Hej
Pojezdzilem troche gravelem i chcialbym przesiasc sie na cos zwinnejszego
Planowane trasy luźne w tygodniu 20-30km lub w weekendy 150km +/-
85% asfalt/sciezki 15% przez park czy szutrem jak nie ma wyjscia
Szukam szosy i mam nadzieje że to dobry pomysl
Znalazłem takie dwa ktore mi się podobaja z wygladu:
Orbea avant h60
Canyon Endurace AllRoad
Na komponentach nie sie znam totalenie jesli o to chodzi, nie chce być profesjonalistą, a raczej pojeździć sobie hobbystycznie
wzrost 186, waga 93kg chodzę na siłkę, cwiczę trojboj wiec mozecie tez polecić jakieś wygodne te szosy dla wysokiego i ciężkiego zawodnika jak ja. Moze na ktorejs mniej plecy bolą dzieki geometrii?
Zależy mi też na wytrzymałości roweru, ciągle słysze opinie że coś komuś strzela, piszczy, pyka, cwierka.
Hamulce - hydraulik fajnie by było
Wygoda wygoda wygoda, wytrzymałość na brud komponentow, aby unikac pykania i trzaskow co chwile(jesli tak sie da dobrać) i wygląd ! Takie polecajki bym chciał.
Oraz oceńcie tego canyona i orbee
Cena do 6k
A i jeśli to istotne to 80% czasu jeżdżę po Warszawie