Skocz do zawartości

Jacekww

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    43
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Jacekww

  1. Trzy miesiąc przygotowań, nie mocno ciężkich, ale regularnych z celem dobrego startu. Zakupiona szosa, dołożone lemondki i kask bardziej aero, systematyczność treningów obu dyscyplin, zgubionych kilka kg masy, dobrze rokujący sprawdzian na zawodach 5km. Dodatkowo pojechałem zobaczyć i objechać kolarką trasę rowerem i oddałem rower do serwisu na ustawienie przerzutek by mieć pewność, że chodzą jak trza. Zawody w deszczu na szczęście nie ulewnym z kilkom dużymi kałużami na trasie. 128 uczestników i wysoki poziom, przypuszczam sporo ludzi z triathlonu. Stwierdzenie to opieram na kilku faktach. Pierwszy to bieg, gdzie na niecałych 5km pobiegłem średnio 4:02min/km czyli tyle ile stać mnie, czyli tak jak na biegu dwa tygodnie temu gdzie z taką średnią byłem 8, a tu 23 też na stu kilkudziesięciu uczestników. A tu to tylko 1/3 konkurencji, bez skłonu szyi po medal Zmiany T1 i T2 które robię szybko bo nie zmieniam butów wyszły dobrze czasowo, ale z 10 osób bardzo podobnie szybko. Rowerem pojechałem średnio 34km/h, nadal średnio do konkurencji i był to 41 wynik wszystkich uczestników. Niemniej jestem zadowolony, po prostu realny potencjał. Powyprzedzały mnie same rowery TT. Bieg drugi niby też dobrze, też na miarę tego co mogę po rowerze czyli 4:22min/km. Ale, nikogo nie wyprzedziłem, za to wyprzedziło mnie kilka osób (nie zdarzyło się dotąd na dwukrotnych startach). Tyle co moje, to na ostatnich 300m dogonił mnie zawodnik wyglądający na moją kategorię (jednak nie). Nie chcąc przegrać bezpośrednio, a może i podium, spiałem się, pociągnąłem końcówkę obok i 50m zafiniszowałem wygrałem. Tylko, że drugi bieg to tylko 38 wynik wszystkich. Słaba pozycja, a przecież bieg mój nie był jakiś marny, nawet najlepszy z duathlonowych startów. Myślę w tym temacie, być może jakiś procent daje rower, gdzie wszyscy przede mną na triathlonowych, a ponoć konstrukcja taka ich, że nogi mniej męczą się przed bieganiem, bo bardziej odpycha na nim się do tyłu i to odciążą. Dwa, nie zrobiłem żadnego treningu na zakładkę, co myślę na pewno wplatają triathloniści. Ale to już ja zapodałem sobie lajtowe przygotowania Sumując wszystko to jestem zadowolony, wszedł optymalny wyścig na bieżące możliwości z tego co zrobiłem pod niego. Open miejsce 28, kategoria M50 miejsce 2 ( 1 i 3 minutę szybciej i wolniej także ciasno), czas 1:10:18s.
  2. "Jeśli chcecie bardziej szczegółową relację z TDP Amatorów, to dajcie znać" Daj chętnie poczytam
  3. Z ponad miesiąc temu wziąłem ostatnią sensę na tiagrze w rozmiarze 55 i już nie ma od tego czasu.., także czasem lepiej nie czekać..
  4. Dzięki za porady, wręcz uspokoiło mnie, że tiagra taka tania. Szczęśliwie tylko linka zblokowała się w pancerzu i nie puszczała na niższe. Na razie chodzi i mam nadzieję, że wszystko hulać będzie, aż zdziwiony jestem, że po takim położeniu się na przerzutkę nie uszkodziła bardziej się. Naprawiłem manometr w pompce, wskazówka zblokowała się o ogranicznik. Napompowałem do 9Psi bo nie idzie więcej dopchać małą ręczną.
