Mnie już ugryzł pies 2x. Pierwszy raz jka miałęm 6 lat jechałm na rowerku i pies sąsiadów przeskoczył przez płot i mnie dziabnoł. Chciał jeszcze drugi raz ale sąsiad zdążył go złapać. Przez 2 tygodnie miałem sonczki w ranie i co trzy dni mi wyciagali i wkłądali nowe :| A Drugi raz bawiałem sie z kuzynem w chowanego miałem moze wtedy 12 lat i pes sie namnie rzucił , nauczony doświadczeniem wystawiłem reke, piesek ja złapał zębami a ja do z ięści w nos. Puścił i uciekł (taki z niego był wilczur) :wink: ręce nic niebyło oprucz siniaka
Nieraz mi sie zdarza jak jade przez jakąś wioske a tam wiadomo psy luzem. Już niejednemu psu poprawiłem pyszczek butem i nie raz wymieniłe cechy charakteru właściciela stojącego obok z rękami w kieszeni i się głupio uśmiechając woła "Bobik do noci, choc piesku" :evil: 8)