Skocz do zawartości

[opony] 60% teren 40% dojazd asfalt


bipr

Rekomendowane odpowiedzi

proszę o radę jakie opony (w miarę możliwości lekkie ale wytrzymałe) - oczywiście 29" - miałyby popodbne właściwości jak Panaracer Dart / Smoke w wersji "hard core" (wersja z 1996 - takie jako ostatnie opisane na tej stronie: BikePro.com / Buyer's Guide / Panaracer Smoke Dart Tires - Bicycle Parts at discount prices / the Buyer's Guide / Bicycle Parts at their finest! / Professional Bicycle Source / Bike Pro )

Niestety Panaracer produkuje je tylko w werji 26" i na dodatke "classic" który bardziej odpowiada wersji z większymi blokami i z gorszej przyczepnosci gumą (wiem bo żonie takiego Darta kupiłem parę lat temu i to już nie to samo ...)

 

Czy są na rynku jakieś 29" o podobnej uniwersalności ? i przyczepności w terenie (głównie chodzi mi o pewność trzymania opony na zakrętach, czy poprzecznych pochyłościach w terenie ... te boczne, podgięte, ostre klocki trzymają jak przyklejone ;-)

Edytowane przez bipr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26" ujeżdżałem na Maxxis Crossmark i trzymanie boczne super i ogólne Ok. Więc bez większego namysłu do 29" też kupiłem Crossmaki . Bez problemu z dostępnością na duże koło a jak Cię interesują dokładniejsze właściwości to w dziale z kołami jest masa wypowiedzi na ich temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

II i III wersja RaRa jest niezła, nie licząc.. zużywalności-wyjściem jest wersja ekonomiczna- Perfomance.

Ja dorzuciłbym "skromne" SmartSamy.

Ale z szybkich na asfalcie, dobrych w terenie moim faworytem jest stary model WTB Nanoraptor 29 -wściekle szybki, w piachu nienaganny a komfort jazdy niezrównany.

Warto wspomnieć jeszcze o Continentalu RaceKingu - Kumpel ujeżdża 26 i 29" równocześnie w 69erowcu. W tygodniu zasuwa codziennie kilkadziesiąt kilometrów do pracy, w weekendy.... startuje na nich w zawodach-to chyba dobra rekomendacja :)

Za to z własnego doświadczenia wiem, że Conti wytrzymają Ci zdecydowanie dłużej od Schwalbe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja ze swojego doświadczenia wiem, że Conti są jak z papieru :P Bieżnik Conti Race King (zwykła, kevlar) wytrzymywał nieco dłużej niż Schwalbe RR evo 3c, ale sama opona Schwalbe jest o wiele solidniejsza.

 

Conti miałem w hardtailu do XC, Schwalbe używam w rowerze allmountain 140mm, który śmiga w trudniejszych warunkach. Mimo to, boki opony Schwalbe są w perfekcyjnym stanie, a Conti o podobnym przebiegu i mniej agresywnej jeździe, musiałem szyć dwa razy i generalnie wychodziły z niej nitki. Conti miały szer 2,2, Schwalbe 2,25, obie miały zwykłą ściankę.

 

Jeszcze jedno - Racing Ralph skręca, Race King nie. RR ma boczne klocki mocno inspirowane Nobby Nic. Mam NN z przodu i w zakrętach jest w 100% przewidywalny. Ostatnio mając NN 2,25 z przodu dokopałem wszystkim w błocie, mimo, że mieli zjazdowe kapcie 2,5 i więcej.

Edytowane przez Wiewiór
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

WIdać ile osób tyle opinii. Co do Conti i Shwalbe rzekłbym dokładnie na odwrót. NoNic po 500 km w terenie górzystym z plecakiem -szczególnie tylna - jest do kosza, boki ponadcinane, wokół klocków spękania, część urwane-ciężki aż tak nie jestem (75kg) plus 30+5 plecak + 10-14 dni w górach z "dużą zawartością kamienia" i jest po oponie. Wcześniej ujeżdżałem MountainyKing (I wersj-nie do końca udana jeśli chodzi o prowadzenie)-ten sam rower, podobne trasy-dużo lepsza wytrzymałość-nie odpadają klocki (jak np w schwalbe), wolnejsze zużycie-choć prawdą jest-bok wygląda jak papierzany. Mam porównanie dla 3 róznych osób na podobnych trasach. Oczywiście porównuję tu Supersonici i EVO.

Nie będę kłamał-sam nadal szukam idealnych opon do tzw "turystyki wysokogórskiej" ale jeszcze nie "mocne ednuro" i następne będą Mountainy ale II wersji. Jeśli ktoś poleci coś innego chętnie posłucham.

RaceKingów nie używałem osobiście-relacje dobrego znajomego-ale wiem jak jeździ, wiem w jakim terenie i mogę mu zaufać. Czy deszcz czy sucho, o poslizgach nie słyszałem (ale może ma dobrą technikę), na zawodach gleb nie zalicza zbytnio.

A 5-6 tys na Racingach może i owszem ale chyba po 3 tys z tej opony zostaje semislick. Przynajmniej u mnie, w terenie leśnym całkowcie nie skalistym, bez nadużywania hamulca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...