
grubotlustoismacznie
Nowy użytkownik-
Liczba zawartości
14 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia użytkownika grubotlustoismacznie
-
[Do 7000pln] hardtail
grubotlustoismacznie odpowiedział JaiKumar → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
W tym Canyonie nie podoba mi się tylko kolor. Tak żeby się dowalić do czegoś to droppper mógłby mieć więcej niż 125mm skoku 😉 A 15kg... to jest rower kategorii 4. To lekkie fulle nawet takiej nie mają. Czołg nie rower. -
[Rower] Problem z doborem typu roweru do 6000 zł
grubotlustoismacznie odpowiedział Monicz_k → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Jasne, że zależy. Stąd porównanie z korkami Z tym cięższy czy lżejszy też zależy. Przy zjeżdżaniu waga pomaga A rower najłatwiej odchudzić odchudzając rowerzystę 🤔 Co do autorki tematu. Tutaj definitywnie skupiłbym sie na kupieniu amortyzatora powietrznego. Nie dlatego, że jest "lepszy" czy lżejszy, ale przede wszystkim dlatego, że ta jedna zaleta, którą mają powietrzne, tutaj się bardzo przyda. Kobiety mają problem z przypasowaniem amortyzacji pod siebie. Różnica w wadze między kobietami 40,50 czy 60kg jest procentowo znacznie większa niż między facetami 70,80 czy 90 kg. Gdy facet sobie kupi amor ze sprężyną stalową to nie ma problemu. Kobieta natomiast go będzie miała. Więc możliwość dopasowania tutaj pod siebie będzie bardzo na plus. O ile oczywiście jednak nadal to 10% tras będzie w terenie. Z moich obserwacji wynika, że większość ludzi ostatecznie dochodzi do wniosku, że jednak nie chodzi o trzaskanie kilometrów i nie idą na rower bić rekordy tylko przyjemnie spędzić czas a to się najlepiej robi zdala od samochodów. Dlatego stawiam piwo, że to 10% terenu zamieni się w 50% terenu 🍻Bo tak jest po prostu przyjemniej. -
W Bielsku Focusów jeździ mnóstwo. Dzień bez rowerzysty na Focusie to dzień stracony. Więc wydaje mi się, że gdyby coś było z nimi nie tak to by się o tym słyszało. Sam nie jeździłem, ale wyglądają te rowery na fajne. Radon ma nowe rowery na CX5 tylko one są obecnie w normalnej cenie bez zniżek więc jak szukasz takiego to trzeba przewinąć dalej na stronie i dorzucić z 1k-1,5k ojrosów. https://www.bike-discount.de/en/radon-deft-8.0-800 - Renderów na CX5 nie znalazłem (może jeszcze nie produkują). Tutaj Deft z CX5. Sam się rozglądam za eMTB i rozważam SL. Napisałeś, że czasu coraz mniej. Z moich doświadczeń z elektrykami to te pełne rowery są bardziej wycieczkowe niż zabawowe. Podskoczyć tym to jest wyczyn. Na krótkie przejażdżki brałbym SL'a ALE nie jeździłem jeszcze na takim bo nie ma nigdzie w wypożyczalni więc się nie mogę wypowiedzieć co do wrażeń. Bateria 400 według mnie wystarczająca w takich rowerach (ok. 1200m+ przewyższeń). Tylko to specyficzny rower na faktycznie krótki wypad (1-2h).