  5. Szło ładnie na niskim tętnie bez dużego zapinania się srednia lekko ponad 32km/h. Lekko kropiło do czasu jak na 4km przed planowanym końcem rozpadało się. Brak doświadczenia, techniki, rozwagi i zbyt duże zaufanie do opon które do tej pory sprawowały rewelacyjnie się. To wszystko poskutkowało tym, iż wchodząc w zakręt 90 stopni z prędkością 32k/h zaliczyłem szlifa zdzierając łokieć biodro i łydkę. Szczęśliwie wszystko bardzo powierzchownie i bez żadnych innych urazów. Bardziej martwi uszkodzony rower bowiem położylem się na prawym boku czyli tylniej przerzutce ktora po tym nie zrzuca na trzy najmniejsze tryby. Spróbuję jutro to obczaić czy jedynie coś się przestawiło lub być może niestety jakieś jej skrzywienie czy inna większa usterka.
  6. Kolejny testo-trening. Idzie małymi kroczkami w dobrym kierunku. Zważywszy, że bardzo malo jeżdżę, w zasadzie tylko te testy o których wspominam i raz lub dwa w tygodniu dokładam 40-45min na rowerze stacjonarnym. Do tego dwa razy w tygodniu biegam luźno 10km.
  7. Jaką polecacie pompkę z manometrem w rozsądnej kwocie ?
  8. Zważyłem i waga startowa z pustym bidonem 10,9kg także sporo. Kupiłem pompkę z manometrem ale niestety o ile w starym rowerze działa, tak w szosie nie jestem w stanie pompować ani zmierzyć ciśnienia, nie wiem w czym problem mimo takich samych zaworów. Zrobiłem turystycznie dwie długie trasy 118 km i mazowiecką Robinsonadę 150km crosowym rowerem. Szosą natomiast 22km w średnim 33,2km/h także progres prędkości 0,1 pomijalny ale stabilnie jest.
  9. Ciśnienie nie wiem bo dopiero zamówiłem pompkę z manometrem. Waga duża, bez pedałów podchodził pod 10kg, po zamontowaniu paru rzeczy w sumie nie zważyłem już, zrobię to przy najbliższej okazji. Raczej jednak nie wybiorę się do Pniew bo za daleko ode mnie i koszty z tym związane. Też z moją jazdą byłbym amatorem wśród amatorów Ale na pewno jakąś czasówkę polecę kiedyś choćby z chęci zaznania tej przygody/adrenaliny i dla wspomnień z udziału. Celem głównym jest dla mnie start za dwa miesiące w duathlonie
  10. Lekko podniosłem siodełko, przesunąłem do przodu i pochyliłem, podłokietniki lemondki cofnąłem pół cm, dopompowałem koła. Oswoiłem się z rowerem i lepiej brałem zakręty nie wypadając już z nich. Do tego pogoda była dobra bo 14C i wiało mniej choć wciąż. To wszystko zaprocentowało średnią 33,1 km/h na dystansie 20km. Czyli poprawa o 1,4 km/h w stosunku do pierwszej jazdy. Pulsometr nadgarstkowy niestety z błędami tym razem także nie jestem w stanie porównać. Asfalt mokry był a mimo to czułem się bardzo bezpiecznie na tych wymienionych oponach. Wszystkie korekty roweru bardzo spasowały bo przez moment nie miałem myśli, że jakieś ustawienie mi nie leży.
  11. Pewnie trudne ze zdjęcia do określenia, ale być może, jaki to może być kąt mostka i na plus czy minus?
  12. Szczerze powiedziawszy nie było czasu/pogody, dwa razy pokręciłem na stacjonarce, pobiegałem i pograłem w sporty rakietowe. Dziś planuję jeśli nie będzie padać. Z innej beczki, może wiecie gdzie odbywają się jakieś czasówki ? Wiem, że będzie w Pniewach ale trochę daleko i zastanawiam się czy jechać https://www.ultratime.pl/pniewy/?fbclid=IwY2xjawLa3kxleHRuA2FlbQIxMABicmlkETByb0hUaFJ4aVpTZWtNYUpmAR7aAaSnv6F7QMmjgK14eR1EFxelnIVbpkCuqWPTXyjXwPz23oKKQtC9XuOXog_aem_6-hrKtH1rlpKQFdPBTzjVQ
  13. Spoczynkowe 42 Na zawodach wykręciłem w strefie 4-5, czyli jak mówiłem testy te "oszczędnie" weszły;) https://connect.garmin.com/modern/activity/19026357906 https://connect.garmin.com/modern/activity/19090294710
  14. W bieganiu strefy miałem wyznaczone o rezerwę tętna a w rowerze o procent tętna maksymalnego stąd różnica w strefach. Teraz zmieniłem to na to samo. Tętno maksymalne wyznaczone przez zegarek. Generalnie w biegu tętno 140 to jest względny luz. W rowerze 140 to już mocny wysiłek, w zasadzie kilka testów co zrobiłem weszły na średniej między 133-138bmp i wrażenie miałem bez oszczędzania choć i nie w trupa. Ale jak patrzę teraz na zawody które zrobiłem dwa razy to tam tętna średnie były 158 i 167 (choć wiadomo, że tam od startu wysokie bo po biegu 5km), to jednak wskazuje, że te testy zachowawczo robiłem.
