabo83

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Dziś jak zwykle jechałem jedną z często odwiewdzanych przeze mnie tras. Padała mrzawka, na budziku miałem ok 40km/h, lekka górka. Chciałem ominać kałużę i zaczałem skręcać w prawo, zażuciło tylnym kołem. Już czułem że lecę. Wykręciłem niezły drift na moim boku. Rower poleciał w drugą stronę. Bilans: zdarta prawa łydka, kolano i łokieć, porysowany prawy spd. Już tak szybko nie wyjadę na tych oponach na deszcz. Pozdro

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...