-
[Rower] Problem z doborem typu roweru do 6000 zł
grubotlustoismacznie odpowiedział Monicz_k → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Wykazałeś się taką niewiedzą, że to jest aż przykre. Wiesz jak działa amortyzator? Wiesz, że ma "sprężynę" z metalu lub powietrzną (stąd nazwa amortyzator powietrzny). Wiesz, że za amortyzację nie odpowiada SPRĘŻYNA (czy to stalowa czy powietrzna) tylko tłumik? Wiesz po co się daje sprężynę powietrzną i słyszałeś kiedyś o "stiction"? Szybka i wolna kompresja to już w ogóle nomenklatura wykraczająca daleko poza skalę. A już fakt, że tłumiki można wymieniać i sobie robić "upgrade" na wyższy model to już musi być jakiś urban legend. Odpowiedź na każde z tych pytań na pewno brzmi nie. Jeździłeś na Xenonie i nie ma porównania 🤣 Nie bałbym się kupić najtańszych RockShoxów typu Judy czy Recon w najtańszych wersjach (czyli silver). To są bardzo dobre amortyzatory, które w zupełności wystarczają 99.999% rowerzystów. To że istnieją lepsze, lżejsze z większą ilością ustawień nic nie zmienia. Trzeba wiedzieć po co ci lepszy wideł bo to jak kupowanie sportowego samochodu do stania w korkach przy dojeździe do pracy. Niby można, ale po co - tym bardziej, że większość ludzi kupuje samochód żeby nim właśnie jeździć do pracy. Dodatkowo przy jeździe te 0.5kg-1kg przez "słaby" amortyzator nie zrobi różnicy. -
[Rower] Problem z doborem typu roweru do 6000 zł
grubotlustoismacznie odpowiedział Monicz_k → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
A co tam był za sprężynowy amortyzator? Bo jeśli mówisz o czymś pokroju Suntour XCM to to nie jest amortyzator tylko resor i może co najwyżej resorować zamiast amortyzować. Swoją drogą powietrzne amortyzatory dążą do tego żeby pracować jak te sprężynowe. Jedyna różnica taka, że ciężko w spreżynowym "ustawić" sprężynę bo żeby to zrobić trzeba ją wymienić. Poza tym sprężynowe działają lepiej. Jakbym miał w ciemno brać tanią sprężynę vs tanie powietrze to bez wahania wybieram sprężynę. Tylko to musi być amortyzator a nie resor od suntoura. -
[rower] MTB CZY Cross
grubotlustoismacznie odpowiedział dandan131 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Cues zostało zaprojektowane z myślą o elektrykach a nie rowerach analogowych. Ten napęd względem starych sprawdzonych napędów jest "do dupy". Jest świetny do elektryków bo jest "zamulony" i zaprojektowany pod pracę pod obciążeniem. Natomiast pewnie Shimano wypuści z czasem kompatybilne wersje kasety (bo to ona robi w Cues największą różnicę), która poprawi znacznie pracę tego napędu. Więc możesz w to brnąć, ale to nie będzie pracowało tak dobrze, jak by mogło - dopóki nie zmienisz kasety. -
[Rower] Problem z doborem typu roweru do 6000 zł
grubotlustoismacznie odpowiedział Monicz_k → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Objeździłem ten szlak wzdłuż i wszerz. Tereny są takie, że można sobie dobrać idealnie pod każdy rower. Problem jest taki, że bez znajomości regionu nie da się znaleźć żwirowych dróg bo większość terenu wjeżdża się w las czyli korzenie ewentualnie kamienie. Jazda gravelem sprowadza się do jazdy asfaltem + wybrane gruntowe drogi, ale w ciemno nikt nie jest w stanie tego przewidzieć gdzie powinien jechać aby te gruntowe drogi były fajne na gravela i czy na pewno nie prowadzą w coraz gorszy teren (a zazwyczaj tak jest). Tylko lokalsi mogą sobie tam gravelować bo znają teren. Na MTB można jechać jak się chce gdzie popadnie i jest dobrze. Ciężko pojechać źle bo rower wszystko łyka. Gdybym miał znowu wybierać rower na Jurę Krakowsko-Częstochowską