  15. Właśnie, że nie bo wiem co to jest opierdzielać się w konkurencji wytrzymałościowej, po prostu brakuje kilometrów i też mocnych kilometrów. W zeszłym roku popedałowałem może 800km turystycznie i w tym 1000 z kilkuset trochę mocniejszymi razem ze stacjonarką.
  16. Coś w tym musi być bo po sobotnim teście wczoraj zrobiłem 118km starym rowerem co prawda turystycznym tempem 17km/h ale jednak 7h kręcenia. I dziś z rana rozbieganie 10km które weszło luźno 50min na tętnie takim samym jak sobotni sprawdzian szosowy. Także ewidentnie coś nie współgra.
  17. Nie mam miernika mocy do testu FTP a bez niego nic chyba nie wyniknie z takiego testu. Możliwe, że nie był to najlepszy dzień bo było bardzo ciepło i byłem po pracy i może też drobne korekty ustawień siodełka jeszcze pomogą. Na pewno wynik ten poprawię jeszcze jak właśnie wyczuję też rower i jazdę nim. Na kasetę nie mam co narzekać przy moim poziomie ale nawet przy moim czuć momentami, że zdałoby się coś pomiędzy przełożeniami.
  18. Ależ oczywiście ja zdaję sprawę sobię, że te prędkości śmieszne są, ale też śmieszne są moje jazdo „treningi”. Tyle, że jak pisałem w pierwszym poście rower to moja n-któraś aktywność w hierarchii. Na tyle też orientuję się w sportach wytrzymałościowych, że nie liczyłem na nie wiadomo jak duży przyrost, napisałem liczyłem Ciut lepiej z samego sprzętu. Bo wiadomo, że treningiem można dużo więcej ale ja odnoszę się do bieżącego stanu wytrenowania i jedynie zmiany roweru. Ale też ten km szybciej to daje kilkadziesiąt sekund na dystansie 20km i trzeba to szanować. A o więcej bardziej się postarać💪😀
  19. Pierwszy testo sprawdzian zrobiony no i nie wiem… Trasa ta co zawsze do testów 20km po 2km pętli, ciepło 28C i wietrznie. Szosa z wymienionymi oponami, lemondka, strój kolarski, kask bardziej aero - to powinno zaprocentować względem wcześniejszego zestawu. I pojechałem tylko średnio 31,7 km/h Majowe dwa takie sprawdziany na wcześniejszym rowerze pojechałem po 30,6 i 30,9km/h. Ten drugi był przy bezwietrznej pogodzie i wtedy kilometrówki wchodziły równiej. Dlatego bardziej odnoszę wczorajszą jazdę do tego pierwszego gdzie też wiało i tempo było szarpane jak wczoraj. Wszystkie te trzy jazdy weszły na bardzo podobnym tętnie. Czyli wychodzi na raptem 1km/h szybciej na szosie, spodziewałem się ciut lepiej że to wypadnie. Siodełko chyba miałem trochę za nisko przez co na zbyt zgiętych nogach kręciłem co chyba nie było optymalne. Jeszcze też munimalnie do przodu przesunę je i delikatnie pochylę bo cała jazda odbywa się na lemondkach poza branie zakrętôw chwytem dolnym. Tiagra daje już spore możliwości lecz na czasówki i 105 i jeszcze ciaśniej spasowane przełożenia byłoby lepsze jeszcze. Muszę popracować nad nauką zakrętôw bo łatwo wypaść przy większej prędkości i też składając się można przychaczyć pedałem o asfalt. Dobrze rower tłumi nierówności ale te wąskie opony napawają mnie obawą przy kiepskim podłożu i wszelakich mankamentach jego. Za to opory są niewielkie i odejście dość żwawe. Reasumując podoba mi się jazda szosą, rower lekki żwawy, dobrze toczy się, zmienia przełożenia, pozycja i chwyty kierownicy wygodne chyba bo to wyszłoby po dłuższej jeździe choć samego siodełka nie wiem czy nie zmienię. Tylko, że zakupiłem go na razie w jednym celu startu w duathlonach i na ten moment najbardziej interesuje mnie jak najlepsza poprawa średniej prędkości jazdy i na to fokus i działania.
