Podłączę się do tematu.
 
	Mam podobne oczekiwania. Pozycja wyprostowana (zalecenie ortopedy).
 
	Będę jeździł na dłuższe wycieczki ścieżkami rowerowymi asfaltowymi albo utwardzony grunt oraz leśnymi, ale bez szaleństw.
 
	Chodzi mi o to aby pedałować a nie tylko siedzieć na rowerze. Ale z racji słabej kondycji i nadwagi chciałbym mieć asystę przy większych podjazdach albo jak kondycji zabraknie.
 
	Mam 188 cm wzrostu i 99 kg wagi.
 
	Rozważam poniższe modele. Wszystkie z silnikiem centralnym. Są już trochę na rynku, wydają się solidne i kuszą umiarkowaną ceną jak na elektryki:
 
	Rower elektryczny BESV CT 2.3 LS | CentrumRowerowe.pl obawiam się, że czy silnik Shimano Steps DU-E5000 40nM nie będzie za słaby. Ponad to, w tylnej piaście "skrzynia automatyczna" Enviolo City. Jak to się sprawuje.
 
	Rower elektryczny BESV CT 2.6 LS | CentrumRowerowe.pl j.w. tylko biegi w piaście - sprawdzone Shimano Nexus 8 biegów.
 
	Rower elektryczny damski R-RAYMON TourRay E 3.0 Lady T350 | CentrumRowerowe.pl tutaj silnik Yamaha PW-TE czyli w miarę bazowy model choć mocniejszy niż powyższe. Przerzutki standardowe. Tu przeszkadza mi tylko niezintegrowana bateria. Czy to itotne?
 
	Rower elektryczny SUPERIOR eXR 6030 Touring | CentrumRowerowe.pl napęd jak w rowerach BESV oraz przerzutki standardowe.
 
	Pytania
 
	- czy do w/w celów lepiej przerzutki tylne w piaście (automat lub manual) czy może standardowe?
 
	- który z silników bardziej trwały i łatwiejszy w obsłudze np. oprogramowanie lub wyświetlacz
 
	- czy znane są Wam te marki i czy są godne zaufania?
 
	 
 
	Robert