to bym kupił Trail'a HT z dropperem. Według mnie idealny rower na te tereny (poza brakiem 2x i wymuszonym 1x). Komfortowa pozycja. Jak się pojedzie na skałki to dropper się przyda. Spokojnie wchodzą bardzo szerokie opony a to na te cholerne korzenie dobra rzecz. Lepiej się przez ten piach przejeżdża. Jako docelowy rower na te tereny na pewno nie brałbym gravela. Jeździłem tam też przez 3 lata na Race Kingach. Nie jest to dobra opona. Ale nie jest to też zła opona. Sprawdzała się wszędzie średnio. I chyba to jest jej zaleta, że po asfalcie jechało się tak samo średnio jak w terenie. Po piachu czasami dawała radę czasami nie. Taka opona do niczego i do wszystkiego. Więc mogę "polecić" jako uniwersalną. Uznałem, że zmienię jak w końcu się zużyje, tylko one cholernie wolno się zużywają... Dlatego tak długo na nich jeździłem. Ale z przyjemnością przesiadłem się na coś bardziej terenowego co bardziej pasuje do mojego stylu jazdy. Jednak te opony do robienia długich dystansów + teren zdecydowanie pasują jako coś pomiędzy teren/asfalt dla niezdecydowanych. Jeśli już bym musiał brać rower do bikepackingu chyba wybrałbym trekkinga zamiast gravela. Jeździłem też po jurze trekkingiem i to było spoko, tylko raz, że znam tereny a dwa że to jest coś zupełnie nie dla mnie 😂 -
[~15 tys.] Emtb do jeżdżenia w górach
grubotlustoismacznie odpowiedział grubotlustoismacznie → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
400-600km tygodniowo po górach to ja sobie nie wyobrażam robić. Ten update 100nm.. trochę przekalibrowali ten silnik. Testy pokazują, że to faktycznie daje pewne wymierne korzyści przy czasie podjazdów na turbo. Mniej mocy trzeba włożyć aby silnik dał z siebie więcej. Gdyby trakcja była to by się dało pionowo do góry jeździć. Kashimę zostawiam snobom. Kalibracja ślizgów > kashima. Mnie różnica między tymi silnikami przede wszystkim interesuje w zużyciu, serwisie i potencjalnych użytecznych rozwiązaniach jak np. systemy przeciwkradzieżowe, czy wyświetlacz który nie oślepia w nocy. Czy inne rzeczy o których ciężko coś znaleźć. CX4 był na tyle cichy, że sama "głośność" nowego silnika chyba mnie do niego nie przekonuje. Przekonują mnie natomiast punkty montażowe, które są na tyle rozmyślnie zrobione, że myślę, że to już zostanie jako standard i będzie można wymieniać silniki w rowerach na nowsze (być może). Póki co "nie jeździć obserwować rynek" może coś wypuszczą ciekawego albo będą promocje. Mentalnie się nastawiłem na koniec sezonu/przyszły rok że dopiero kupię rower. Okazje czekają na cierpliwych (czy tam cierpliwi na okazje) 😂 Oszczędzić kilka tysiaczków zawsze miło. Będzie na serwis czy wymianę koła jak by przyszło krzywe. I jeszcze zostanie. Chyba, że jakimś cudem polskie sklepy zdecydują się jednak być konkurencyjne 😂 -
[~15 tys.] Emtb do jeżdżenia w górach
grubotlustoismacznie odpowiedział grubotlustoismacznie → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Nie istnieją dobre hamulce. To już ustaliliśmy. Będę hamował siłą woli aby nie urazić waszych opinii o hamulcach 😎 Poszperałem i wychodzi, że nawet nie ma sensu testować Shimano bo tych silników nie da się serwisować. Czyli jak za 5 lat by się zużyło łożysko czy coś innego stało to jest problem. Z Boschem szansa na jego naprawienie po gwarancji jest bardzo wysoka więc wygląda na to, że zostaje tylko Bosch bo Shimano i Brose na pewno odpadają. W tym roku też wychodzi Bosch SX. Rowery z tym silnikiem są drogie mimo, że oferują "mniej" bo mniejsza bateria i słabszy silnik. Ale ciekawa rzecz bo to mają być lekkkie