Dane techniczne:
- Otwarty system ze zbiorniczkiem wyrównującym.
- Poprawiona konstrukcja w celu lepszego chłodzenia zacisku.
- Wygodny system sprawdzania stanu okładzin.
- Waga: 480g (razem z tarczą).
- Tarcza: 180SL-przód, 160-tył.
- Kompatybilny ze wszystkimi ogólnie dostępnymi systemami STI, Trigger i gripami.
- Kompatybilny ze wszystkimi ogólnie dostępnymi systemami mocowań IS (International Systems), również z widelcami Manitou (należy odkręcić adapter).
Opinie o starym modelu znam, więc w sumie nie wiedziałem czego się spodziewać po Julce Anno Domini 2005...
Model 2002 występuje czasami na allegro jako 2004, a opinie o nim nie są - lekko mówiąc - zbyt pozytywne.
W Julie 2005 klamka jest z tworzywa, dźwignia na dwa palce została wykonana z aluminium.
Tarcza z serii SL ma zapewniać lepsze odprowadzanie ciepła. Klamka z tworzywa nie bije na kilometr tandetą, widać, że producent zadbał o szczegóły - jest starannie wykonana.
Waga katalogowa to 480g, ale to jest waga Post Mount. Po dokręceniu adaptera na IS (w zestawie) całość waży 499g.
Kto wie jak klamka zachowa się przy mocniejszym uderzeniu (zapewne pęknie ) ale nie będe sprawdzał ... :wink:
Założyłem. Zakręciłem kołem. Obciera. Poprawiłem, ale tym razem się przyłożyłem - obciera :-o :-?
Okazało się, że tarcza ma minimalne bicie - uwielbiam allegro...
Skorzystałem z porady Rikera, i wyprostowałem tarczę. Na początku hamulec chodził tak sobie (czyt. beznadziejnie :lol: ) ale, jak każdy, musi się dotrzeć (hamulec oczywiście :lol: )
Przejechałem jakieś 100-150km (niezła rozbieżność, ale licznik jest jeszcze w posiadaniu poczty :wink: ) i zgodnie z tym co napisał producent - chodzi dobrze, i nic nie obciera.
Został przetestowany przez kilku kumpli, stwierdzili, że jest OK, ale tylko moim zdaniem jest za ciężki :lol: Właśnie z tego powodu miałem zamiar go za jakiś czas zminić, ale chyba szybko to nie nastąpi, bo hamulec działa rewelacyjnie
Mogę go z czystym sumieniem polecić do XC, bo do tego celu został stworzony.
[ Dodano: 2005-12-03, 22:34 ]
5000 km - nic nie pękło ani nie odpadło :lol:
A poważnie - wszystko OK. Jak na jeden z najtańszych hydraulików na rynku sprawuje się doskonale. W górach nie narzekałem na fading, co zdarzyło mi się z Magurą Martą (zapewne dlatego, że marta ma tarczę 160 a nie 180mm). Ani razu nie zmieniałem klocków, i jeszcze ze 30-40% zostało :!: Esploatacja wychodzi więc tanio, a dzięki automatycznej regulacji klocków przez cały ten czas nie musiałem przy nich grzebać. Nie są zapowietrzone. Siła hamowania mogłaby być nieco większa, ale biorąc pod uwagę cene nie jest źle. Ogólnie jestem zadowolony.