kroczu Napisano 23 Stycznia 2012 Napisano 23 Stycznia 2012 Witam, Od pewnego czasu tylna przerzutka chodzi mi coraz gorzej, nie pomaga już regulacja, czyszczenie/wymiana linek. Przy wymianie linki zauważyłem, że manetka nie „wydaje” jej równomiernie, mianowicie na biegach, których używam sporadycznie (1,2,3,4) uciąg jest równomierny i dosyć spory natomiast między 5,6 i 7 skok jest na tyle mały, że problemem jest zarówno wrzucenie takowego biegu jak i jego zrzucenie.. z kolei skok z 7 na 8 jest ogromny. Pytanie: Może to być wina manetki (konkretnie klamkomanetki), jakieś wytarcie mechanizmu czy coś? Drugą podejrzaną mogłaby być tylna przerzutka, bo ma już słabiutką sprężynę i spore luzy. I manetka i przerzutka mają na oko tak ze 12–15tyś km. Kaseta i łańcuch prawie nówki. Kółka przerzutki dosyć nowe, luz odpowiedni
Piksel Napisano 23 Stycznia 2012 Napisano 23 Stycznia 2012 Oczywiście, że manetki się zużywają, ale nie po 2-3 tys km.Jakie to są manetki?Moje deorki po 5 tys, też już działają gorzej kilk nie jest już tak wyczuwalny.Jeśli manetki są niskiej klasy to możliwe, że kilkunastu tys. km szlag je trafił.
tobo Napisano 23 Stycznia 2012 Napisano 23 Stycznia 2012 Wg mnie zużycie manetek nie wchodzi w rachubę, może co najwyżej dojść do awarii jakiejś części. Nie spotkałem się ze zużyciem jako takim a wiele z którymi mam styczność ma wiele lat, niektóre ponad 10 i dostają w tyłek. Oczywiście może dojść do zużycia ja jednak postawiłbym na skiśnięcie smaru w manetce. Smar taki zmienia swoją np gęstość przez kontakt z powietrzem, wilgotnością/deszczem, kurzem i powoduje sklejenie elementów ruchomych a przez to osłabienie działania sprężyn i brak precyzyjnej pracy. Ja zazwyczaj wyciągam linkę i/lub demontuję pokrywę manetki i pryskam do środka rzadkim smarem. Można też oczywiście najpierw dać jakiś preparat uzdatniajacy np wd 40, po rozruszaniu mechanizmu wydmuchać resztę specyfiku i dać wspomniany rzadki smar np w sprayu. Praktycznie zawsze tak potraktowane manetki odzyskują wigor. W wielu z nich zamiera mechanizm przytrzymywania biegu, w takim przypadku trzeba go pryskać rozrzadzaczem starego smaru i poruszać np śrubokrętem. Smar w tym elemencie jest dosyć odporny na rozpuszczenie czy usunięcie. Trzeci rok pracuję jako mechanik, przez pierwszych kilka miesięcy pracowałem w sklepie z używanymi rowerami a te miały często wiele lat i manetki w stanie agonalnym. Wszystkie z wyjątkiem tych uszkodzonych np upadkiem, zardzewiałych dało się przywrócić do praktycznie pełnej sprawności.
kroczu Napisano 23 Stycznia 2012 Autor Napisano 23 Stycznia 2012 Oczywiście może dojść do zużycia ja jednak postawiłbym na skiśnięcie smaru w manetce. Smar taki zmienia swoją np gęstość przez kontakt z powietrzem, wilgotnością/deszczem, kurzem i powoduje sklejenie elementów ruchomych a przez to osłabienie działania sprężyn i brak precyzyjnej pracy. Ja zazwyczaj wyciągam linkę i/lub demontuję pokrywę manetki i pryskam do środka rzadkim smarem. Można też oczywiście najpierw dać jakiś preparat uzdatniajacy np wd 40, po rozruszaniu mechanizmu wydmuchać resztę specyfiku i dać wspomniany rzadki smar np w sprayu. Praktycznie zawsze tak potraktowane manetki odzyskują wigor. W wielu z nich zamiera mechanizm przytrzymywania biegu, w takim przypadku trzeba go pryskać rozrzadzaczem starego smaru i poruszać np śrubokrętem. Smar w tym elemencie jest dosyć odporny na rozpuszczenie czy usunięcie. Manetka jest w srodku czysta, zapadki działaja prawidłowo, tylko mam wrażenie, że zdeformowana jest prowadnica linki, czy jak tam to nazwać, chodzi mi o taki bemben wokół którego naciągana jest linka, sprawia on wrażenie "naderżniętego" linką przez co nie jest okrągły tylko zpłaszczony i mam wrażenie, że ten nierównomierny wysów linki może być przez to. Chyba, że tak ma być, wtedy pozostaje już lekko rozklekotana przerzutka.
tobo Napisano 23 Stycznia 2012 Napisano 23 Stycznia 2012 No to może załapałeś się do tej nielicznej grupy osób którym manetki padają od zużycia Jeśli element jest zdeformowany/wytarty to faktycznie manetka może od pewnego miejsca wybierać linkę inaczej niż na pozostałych biegach. Jaka to przerzutka? Bo to może być już dla tej calkiem sporo. Na pewno nie przekonasz się co jest źródłem bez wymiany kolejno poszczególnych elementów. Skoro widzisz deformację to zacznij od manetek, pytanie czy można taką dostać osobno.
kroczu Napisano 23 Stycznia 2012 Autor Napisano 23 Stycznia 2012 No to może załapałeś się do tej nielicznej grupy osób którym manetki padają od zużycia Jeśli element jest zdeformowany/wytarty to faktycznie manetka może od pewnego miejsca wybierać linkę inaczej niż na pozostałych biegach. Jaka to przerzutka? Bo to może być już dla tej calkiem sporo. Na pewno nie przekonasz się co jest źródłem bez wymiany kolejno poszczególnych elementów. Skoro widzisz deformację to zacznij od manetek, pytanie czy można taką dostać osobno. Tak też myślałem zrobić, manetka to klamkomanetka acera/altus ST-EF50 - więc niziutka klasa, i tak musiałbym ją wymienić przy ewentualnej zmianie przerzutki, bo brałbym co najmniej SLX, a tam niema regulacji na przerzutce tylko na manetce, a ja na tej swojej klamkomanetce prawej regulacji takowej nie posiadam... Przerzutka głowy nie dam, ale po zdjęciu na oko identyczna: http://allegro.pl/przerzutka-shimano-deore-rd-m591-sgs-srebrna-i2037007616.html Dzięki za odpowiedź, Może jeszcze tylko pytanko pochodne; czy przerzutka 9 albo nawet 10 rzędowa będzie współpracować prawidłowo z kasetą 8? Czy uciąg linki zależy tylko od manetki czy również przerzutka musi się "zgadzać"
tobo Napisano 23 Stycznia 2012 Napisano 23 Stycznia 2012 Dziesiątki shimano mają inne przełożenie, dziewiątki będą działać.
kroczu Napisano 23 Stycznia 2012 Autor Napisano 23 Stycznia 2012 Dzięki, tak jak pisałem zacznę od manetki, bo i tak bym musiał zmienić, w razie co napiszę, czy pomogło
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.