rowery. Nie wiem czy się czasem nie śpieszę z kupnem skoro tyle nowości się robi. DJI wypuściło silnik. Jakaś firma TQ robi małe silniki. Fazua też (ale te są rzekomo awaryjne). Nie widzę nigdzie opcji przejechania się takim lekkim elektrykiem. Może dopiero w przyszłym roku będą w wypożyczalniach. Taki pełnoprawny full to wydaje mi się, że to co chcę bo się tym fajnie jeździło i nie było ograniczeń co do wspomagania - co się momentami przydawało jak już fizycznie nie dawałem rady to turbo ratowało tyłek byle dojechać do końca. Tylko nie wiem czy to turbo by mnie za bardzo nie rozleniwiło a tak człowiek nie ma wyboru i musi wyciskać bo inaczej nie pojedzie -
[~15 tys.] Emtb do jeżdżenia w górach
grubotlustoismacznie odpowiedział grubotlustoismacznie → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Słyszałem o tym i to jest związane z temperaturą. Czyli wyjeżdżacie z garażu/piwnicy rowerem i klamka pracuje inaczej niż jak już się ostatecznie "ustabilizuje". Ewentualnie wjeżdżacie gdzieś na górę gdzie panuje inna temperatura i praca klamki się zmienia. To nie jest coś czym się trzeba przejmować. -
[~6000] Niesprecyzowane oczekiwania
grubotlustoismacznie odpowiedział Liianowaty → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Szukam roweru Enduro w góry i spojrzałem na tę "zjazdową" geometrię i ze zjeżdżaniem to tam nie widzę nic wspólnego. Kąt główki ramy nie jest 70+ stopni czy co? Ten kąt pewnie ma na celu wydłużenie bazy kół. W tym wypadku decyduje o stabilności roweru podczas jazdy. Im mniejszy tym stabilniejszy. Nie ma to nic wspólnego ze zjeżdżaniem (chociaż może mieć jeśli dałbyś amortyzator). Więc to kwestia preferencji. W jakim rozmiarze chcesz ten rower? Bo ten mylc w każdym rozmiarze ma ten sam tylny trójkąt a to oznacza, że przy skrajnych rozmiarach XS/XL geometria może być upośledzona (chociaż nie musi). -
[~15 tys.] Emtb do jeżdżenia w górach
grubotlustoismacznie odpowiedział grubotlustoismacznie → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
O ta opinia o walk-assist w Shimano, że źle działa to chodziło o Brose a nie Shimano także tym bardziej muszę się rowerem z tym silnikiem przejechać bo są inne ciekawe konkurencyjne modele jak Moterra czy ta Merida. Mea culpa 😅 -
[~15 tys.] Emtb do jeżdżenia w górach
grubotlustoismacznie odpowiedział grubotlustoismacznie → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
O z tym zamienianiem klamek przy Magurze to nie wiedziałem. To rozumiem, że Cube ma inny bębenek i nie dam tam sobie - nawet nie wiem czego 😅 SRAM'a? Mała koronka mi nie potrzebna do podjeżdżania. Bardziej bym się obawiał w drugą stronę czyli, żeby wózek ogarnął lekkie przełożenia. A haki sobie chwalę i te nowe pomysły przykręcane do ramy to dla mnie regres w technologii. Już hak mi raz ramę uratował. Nie bez powodu te haki powstały. Chociaż lubią się czasami pogiąć skurczysyny. Moje obawy z tymi sterami biorą się stąd, że wystarczy, że popada chwilę deszcz i mamy wodę w ramie - obok baterii. Bo otwory są ustawione do góry. Bateria litowa - a lit + woda to jest mieszanka, której nie chcę trzymać w mieszkaniu. W Internecie widziałem zdjęcia "wycieków" wody z ramy przez ten "system". Chociaż jeżdżę głównie jak jest słonecznie to deszcz mnie już nie raz złapał. Jeszcze jak są plastikowe to tym bardziej. To są jednak góry. Rozpędzić się do 50km+/h w jakimś średnim terenie z okazjonalnymi głazami, dropami, rowami, melioracją to nie jest problem. O kamieniach nie wspominając. Kamienioland. Z drugiej strony może dałoby się dać na to jakiś "kapturek" i to rozwiąże