Skocz do zawartości

[rower] składanie na bazie ramy Wigry


Mareckis

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

Chcę zmontować rower na bazie ramy Wigry. Chodzi o to, żeby był na tyle mały, aby zmieścić się w bakiście jachtu.

Rama jest już wypiaskowana i polakierowana, widelec też, ale co dalej ?

Chciałbym uzbroić ją w dobry osprzęt, niekoniecznie wysoka półka, ale coś dobrego.

Koledzy ze Szczecina pamiętają może Indianina Maxa, który jeźdźił takim przerobionym składakiem po mieście.

Chodzi mi o dość duże przełożenie, a może da się zastosować przerzutki ?

Proszę o rady i pomysły.

Napisano

Jeżeli przerzutki, to zastanów się nad schowanymi w piaście - wózek nie będzie Ci wadził na zakrętach, ani o jakieś patyki. Do przedniej piasty możesz schować dynamo - małe koła mają dużą częstotliwość obrotów i są przez to efektywniejsze w porównaniu z dużymi kołami. Takie rozwiązanie (przerzutki i dynamo w piaście) dadzą ci jakiś w miarę zunifikowany wygląd roweru. Jazda nabrzeżem jezior może też wymagać zmiany opon na szersze/terenowe ale wtedy pytanie, czy zmieszczą się w widelcach i w błotnikach (wigry miały dobre, pełne błotniki). No i dla picu poszukał bym na koniec skórzanej chlapaczki na przedni błotnik.

Napisano

Rower ma być wykorzystywany raczej na twardych drogach ( dojazd do sklepu w porcie, lub zwiedzanie okolic ), więc opony terenowe odpadają.

Co do przerzutki w piaście, to myślałem o tym, ale jedyne jakie znalazłem, czyli Sachs, mają raczej mierne opinie. Myślełem o zwykłych przerzutkach, choć na tak małych kołach, faktycznie może być to uciążliwe. Może podpowiesz mi jaki suport byłby dobry ? Czy są one jakoś znormalizowane, czy musi być oryginalny od Wigry ? Koła będą alu na 36, lub 42 szprychach, co do korby, suportu i kaset, to na razie czarna magia.

Napisano
Może podpowiesz mi jaki suport byłby dobry ?
Akurat nie mam wigry, a w ich czasach miałem Romet Slalom. Co do opon terenowych, to przy tak małym rozmiarze kół nie poczujesz zmian w oporze toczenia w mieście. Szersze koła sugeruję zwłaszcza na okoliczność zwiedzania okolicy, aby nie utknąć w błotnistej dziurze (z tego co pamiętam to tam były opony 35mm). Jeśli chodzi o suport musiał byś zmierzyć ramę. Jeżeli rama jest już po piaskowaniu to chyba nic nie stoi na przeszkodzie by to zrobić. Do torby narzędziowej włóż obcinaczki do drutu i nowy zestaw zipów na okoliczność luzowania się zaczepu ramy - znałem dwa przypadki gdzie właśnie podczas jazdy rower się złożył, a w internecie można znaleźć wiele historii o wadliwości takich zaczepów. W Romet Domino zamiast na hak zamkniecie było na dwie śruby, więc było to pewniejsze rozwiązanie.

 

Tematy ze suportem od wigry na forum:

http://www.forumrowerowe.org/topic/109903-suport-suport-w-wigry-2-demontaz/

http://www.forumrowerowe.org/topic/99891-korbysuport-wigry/

http://www.forumrowerowe.org/topic/89635-suport-romet-wigry-3-prosze-o-pomoc/

Napisano

IMHO lepiej wpakować tu przerzutki bębnowe. Po pierwsze - przerzucać możesz w miejscu. Masz o wiele mniej problemów z tą przerzutką, no i nie wadzi przy zakrętach. Kiedyś miałem taką przerzutkę Sachs 5 biegów ( dokładnie taką http://img11.allegroimg.pl/photos/oryginal/23/84/35/71/2384357197 ) i spisywała się świetnie. Nie wiem, czy nie będzie problem z ilością szprych i zapleceniem tego, ale wg. mnie to byłby lepszy wybór.

Napisano

Hehe, jak na razie to tylko rama wypiaskowana i polakierowana ( u lakiernika ). Jestem teraz na etapie pytań i kompletowania całego osprzętu. Oryginalny osprzęt jest, ale chcę zrobić cacuszko i poskładać na dobrych częściach. Mam też w planie tylną przerzutke, przednia mija się z celem.

Napisano
Masz o wiele mniej problemów z tą przerzutką, no i nie wadzi przy zakrętach.
Serwis jest trudniejszy niż zewnętrznych, ale tez od błota i deszczu aż tyle nie dostają.

 

A może standardowe przerzutki od nowszych wersji?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...