  20. Opony wskoczyły i popuściłem ciut linkę hamulca, dzięki:) Założyłem lemondkę z deca, całkiem nieźle to wygląda i jest też wystarczająca przestrzeń pod podłokietnikami pod aby jeździć chwytem górnym na kierownicy. Założyłem noski, wiem profanacja ale przyjdzie na to czas w kolejnym etapie. Zrobiłem krótką przejażdżkę a jutro pierwsze testy treningowe.
  21. Witam Poskładałem rower, wymieniłem opony na maxxis high road i problem bo nie układają się równo, linia na oponie wyznaczająca okrąg nie idzie równomiernie do felgi i w pewnym momencie chowa się pod felgą, występuje to zarówno w jednym i jaki i drugim kole. Co może być przyczyną, bo mi jedynie przychodzi do głowy za mała dętka którą zostawiłem oryginalną z opony 25 a zakupiłem opony 28, ale nie wiem czy to stanowi problem ? Dodatkowo po zamianie obciera hamulec bowiem chyba ciut inaczej ułożyła się ośka na widelcu, ale rozumiem to do wyregulowania ? Proszę o pomoc kolegów bowiem pierwsza szosa..:)
  22. Jeśli decydowałbym się na maxissa 28 to którą mam brać ?
  23. Dziękuję wszystkim za pomoc, myślę, że z czasem ja będę mógł dzielić się doświadczeniem jeżdżąc szosą Skoro opinie rozbieżne co do Continental Ultra Sport III, to cenowo odpiowiadają mi Pirelli https://www.centrumrowerowe.pl/opona-pirelli-p-zero-road-pd26556/?srsltid=AfmBOoq16O1K3363UwmILpqY3AQIZcrmGsSxZMACHKVUQlqjdFMUpSYt które nawet rozmiarowo są 28, 26 i 24 oraz Maxiss https://www.centrumrowerowe.pl/opona-maxxis-high-road-pd41939/ Zamówiłem też lemondkę z Ali ale jeśli nie będzie mi pasować coś w niej w opcji jest z deca która ma dobre opinie https://www.decathlon.pl/p/lemondka-do-kierownicy-triathlon/_/R-p-303804?mc=8515713&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=pl_t-perf_ct-shopp_ts-bra_f-cv_o-roas_xx-brand-css&gad_source=1&gad_campaignid=21741767695&gclid=EAIaIQobChMIwKaNlLuMjgMVrmtBAh03QjHzEAQYASABEgKKQvD_BwE Generalnie umyśliłem sobie aby podpórki pod łokieć były na tyle wysoko umieszczone aby można było jeżdzić też chwytem na kierownicę, ale nie wiem czy jest taka możliwość bo na razie tylko sama teoria i być może mylne wyobrażenia w tym zakresie.
  24. Ponieważ słaby kontakt ze sprzedawcą tych centurionów karbonowych wróciłem do punktu wyjścia i zamówiłem sensa na tiagrze. Teraz pytanie na jakie zamienić oryginalne opony Vittoria Zaffiro 25mm. Tak aby dodały szybkości ale jednocześnie też były bezpieczne dla kogoś kto nigdy na szosie i tak wąskich oponach nie jeździł. Proszę o podpowiedzi jakie modele wziąc pod rozwagę i jaki rozmiar, pozostać przy 25 czy może 28 dla ów wspomnianego bezpieczeństwa, jeśli ma on jakkiekolwiek znaczenie oczywiście w tym aspekcie. Dobrze aby też wytrzymałe były na przebicia. Czy dętki zostają przy wymianie czy też należy zmienić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...