problem potencjalnej wody. Jeszcze kwestia serwisowania np. hamulców z takim rozwiązaniem. I obstawiam, że dałoby się to zamienić na części nie-plastikowe? Może nie jest to aż takie złe na jakie wygląda (chociaz wygląda akurat dobrze 😂) Kolejny plus dla Radona taki, że ma ładowarkę 4A zamiast 2A względem Cube'a (chociaż nie wiem czy moc ładowania i tak nie jest ta sama bo nie ma nic o napięciu - ale pewnie oba są 36V). Te rowery zdaje się mają bardzo zbliżone wszystko. Cube jest droższy o niecałe 1500 zł. Gdybym zdecydował się na Cube'a to bym dostał wszystko inne, ale chyba w tej samej klasie osprzętu? Może różnią się te rowery potencjalną rozbudową na przyszłość tak jak wspominane klamki hamulców. W obu haki UHD. W obu duże tarcze przód/tył. 2 x Boost. Koła chyba trochę inne. Radon ma 32mm a Cube 30mm na tyle na ile mi się udało znaleźć informacje na ten temat. Dropper w Cube to jakaś niewiadoma. Na ich stronie w tym rozmiarze jest jeden i ma 100mm skoku. 125mm w rozmiarze M w Radonie. Trochę słabo, ale lepszy rydz niż nic. Większy wyświetlacz w Radonie, ale to już kwestia preferencji. Wychodzi, że najlepiej to by się było przejechać na tym osprzęcie i wybrać zgodnie z preferencjami. Shimano vs SRAM oraz FOX vs RockShox. Reszta identyczna lub zbliżona i różni się niuansami. -
Witam szanowną brać rowerową! Rozglądam się za elektrykiem w góry i jeździć będę głównie po Beskidach. Raczej rekreacyjnie żeby się przejechać, zwiedzić, odpocząć. 30-50km i kilka razy w roku pewnie i 100km+ wpadnie. Mam kilka rowerów na oku. Problem jest taki, że są pewne z nimi "mankamenty" i może jesteście w stanie mi coś doradzić w jaki sposób owe mankamenty ugryźć (i czy w ogóle one są mankamentami). Cube Stereo Hybrid One44 EX - https://www.bike-discount.de/en/cube-stereo-hybrid-one44-ex-blackline Merida eONE-Sixty 700 EP2 - https://www.bike-discount.de/en/merida-eone-sixty-700-ep2-1 Radon Render 8.0 AL 750 - https://www.bike-discount.de/en/radon-render-al-8.0-750-2 Każdy z tych rowerów ma inny silnik. Cube ma CX5, ale wydaje mi się, że osprzęt nie jest najlepszy. Ale może jest wystarczający? Zawsze można go w przyszłości zmienić. Problem jest z kablami w sterach. Jak ten temat ugryźć w przyszłości i jak to "ominąć". Kable na trytytki do ramy czy są jakieś "ładniejsze" rozwiązania? To jest chyba jedyna rzecz, która mnie najbardziej powstrzymuje przed kupnem tego roweru. Merida ma Shimano. Planuję się przejechać rowerem z tym silnikiem żeby zobaczyć czy mi pasuje, ale wydaje się, że ten rower jest najbardziej kompletny. Taki od razu gotowy do jazdy i skomponowany pod napęd elektyczny. Dobrze mi się wydaje? Przy czym o ile wiem to Shimano ma pewne niedociągnięcia jak np. walk-assist, który nie jest zbyt praktyczny w terenie i się "przypadkiem" wyłącza jak się puści palec. To pewnie dopiero sprawdzę, ale jeśli tak jest to bym ten rower odrzucił ze względu na silnik. Radon ma wszystko "stare" po staremu, ale to też może i lepiej bo nie ma tu niesprawdzonych udziwnień jak owe kable prowadzone w "kontrowersyjny" sposób. I napęd też zawsze można zaktualizować pod coś do elektryków. Też wydaje się dosyć kompletny. Duża bateria nie wiem czy na plus i duża waga - wydaje mi się, że nie będzie przeszkadzać. Przejechałem się elektrykiem z 625Wh baterią i był ciężki, ale nawet ten ciężar przy zjeżdżaniu pomagał a przy podjeżdżaniu nie przeszkadzał. W zakrętach ewidentnie mogłobyb być lepiej, ale jak się nie ściga tylko wycieczkuje to myślę, że źle nie jest. Wszelkie sugestie, rady, spostrzeżenia i ostrzeżenia mile widziane