Dziękuję za wszelkie odpowiedzi !
Naprawdę jestem laikiem, przeniosłem się z roweru komunijnego z 20 lat temu, i staram się rozeznać w temacie.
Jak wcześniej pisałem, nie zależy mi na prędkości, bardziej na efektywności jazdy poprzez trudny teren, podjazdy/zjazdy, pokonywanie przeszkód, jazda przez błoto, krzaki, kałuże itd itp.
Często muszę zmieniać z 2x5 na 1×1/, 1x3 żeby wyjechać z jakiegoś bajzlu w ktory wpadłem lub w ktory celowo wjechałem.
Zastanawiam się czy istnieje bardziej optymalna opcja do tego typu jazdy pod kątem przełożeń i systemu ich wyboru.
Znajoma bardzo sobie chwali brak przedniej przerzutki, ale ona jeździ po bardziej " cywilizowanych" drogach, gdzie ja staram się wybierać trasę gdzie " drogi brak"
W żadnym wypadku. Chcę pozostać przy MTB, może źle to opisałem poprzez moja nowicjuszową wiedze w temacie.
Co do amortyzacji, jeżdżę podstawowym sprzętem z amortyzacją z przodu, żadnych dodatkowych udogodnień.